Lekarze Rodzinni NZOZ DZIESIĄTA

OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM! Zwłaszcza Pana DOKTORA Dutkiewicza. Po tylu negatywnych opiniach na jego temat, ciężko było spodziewać się cudów. Poziom kompetencji i styl prowadzenia rozmowy z pacjentem poniżej jakiejkolwiek krytyki.

Niestety pan Dutkiewicz jest od pewnego czasu niesamowicie bucowaty i chamski. Jego odzywki i ton są ostanio poniżej krytyki.
Przywitanie z dziś:
-dzień dobry
-proszę, pan Golec?
-tak.
-spasł się Pan. Najpierw wchodzi brzuch, a potem Pan.

Lekarze rodzinni niczemu nie winni jeśli na parkingu stoją już inni...10-ta godzina a tu miejsca nie ma. Stąd pewnie i nazwa dzielnicy pochodzi...

Polecam. Kompetentni lekarze Bernadeta i Michał( specyficzny gość, ale zna się na robocie). Recepcja wie co i jak konkretni i tego samego oczekują od pacjentów. (Może dlatego takie opinie, bo trzeba wiedzieć co się chce i być przygotowanym do rozmowy telefonicznej lub wizyty. Czas jest cenny.) Pielęgniarki dla mnie złoto świetnie robią zastrzyki, wizyta na pełnym luzie. Na minus może trochę ciasno i problem z parkingiem( w końcu to lokalna przychodnia), ale nie ma to wpływu na proces trafnych diagnoz i leczenia.

pan Dutkiewicz wystawił receptę na leki antydepresyjne przez częste bóle serca, osłuchał serce i płuca i wszystko w porzadku nie polecam

Zmieńcie te PRLowskie baby na recepcji bo to nie jest mięsny za czasów komuny. Obsługa tragiczna!

Do dzisiaj byłam bardzo zadowoloną z placówki oraz z pomocy lekarza rodzinnego. Niestety dzisiaj musiałam zrezygnować z ich usług przez niewłaściwe, nieprofesjonalne, wręcz chamskie zachowanie pielęgniarki Pani Elżbiety Szymanek. Nie wiem jakim cudem tak toksyczna i nieprzyzwoita osoba pracuje z ludźmi. Trzymać się od takich z daleka...

Jeśli chodzi o lekarzy jestem zadowolona z usług, natomiast pielęgniarki (być może nie wszystkie)- niemiłe i opryskliwe. Przez takie zachowanie człowiek staje się jeszcze bardziej chory...