Kwiaciarnia Galeria u Sąsiadek
Sikorskiego 18, 40-282 Katowice, Polska
4.6
8 komentarze
722P+XF Katowice, Polska
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
poniedziałek: 9–17
Wtorek: 9–17
Środa: 9–17
Czwartek: 9–17
Piątek: 9–17
Sobota: 8–13
Niedziela: Zamknięty
Wtorek: 9–17
Środa: 9–17
Czwartek: 9–17
Piątek: 9–17
Sobota: 8–13
Niedziela: Zamknięty
tej kwiaciarni, jak i właściciela tego miejsca, gdyż miałam niebywałą okazje poznać tego pana osobiście. Ja niczemu niewinna osoba, gdyż przyznaje, że mąż zawinił ( jako częsty klient tej kwiaciarni zapewniam nie chciał zrobić niczego złośliwie ) musiałam zmierzyć się z agresją właściciela kwiaciarni, pomimo kilkukrotnych przeprosin w imieniu męża, który ze względu na pracę, rzadko bywa w Polsce, ponieważ nie wiedziałam o całej sprawie, jedyne co mogłam zrobić to kilkukrotnie przeprosić, nie ma ludzi nieomylnych. Mimo tego pan był w stosunku do mnie, pomimo widocznej ciąży bardzo niemiły, chamski, złośliwy, oraz przejawiał agresję wymachując przy tym rękoma. Miał pan nr do mojego męża, mógł pan sobie oszczędzić takiego zachowania w moją stronę kobiety w ciąży!, ale łatwiej jest się „przejechać” po kobiecie niż np. Po facecie po sterydach, bo wiadomo od takiego można niekiedy oberwać ...
Nie spotkałam się dotychczas z takim przejawem chamstwa i buractwa, bo niestety takie wrażenie na mnie zrobił właściciel tej kwiaciarni. Kultury osobistej skoro pan nie wyniósł z domu, powinien pan się uczyć od swoich pracowników, gdyż tu za obsługę w tej kwiaciarni daję 6+.
Mąż, był częstym klientem w pana kwiaciarni i nigdy nie było żadnych problemów, pomimo tego, że ceny pan ma kosmiczne i nieadekwatne do jakości towaru, gdyż niejednokrotnie przyniesione od pana kwiaty na drugi dzień więdły. Przekazałam mężowi pana groźby, żeby nigdy więcej mąż nie ważył się przychodzić do pana kwiaciarni i zapewniam, że na złość nam pan tym nie zrobi, bo daleko panu do konkurencji w Katowicach. Mąż od 7 lat dokonywał u pana zakupu i pierwszy raz zdarzyło się mu zapomnieć zrobić przelewu, nie wiem jak mogę wytłumaczyć jego błąd.
Podsumowując:
Jakość towaru oceniam na 1-dlatego, że płacąc takie kwoty za zakup towaru, klient oczekuje, że ten bukiet postoi chociaż z tydzień przy odpowiedniej pielęgnacji, nie sztuką jest skasować za towar, który klient na drugi dzień wyrzuca do kosza, więc, albo sprzedawać świeże kwiaty, albo obniżyć ceny.
Obsługa kwiaciarni bardzo miła 6+, co do właściciela to same niecenzuralne słowa cisną mi się na usta. Jak to mawiają „jaki pan taki kram” = „jaki właściciel takie kwiaty”.
Komentarz ma na celu uświadomienie potencjalnych klientów jakiej jakości towar pan sprzedaje, ale co kto woli, oraz uświadomienie jak traktuje pan powiedzmy stałych klientów, bo mąż często u pana zamawiał choćby nawet ze względu na miłą obsługę.
Na koniec zapytam jeszcze ciebie bucu w dobie korona-wirusa maseczka nie obowiązuje?!