Auto-naprawa, Zbigniew Brus

Nawet z wymianą opon sobie nie poradzili. Obili lakier na felgach po przyznaniu się pracownika że felga spadła właściciel dalej nie przyjmował tego do wiadomości i próbował mi wmówić że felga była już obita. Radzę omijać z daleka tych partaczy!!!

Nie polecam. Wizyta w tym warsztacie przypominała najgorsze możliwe praktyki, jakich obawiają się klienci mechaników:
- obiecywanie terminów, których warsztat nie dotrzymuje - długie przetrzymywanie mojego auta,
- patrząc z perspektywy uświadomiłem sobie, że właściciel warsztatu prawdopodobnie wykorzystał fakt, że byłem zmuszony zostawić u niego auto(byłem w Krasnystawie przejazdem a mieszkam w województwie Mazowieckim) i nie znałem się na samochodach. Trzymał mnie długo w szachu po to, żeby stwierdzić że nie opłaca mi się naprawiać auta. Potem kupił ode mnie auto za bardzo niską kwotę i jeszcze od tej kwoty odliczył swoje usługi. Później usiłował jeździć tym autem na moim ubezpieczeniu i nakłonić mnie do zmiany daty na umowie sprzedaży aby zatuszować fakt, że nie przerejestrował samochodu.

Mechanicy nie dbają o jakość usług, samochód nie został w pełni naprawiony. Właściciel nie szanuje klienta, nie idzie porozumieć się.
Polecam... omijać ten warsztat.

Mechanicy dobrzy, ale w naprawach starszych typów aut, bo na tych nowych modelach nie znają się, nie umieją zweryfikować awarii. Miałem do wymiany wtryskiwacze piezoelektryczne a pan Zbigniew sobie przeganial moje auto po okolicy mówiąc że coś się odetka, także zbigniewie bierz się Pan za przegonienie owiec po pastwisku lepiej a nie za naprawy aut, to było srebrne polo 1.6 tdi

Potrzebowałem zakleić dziurę w oponie na pół godziny przed zamknięciem. Bez problemu Pan naprawił przebitą oponę. Bardzo dobre podejście do Klienta. Polecam.

Dramat, omijać jak najszerszym łukiem!

Zbieżność ustawiona perfect....śmiga się aż milo

Omijać z daleka, naciagacze i partacze, auto wstawione na dwa dni i jak źle chodziło to chodzi jeszcze gorzej a faktura wystawiona!