Muzeum Nadwiślańskie Grodzisko Żmijowiska

Bardzo fajnie zrekonstruowali to grodzisko. Jest parę chat. Piece. Ogródki. Przystań. Ostatnio rzeka zalała i prowadzone są naprawy. Ciekawe miejsce z punktu widzenia historii Słowian na terenach kraju. Dojazd drogą polną od głównej i parking.

Rezerwat składa się z zarysu niewielkiego grodu oraz rekonstrukcji trzech chat w sąsiadującej osadzie. Całość znajduje się na podmokłym terenie między dwoma ciekami wodnymi. Uwaga na nawigację google, która radzi zatrzymać się przy głównej drodze i iść pieszo. Do celu prowadzi szutrowa droga, wzdłuż grobli, a na miejscu jest mały parking. Wystarczy przyglądać się niewielkim drogowskazą przy szosie.

Ciekawa rekonstrukcja. Grodzisko jest na uboczu, ale dojazd możliwy drogą polną. Parking jest.
Ostatnio byłam w okresie letnim - w sierpniu. Miałam wrażenie, że grodzisko jest lekko zaniedbane, zapomniane.
Słyszałam, że teren grodziska często jest poddapiany przy większych opadach.

Ciekawe miejsce, otwarte dla zwiedzających grodzisko bez biletów i bez obsługi. Można swobodnie wszystko obejść i poczytać tablice oraz opracowania w internecie, na stronie muzeum dostępne na podstawie kodów QR. Ponieważ grodzisko nie jest pilnowane przyjeżdżające tu dzikusy mają tendencje do pozostawiania za sobą śmieci. Kilka elementów można by naprawić, bo nadgryzione są zębem czasu i dzikusa. Jedna z chat miała podczas mojej wizyty remontowaną strzechę, więc coś tu się dzieje.

Fajne, odnowione miejsce. Niestety droga jest mocno polna, najlepiej jechać 5 km/h. Jest spoko wyrównany parking. Przy poszczególnych obiektach są kody QR odsyłające do strony, na której możemy doczytać o danym miejscu. Wokół fosa, ukryta za krzakami. Miejsce na 10-15 minut, ale warto tu zboczyć. Osada powstała około X w.

Ciekawe miejsce usytuowane w szczerym polu. Można usiąść i poczuć ten dawny klimat. Droga polna wiec trzeba jechać powoli bo zawieszenie może nieźle cierpieć. Nie polecam jechać w deszczowe dni albo po intensywnych opadach.

Kawałek historii fajnie zrekonstruowany, przyjemne miejsce do postoju i odpoczynku, powinno powstać więcej takich miejsc, większość Grodzisk w naszym kraju to kawałek kopca zarośniętego krzakami, tutaj mamy wyobrażenie jak żyli ludzie 1000 lat temu.

Bardzo ciekawe miejsce. Świetnie przygotowane. Można wejść do każdej chaty, zobaczyć w jaki sposób mielono ziarno, jak pracowali w nich ludzie. Nad kanałami można stanąć na pomostach. Stworzono również przy jednej z chat ogródek ze zbożem i różnymi ziołami. Jest miejsce na ognisko i wiaty żeby usiąść, odpocząć i posilić się. Jest też... wychodek. Nie wiem czy czynny. Nie próbowałem 😁