Styczeń temp. 5C i zimny wiatr. Kwiaty sprzedawali bez opakowań bo nie mieli na stanie papieru. Dbanie o swój interes a nie klientów. Oczywiście kwiat który otrzymałam odmarzł. Po złożeniu reklamacji usłyszałam „no nie mamy papieru” tłumaczeniem było to ze nic nie może zrobić tylko szefowa. Ignorancja klientów, wiadomo wieś co się tu spodziewać i wymagać wszystko ujdzie…. :-< winny klient.
Oczywiście kwiat który otrzymałam odmarzł. Po złożeniu reklamacji usłyszałam „no nie mamy papieru” tłumaczeniem było to ze nic nie może zrobić tylko szefowa. Ignorancja klientów, wiadomo wieś co się tu spodziewać i wymagać wszystko ujdzie…. :-< winny klient.