Od zawsze jest dla pani doktor K. problem aby wypisać skierowanie na... cokolwiek. Od zwykłych badań począwszy, poprzez test na koronawirusa. Byłam zmuszona wykonać go prywatnie, gdyż moje objawy wg jej opinii nie wskazują na zakażenie. Moje obawy się potwierdziły, wynik pozytywny. Zadzwoniłam do przychodni, nikt nawet nie przeprosił i nie przyznał się do błędu. Dziś, 3 dni od wyniku, otrzymałam telefon z przychodni z pretensją dot. braku informacji w bazie o moim zakażeniu. Padły absurdalne pytania "skąd wiem, że jestem zakażona", podczas gdy od kilku dni usiłuję bezskutecznie dodzwonić się do sanepidu. Jestem oburzona i rozważam przeniesienie się do innego lekarza
Tomasz K2 lata temu
Co to za lekarz który nawet nie chce wypisać blankietu do badań krwi... I jeszcze bezczelnie powie " proszę iść robić prywatnie" Jak się nie chce pracować, to na emeryturę proszę iść.
I jeszcze bezczelnie powie " proszę iść robić prywatnie"
Jak się nie chce pracować, to na emeryturę proszę iść.