Poradnia Medycyny Rodzinnej s.c. NZOZ

Lekarz jakimś magicznym sposobem zapomniał wystawić skierowania na badanie , przychodzi się do przychodni żeby " doctor" , sprawdziła wyniki badań gdzie norma o wiele przekroczona to się usłyszy że to nie śmiertelne choroba , bo to nie covid-19 , chyba trzeba najwyraźniej tam przyjść z uciętą nogą to może wtedy uznają to za przypadek poważny , albo stwierdzą że i to może poczekać .Po prostu szkoda słów , lekarka mówiła że ewentualne może oddzwonić bo to nie jest ważne . Ciekawe jak oddzwonić jak nawet telefonów nie odbierają , a na telefon od nich czekałoby się może z milion lat !!!

Pani T. podczas rejestracji jest opryskliwa podnosi głos oraz krytykuje głośno chorobę pacjenta , śmiejąc się przy tym do koleżanki siedzącej obok.Po odejściu od okienka, jeszcze było słychać głośne wyśmiewanie się tej Pani z mojej osoby. Brakuje tej Pani empatii i zrozumienia dla pacjentów.Czytając wcześniejsze komentarze nie jest to pierwsza skarga na tą Panią.

Brak słów. Pani ,która akurat nas "obsługiwała" siedziała na recepcji jakby tam siedziała za karę. Co innego mówiła przez telefon, co innego na miejscu. Była 17:35 ,więc mamy się spieszyć , bo nie będzie zostawała specjalnie po godzinach. ( zostało prawie pół godziny do zamknięcia). Opryskliwa, niemiła, osoba , która nie ma podejścia do pacjentów, osób potrzebujących pomocy. Pani T. - powinna Pani mieć inne podejście i nastawienie do swojej pracy i niesienia pomocy innym.
sytuacja z dn. 6.07..

Dodzwonić się to jak trafić 6 w totka ... panie w rejestracji notorycznie wyłączają telefon czego byłem świadkiem. Niekompetencja lub czysta złośliwość . Osoby z takim podejściem powinny co najwyżej wyrzucać śmieci a nie pracować w służbie zdrowia . Serdecznie nie polecam i żałuję że kiedykolwiek tam się zjawiłem

Może niemiła pani z rejestracji zmieni kiedyś nastawienie do klientów?
A reszta personelu jest w porządku. W recepcji może potrzeba jakiejś kontroli.

Telefonu w rejestracji nikt nie odbiera, a obrazone kobiety w rejestracji zachowują się jakby odbywały tam karę. Dziś byłem świadkiem jak jedna z nich podnosi głos na pacjenta. W rozmowach między sobą, bez skrępowania, wyzywają pacjentów od debili. To jakaś kpina, a nie przychodnia.

Aby umówić się na wizytę trzeba wykonać minimum 10 połączeń, aż ktoś łaskawie odbierze, po czym usłyszymy w słuchawce z westchnieniem ,, przychodniaaa... ". Rozmowa przebiega jak za karę, rozumiem może ktoś mieć zły dzień ale za każdym razem to samo. Po przyjściu na wizytę zastajemy panią przy rejestracji, która nawet nie spojrzy że ktoś przyszedł. Nie wiem czy ktoś ich zmusza do tej pracy, ale jak jest mi źle to zmieniam pracę. W końcu wizyta u doktora(nie będę wymieniał nazwiska), jedyny kontakt wzrokowy był przy dzień dobry i do widzenia. Opowiadam o dolegliwościach, a doktor zapatrzony w laptop po czym sprawdził gardło, ponaciskał brzuch, coś tam pod nosem sobie powiedział i tyle. Wypisał tabletki przeciwbólowe i drugie niewiadomo na co i w sumie nie wiem co mi jest. W okolicznych przychodniach jest dużo lepsze podejście do pacjentów, przez pracowników, którzy z chęcią wykonują swoją pracę.

W tej przychodni liczy sie tylko test na covid i opryskliwość personelu, z panią doktor na pierwszym miejscu.