/Pomeranian Voivodeship/Biblioteka

Biblioteka Główna Uniwersytetu Gdańskiego

Wita Stwosza 53, 80-308 Gdańsk, Polska

Biblioteka Główna Uniwersytetu Gdańskiego
Biblioteka
3.8
8 komentarze
Wskazówki dotyczące kierunku
9HWF+VR Gdańsk, Polska
+48 58 523 32 02
bg.univ.gda.pl
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
Share
poniedziałek: 8–18
Wtorek: 8–18
Środa: 8–18
Czwartek: 8–18
Piątek: 8–18
Sobota: 10–17
Niedziela: Zamknięty
Napisz recenzję
Dominika
Dominika2 lata temu
Lubię tam chodzić i robię to dość często. Jest cicho i czysto, a większość pracowników jest naprawdę miła. Niestety godziny otwarcia są aktualnie okropne.
Panna Nikt
Panna Nikt2 lata temu
Miła, aczkolwiek konsekwentna obsługa. Pozdrowienia dla pana z hallu - nikt tak wspaniale nie pilnuje zasad, jak on. A zasady są proste: na piętro nie wchodzimy w kurtkach, nie wnosimy plecaków (ale duże torebki możemy mieć), unikamy kolorowych napojów (ku chwale zdrowego nawadniania wodą!). Rzeczy możemy zostawić w szatni (darmowa, obsługuje miła pani), albo w szafkach (opcja dla spragnionych niezależności, albo z plecakiem). Co ważne, żeby zamknąć szafkę trzeba mieć monetę 2 złote albo 5 centów.
Mariola Łuczak
Mariola Łuczak2 lata temu
Biblioteka poza pięknym wnętrzem, zaopatrzonym w książki z wolnym dostępem, udostępnia swoją przestrzeń także na interesujące wydarzenia.
Dominika L
Dominika L2 lata temu
Po wejsciu do Biblioteki Uniwersytetu Gdańskiego usłyszałam: "szatnia jest obowiązkowa." Mam pytanie: czy to jest biblioteka uniwersytecka, czy rewizja osobista na lotnisku w Kolumbii? Biblioteka zatrudnia aż 3 osoby do egzekwowania tego wymysłu.
Czy naprawdę nie ma większych potrzeb w bibliotece, np: kupna nowych książek?
Elwira Romaniuk
Elwira Romaniuk2 lata temu
mam bardzo zróżnicowane odczucia co do biblioteki. sama w sobie jest super, piękna, nowoczesna, wygodna. Wadą jest, że bardzo wiele tytułów występuje tylko w 1 egzemplarzu, zatem nie można ich wypożyczyć, co rodzi trudności szczególnie dla osób spoza Gdańska. Niemniej, jakoś sobie radziłam przez 3 lata studiów i poradzę sobie zapewne przez kolejne 2 :) najwięcej do życzenia zostawia jednak obsługa. panie bibliotekarki chyba pracują tam charytatywnie, bo za pieniądze nikogo takiego bym nie zatrudniła. wiecznie niezadowolone, a każde pytanie ze strony studenta sprawia, że staje się ich wrogiem nr 1. sama pracuję w obsłudze klienta różnego typu, więc wiem jak powinna wyglądać taka obsługa, ale jednocześnie zdaję sobie sprawę, że każdy może mieć ciężki dzień - panie bibliotekarki chyba zupełnie nie mają dobrych, bo za każdym razem, gdy chciałam się czegoś dowiedzieć zostałam zrównana z ziemią tonem odpowiedzi, jeśli w ogóle ją uzyskałam! sytuacja z dzisiaj: chciałam wypożyczyć książkę, jednak nie wzięłam ze sobą legitymacji studenckiej. na szczęście na górze znajduje się automat, w którym po zalogowaniu się na swoje konto można książkę wypożyczyć. nigdy wcześniej z tego nie korzystałam, więc poszłam na dół zapytać panie czy jest opcja w tym automacie wypożyczyć bez karty (jeszcze nie byłam pewna, czy jest to możliwe). w odpowiedzi usłyszałam, że absolutnie nie można, bo tam trzeba zeskanować kod z legitymacji, a zresztą to w ogóle pracujemy już normalnie, więc powinnam mieć legitymacje przy sobie (!!!). powiedziałam, że widziałam na ekranie, że jest możliwość zalogowania się tam na konto z tego co widziałam, ale nie jestem pewna, czy zalogowanie się bezpośrednio uprawnia mnie do wypożyczenia, czy tylko np. do sprawdzenia, czy mam już coś wypożyczone. pani powiedziała, że ABSOLUTNIE NIE MA MOŻLIWOŚCI BEZ KARTY (!!!!!!!!!) TAK STANOWI REGULAMIN (!!!!) "NIE BO NIE" (!!!). stwierdziłam, że szkoda moich nerwów na prowadzenie tej rozmowy, która trwała już dłuższą chwilę zamiast powiedzieć mi po prostu, że się da (dodam, że oczywiście z mojej strony ton rozmowy był bardzo spokojny, ale pani z każdym moim słowem była co raz bardziej zdenerwowana). zrezygnowana odeszłam więc na górę i spróbowałam rozwiązać mój problem na własną rękę metodą prób i błędów i oczywiście udało mi sie książkę wypożyczyć bez karty, za pomocą konta bibliotecznego i Pana Bibliotekarza, który upewnił mnie w przekonaniu, że wszystko zrobiłam poprawnie:) ALE TO JEST PRZECIEŻ NIEZGODNE Z REGULAMINEM!!!!11!!1111!1 głównie jest mi po prostu przykro, że osoby, które powinny reprezentować kulturę są jej absolutnym zaprzeczeniem :) to jest jedna z kilku sytuacji, które spotkały mnie bezpośrednio, jednak wystarczy zobaczyć inne opinie na google żeby wyrobić sobie zdanie. pozdrawiam wszystkich serdecznie, nawet wiecznie niezadowolone panie bibliotekarki :)
Daniela Gilewska
Daniela Gilewska2 lata temu
Ja tez nie mogę napisać nic fajnego. Siostra poprosiła mnie żebym skorzystała z biblioteki bo ona jako pierwszy rok nie może wypożyczyć książki ... ?!!!! ... jako osoba, która weszła tam pierwszy raz nie wiedziałam, ze nie mogę wejść z plecakiem gdzie no jednak mam laptopa na którym mogłabym w czytelni popracować. Nie ważne. Nawet nie miałam przy sobie drobnych żeby zamknąć go w szafce. Biblioteka pokazuje jak bardzo jest zamknięta na innych studentów z poza Uniwesytetu. Jest największą biblioteką w mieście a książki o które mnie siostra poprosiła wgl. nie było. Pani pracująca w wypożyczalni na parterze była bardzo nie uprzejma. Nie uśmiechnęła się nawet na przywitanie. Jej cała sylwetka ciała pokazywała ze nawet nie chce ze mną rozmawiać. Brakowało nóg na biurku. Już nie mówiąc o ciężkim tonie w którym oświadczyła ze studentce z innej uczelni nie wypożyczy książki z czytelni. Pokierowała do koleżanki wyżej nie chcąc samej mi wytłumaczyć jak należy szukać książki po katalogu. Myśle, ze wizyta w tej bibliotece skutecznie utrudniła mi życie.
Monika P
Monika P2 lata temu
Dużo cennych książek, szkoda, że spora część jest dostępna tylko w czytelni. Czasami trudno znaleźć daną książkę. W bibliotece obowiązuje szatnia, a dodatkowo nie można wnosić toreb i plecaków. Jest szatnia, ale plecak trzeba umieścić w szafce, dlatego zawsze trzeba mieć drobne, gdy się tam wybieramy. Na terenie biblioteki jest ksero. Dodatkowo są komputery, co ułatwia szukanie danej pozycji, można też poprosić kogoś z pracowników. Co ważne dla magistrantów można tam wynająć pokój do pisania pracy.
Anna Świątkowska
Anna Świątkowska2 lata temu
Do biblioteki nie można wejść z plecakiem ani torbą, należy zostawić je w szafce, do której trzeba wrzucić 2 złote. Nie można dostać ani nawet kupić żetonów do szafek, w efekcie czego bez dwuzłotówki nie można skorzystać z biblioteki. Absurd. Siedzenia są niewygodne, brakuje gniazdek, ochroniarze są bardzo nieprzyjemni. Biblioteka posiada wiele tytułów, ale większość ma zbyt mało egzemplarzy, lub nie można ich wypożyczać.
Zalecane lokalizacje