Kościół pw. Nawrócenia św. Pawła

Kościół obecnie jest w remoncie, więc nie wszystko można zobaczyć, ale po zakończeniu będzie na pewno jeszcze piękniejszy niż był. Kościół ten ma też bardzo bogatą historię i duże znaczenie dla miasta. Będąc w Lublinie trzeba koniecznie do niego zajrzeć. Poza architekturą parafia ma też obecnie bardzo miłego i otwartego księdza Proboszcza.

Bardzo dobre miejsce na spotkanie z Bogiem, modlitwę i rozmowę, tym bardziej, że trwa adoracja Najświętszego Sakramentu. Poza tym można się wyspowiadać u Ojców Kapucynów.

Najstarsze w Lublinie Sanktuarium Św.Antoniego.W 2022 r.700 lecie.Co wtorek o 10 tej mszę wotywne do Św.Antoniego.W chwili obecnej gł.nawa w remoncie.Centrum miasta.Można się uśmiechnąć patrząc na drugą stronę ulicy gdzie na parterze mieści się "Ministerstwo Śledzia i Spirytusu".Oczywiście to restauracja pod takim szyldem.

Przeżyłem w tej parafii 3 proboszczów i powiem, że nie można się nudzić. Obecny jest pełen entuzjazmu, podróżnik z zacięciem przedsiębiorczym. Kościół niedoceniany, warto zgłębiać jego historię. Najdłuższa droga do ołtarza w Lublinie. Resztę trzeba samemu dojść.

Wspaniały kościół tworzony przede wszystkim przez Księży i osoby współpracujące z księżmi, polecam szczególnie na nauki przedmałżeńskie, poradnię rodzinną, jak również sam ślub. Wszystko zorganizowane zgodnie z naszymi prośbami. Wracam tam z przyjemnością!

Kościół z bardzo przyjemną atmosferą wewnątrz.

Świątynia pod wezwaniem świętego Pawła w samym centrum Lublina, piękny Kościół z najdłuższa drogą do ołtarza w mieście.
Proboszcz pokorny i bliski parafianom, zawsze po Mszy wychodzi pod Kościół pożegnać wiernych życząc dobrego dnia ( nawet w zimie)
W świątyni są relikwię świętego Walentego oraz Msze o miłość 14tego dnia każdego miesiąca

Wydaje mi się, że jest to jeden z nielicznych kościołów w Lublinie, gdzie jest normalna msza, bez polityki i innych niepotrzebnych wtraceń, księża wydają się być mili, a nawet serdeczni. Wnętrze ciekawe, barokowe urozmaicone relikwiami. Przyznam, że za pierwszym razem byłam w szoku jak je zobaczyłam. Mimo, że z narzeczonym mamy kawałek do tego kościoła, wolimy chodzić właśnie tu niż do naszego parfialnego.