Biblioteka Uniwersytecka w Toruniu

Miła obsługa i miejsce.

Zakładanie na podobiznę Mikołaja Kopernika maseczki w budynku Biblioteki UMK jest czymś karygodnym. Jest to brak szacunku do nieżyjącego człowieka. Dodatkowo cała ta instytucja wprowadziła maseczkowy zamordyzm. Jest to całkowita kompromitacja tej instytucji.

Bardzo przyjemna biblioteka. Dużo miejsc do pracy, tych oczywistych i tych położonych na uboczu. Miła i pomocna załoga. Polecam!

Bardzo dobre zbiory dot. Polski północnej. Bar Adaś umożliwia przetrwanie w bibliotece całego dnia 🙂

Plusy: Księgozbiór jest obszerny, a poszczególne działy przejrzyście oznakowane. Poza tym szatnia, dzięki której nie trzeba wnosić swoich wszystkich manatków. Także w możliwości zamawiania pozycji z wyprzedzeniem za pośrednictwem wirtualnego konta widzę pozytyw. Większość personelu miła i pomocna.

Minus: Nie mogłem wypożyczyć jednej książki. Ktoś ją przetrzymywał, a ja się pod niego podłączałem, tylko że termin oddania owej pozycji był regularnie przedłużany – mimo że termin oddania był już za nami. Jedna z pracownic biblioteki ściemniała mi bezczelnie, że jest duża kolejka do tej książki. Ale ja byłem pierwszy na liście oczekujących, więc nie kupiłem tej bajki. Cóż, wystarczyłaby odrobina RiGCzu, aby nie kłamać w żywe oczy :)

Naprawdę cenię Bibliotekę Uniwersytecką za szeroki zbiór zarówno książek naukowych, przydatnych na studiach, jak i literatury popularnej. Obsługa jest miła i kompetentna, ale to koniec plusów. Nie dość, że godziny otwarcia w okresie letnim nie są w ogóle przystępne dla osób pracujących (mam wrażenie, że każda okazja jest dobra, żeby pracownicy biblioteki mieli wolne) to na dodatek już drugi raz w tym roku ze względu na obostrzenia związane z pandemią absolwenci UMK są lekceważeni i nie są ujęci wśród osób, które mogą korzystać z biblioteki (rozumiem, że stanowimy zagrożenie dla personelu w odróżnieniu od studentów?). Jest to śmieszne, biorąc pod uwagę, że absolwent, chcący mieć dostęp do biblioteki, musi wpłacić kaucję i ma możliwość wypożyczenia tylko 3 pozycji. Ostatnio otrzymałam od Szanownego Pana Rektora ankietę dot. zadowolenia z uczelni. Domyślam się, że Pan Rektor oczekuje pozytywnego feedbacku. Zastanawiam się tylko za co, skoro absolwenci UMK nie mają żadnych przywilejów.

Bogaty księgozbiór, zwłaszcza w zakresie nauk prawnych. Sympatyczna i pomocna obsługa. Doceniam za możliwość zamówienia wersji elektronicznych publikacji. Szkoda, że w czasie pandemii biblioteka jest nieczynna w soboty.

Świetny księgozbiór - przynajmniej w zakresie nauk prawnych. Super obsługa - pracownicy zawsze mili i pomocni. Niestety jest dość głośno, co z jednej strony jest winą użytkowników, którzy nie zważają, że jest to miejsce przeznaczone do pracy w skupieniu, natomiast z drugiej strony jest to jednak wina pracowników, którzy nie zwracają uwagi osobom zachowującym się niewłaściwie. Czasem sami pracownicy są dość hałaśliwi. Szkoda, że nie ma miejsc do pracy w pojedynkę. Drugim problemem jest Bar Adaś, którego wyziewy (zapach smażeniny) roznoszą się po budynku, co przy dłuższych posiedzeniach może być drażniące.