Ośrodek Aktywnego Wypoczynku Żar

Zawsze, to miejsce traktowałam ze szczególnym sentymentem, mimo że z każdym rokiem wygląda coraz gorzej. Jednak w tym roku, to już przesada. Rozumiem, że w budynku są uchodźcy, ale to że restauracja jest nieczynna już nie rozumiem. Zamiast potraktować fakt istnienia rąk do pracy i wzbogacić ofertę menu o potrawy ukraińskie, wystawić stoliki i parasole na zewnątrz i zarobić pieniądze, to nie. Najlepiej zamknąć. Parking, tak samo jest pusty. Przecież można zarobkować i ożywić to miejsce. Zarządzającym nie zależy na tym miejscu w mojej ocenie. Lokalizacja jest wymarzona wręcz.

Dojazd kolejką dla leniwych lub pieszo dla mocno wysportowanych. Na miejscu czeka kilka atrakcji. Mozna też zjeść obiad lub loda. Można skorzystać z zadbanej łazienki.

Miejsce jest super. Wyróżnia się na tle dzisiejszych hoteli. Warto odwiedzić. A restauracja na parterze w stylu lat 80 jest punktem koniecznym wycieczki. Dania jak w domu a Pani z obsługi jest super 👍

Klimat PRL, ale widok z tarasu rewelacyjny

Jedzenie w barze na dole bardzo słabe...placki ziemniaczane smakowały jak odmrożone i upieczone w starej fryturze... Bigos nawet niezły... Wódka CIEPŁA !!!. W restauracji na piętrze jedzenie średnie i wcale nie tanie... Za podwójną jajecznicę zapłaciłem 28zł (4 jajka) ! Sama restauracja to głęboki PRL, niestety ale lata świetności ma już za sobą... Plus to miła Pani sprzedająca :-) . Co do Hotelu, to tu również słabo wygląda... łóżka mega nie wygodne, czuć każda deskę, a u mnie jednej nawet brakowało... uwaga na schody na parking, w połowie juz nie istnieją i można nieźle się "przejechać"...

Niestety jestem rozczarowana...
Kuchnia niby domowa, ale i do domowej jeszcze jej brakuje! Jak na bar mleczny to ceny powalają!!!
Wystrój ma swój klimat, ale przez "poprawki lub naprawy" w danej dekadzie spowodowały, że miejsce jest kiczowate...
Reasumując... Jak kto głodny to czymś się posili ale bez rewelacji...
Mam nadzieję, że się to poprawi...

Bardzo dobre ceny, jedzenie smaczne, domowe. Polecam zupę pomidorową i schabowego.
Piękne widoki z okna na dół góry Żar.

Ocena dotyczy tylko jedzenia. Na Żar przyjerzdżam od 2006 roku , zawsze jedzenie w restauracji hotelowej było smaczne i tanie . Niestety to się skończyło, jedzenie jest nie smaczne ,tłuste , ziemniaki zamiast opiekanych usmażone we fryturze, po surówce z kapusty dostałem miestrawności , pierogi z jagodami zupełnie bez smaku no i dotego drogo, jak za takie jedzenie . Kuchni nie polecam.