Lody Siemionow 1968 rok.

Lody bardzo dobre , zajezdzalem tam od ponad 20 lat.
Ale po ostatniej wizycie był to moj ostatni raz. Cena nie jest adekwatna do ilościu lodow...... 6zl. hahahaha radze omijac szerokim łukiem

Typowi janusze biznesu.

Podczas ostatniej wizyty chciałem kupić lody, sobie i dla żony.
Niestety, z gamy smaków były tylko dwa, do wyboru a ceny wręcz kosmiczne !
To moja ostatnia wizyta w tej lodziarni, gdyż jakość i wielkość nie jest adekwatna do cen !

Wizyta miała miejsce pod koniec września 2021.
Osoba sprzedająca lody stwierdziła, że to koniec sezonu i powili wychodzą z lodów.

Cena prawdopodobnie z tego co pamiętam była 6zł za gałkę.
Jakość jakością a ceny cenami.
To moje zdanie i opinia.

Lody jak lody ale Pani właścicielka strasznie nie przyjemna, powiedział bym ze wręcz chamska. Więcej tam nie zajrzę.

Najlepsze lody w mieście! Od kiedy pamiętam. Niezmienne smaki idealnie dopracowane. Dodatkowo co jakiś czas pojawia się nowy smak godny polecenia. Oczywiście wybitnym i ponad czasowym jest smak mleczny! Warto, polecam wszystkim, minimum 4 porcje, inaczej czuję się niedosyt tych fantastycznych specjałów Pani Joanny!

Polecam !!!
Bardzo miłe zaskoczenie 😊
Lody przepyszne, naturalne, a w lokalu ładnie i schludnie 👍🏻
Zostałam obslużona na najwyższym poziomie-bezcenne.
Właścicielka jest przesympatyczną kobietą 😊
Zabiorę z sobą rodzinę i będę stałym klientem.

Byliśmy z mężem pierwszy raz i pewnie ostatni. Obsługa pozostawia wiele do życzenia. Pani przywitała nas z taką miną, że od razu chcieliśmy wyjść. Lody jak lody, nic zachwycającego.

Najlepsze certyfikowane lody w Polsce, a moze i na świecie 🥰 Szczerze polecam rewelacyjna śliwkę w czekoladzie, limonkę z miętą oraz klasyczne mleczne. Chociaż za każdym razem i tak ciężko wybrać kilka, spośród nastu dostępnych smaków. Polecam lokal przy Raginisa ze względu na panującą tam atmosferę. Zdecydowane 5*

Pan zatrudniający w lodziarni traktuje pracowników w sposób niezwykle chamski i bezczelny. Zrzuca na młode, nowe osoby pracujące multum obowiązków, pogania je i krytykuje za każde najmniejsze niedopatrzenie. Najbardziej szokujący jest jednak brak jakichkolwiek przerw na odpoczynek i spożycie posiłku podczas całodziennej pracy. Pracownik chcący na chwilę usiąść i zjeść po ponad pięciu godzinach bezustannej pracy, spotyka się ze słowami pracodawcy, takimi jak: „za siedzenie ci nie płacę”, czy „krzesło jest dla mnie, a nie dla ciebie”.