/Masovian Voivodeship/Kościół katolicki

Kościół rzymskokatolicki pw. Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa

Stanisława Wojciechowskiego 32, 02-495 Warszawa, Polska

Kościół rzymskokatolicki pw. Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa
Kościół katolicki
4.7
8 komentarze
Wskazówki dotyczące kierunku
5VWF+7Q Warszawa, Polska
+48 501 088 213
bozecialo.waw.pl
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
Share
Napisz recenzję
Katarzyna Pyciak
Katarzyna Pyciak2 lata temu
Byliśmy przy okazji długiego weekendu w tym kościele przez dwa dni na mszy o 18tej. Msza ładna, kazania krótkie i na szczęście bez polityki ( oby tak mieli zawsze). Szybko i konkretnie. Jeszcze tu wrócimy na pewno.
Ola Przybysz
Ola Przybysz2 lata temu
Niewielki kościół. W tygodniu jest Msza m.in. o 15:00. Po niej odmawiana Koronka. Spowiedź ok. pół godziny przed Mszą poranną.
Radosław Kosiorek
Radosław Kosiorek2 lata temu
Lubię ten kościół, ksiądz Dariusz głosi genialne kazania, które są adresowane konkretnie do osoby słuchającej! Fenomenalne! Kościół to nie tylko mury, ale ludzie, kapłani...czuć tę więź....bliskość Boga.Ksiądz Proboszcz pełen skromności, przepełniony miłością do człowieka i Boga.
Skucio 69
Skucio 692 lata temu
Dzięki takim parafiom ludzie jeszcze chodzą do kościoła.
Krzysztof Zawisza
Krzysztof Zawisza2 lata temu
Piękny Kościół ale coraz mniej wiernych
Mieczysław
Mieczysław2 lata temu
Przejeżdżałem dzisiaj obok. Zobaczyłem księdza przed kościołem z ulotkami. Jednak można się zorganizować w tym trudnym czasie. Zaskoczony jestem. Mijałem inne kościoły w Siedlcach, Dębe Wielkie. Tego nie było. Tylko starsi fanatycy zdążający na mszę. Dodaje ostatnią gwiazdkę. Brawo.
Karolina Kaczyńska
Karolina Kaczyńska2 lata temu
Kościół, w którym człowiek czuje się jak w domu. Rodzinna atmosfera. Konkretne kazania (szczególnie ks. Stanisława) dla dzieci i dorosłych. Proboszcz, dla którego liczy się drugi człowiek, a nie pieniądze. :)
Lukas G
Lukas G2 lata temu
Kościół z zewnątrz jak i wewnątrz bardzo ładny. W środku bez przepychu, podobał mi się w swojej prostocie. Byłem na jednej mszy świętej. Było to w styczniu i była to msza pogrzebowa. Strasznie zmarzłem- miałem wrażenie, że kaloryfery są tylko ozdobą i za to minus. Nie podobało mi się również zbieranie na tacę w takiej chwili nawet w sytuacji, gdzie ksiądz powiedział, że jest to z przeznaczeniem na mszę w 30. dniu od pogrzebu...
Zalecane lokalizacje