Muzeum Gdańska - Ratusz Głównego Miasta

Zobaczyłem tutaj słynną "Apoteozę Gdańska", zdobiącą sufit Sali Czerwonej, obraz znany z licznych reprodukcji i ilustracji w książkach. Dla mnie tyle wystarczy, żeby wizytę zaliczyć do udanych. Jednak poza naprawdę imponującą salą obrad gdańskiej rady nie znalazłem w tym muzeum czegoś, co by mnie jakoś powaliło. Myślałem, że będzie tutaj więcej o historii Gdańska, chronologiczne, od jego początków. Wystawa to taki trochę misz-masz. Jedna sala ze zdjęciami zniszczonego Gdańska, jedna ze starodawną zastawą stołową, odtworzony gabinet zamordowanego prezydenta miasta, zbiory polskiego malarstwa z XIX wieku, odtworzone gdańskie pomieszczenia z okresu Wolnego Miasta, itd. Warto tu przyjść, bilety nie są drogie, jest widok z wieży (oddzielnie biletowany) ale myślę, że Gdańsk zasługuje na coś więcej, na coś bardziej kompleksowo przedstawiającego jego historię, z mniej przypadkowymi wystawami.

Warto odwiedzić te piękne wnętrza, choć szkoda że muzeum nie doczekało się odrobiny nowoczesności. Przewodnik audio opowiadający historię poszczególnych sal byłby świetnym uzupełnieniem.

W bezpośrednim sąsiedztwie Kaplicy Królewskiej i Fontanny Czterech Kwartałów-
równolegle do Rosmanna-
otwarta wystawa - wernisaż
Ostatnich Gdańszczan.

Wystawa przedstawia 18 portretów
i życiorysy byłych żołnierzy
Armii Krajowej oraz innych osób, które
chociaż bezpośrednio nie należały do AK, ale jednak miały wpływ na środowisko weteranóww latach 90- tych
już poprzedniego wieku.

Warto zatrzymać się, poczytać
o pięknym kawałku historii naszych czasów,
o Ludziach, którzy zasłużyli się w dziejach Gdańska i którzy - co ważne -
są jeszcze z nami.
Przeczytajmy Ich przesłania skierowane
do młodych, do pokolenia, dla których Ich dzieje są już tylko lub aż Historią...

*****************************************
W 80- tą rocznicę utworzenia Armii Krajowej-
wystawa upamiętniająca żołnierzy Armii Krajowej.
Kolejna wystawa plenerowa otwarta
12 lutego 2022 przy ulicy Grobla I - przedstawia sylwetki 10 żołnierzy AK
i ich związek z Wolnym Miastem Gdańsk.

Bardzo ciekawy obiekt z możliwością wejścia na wieżę. W porównaniu z wierzą Bazyliki Mariackiej łatwiejsza do wejścia. Niższa wieża i mniejsza klatka schodowa, w której osoby z lękiem przestrzeni mają większy komfort przebywania. Ja taki właśnie mam i mimo to udało mi się wejść na szczyt. Byłam z siebie bardzo dumna no i mogłam przez chwile pooglądać Gdańsk z zupełnie innej perspektywy.

Warte zwiedzenia miejsce, najlepsze muzeum na Trakcie Królewskim, piękne wnętrza, obrazy i sporo do obejrzenia. Szczerze polecam :)

W muzeum panuje straszny misz masz, od wystawy obrazów sztuki nowoczesnej, przez wystawę poświęconą zamordowanemu prezydentowi Gdańska, po stare, piękne odnowione wnętrza sal. Obiekt warty zobaczenia, raczej każdy znajdzie coś dla siebie

Miejsce, które warto odwiedzić i zwiedzić. Opiekunowie wraz z dziećmi niepełnosprawnymi, którzy posiadają orzeczenie o niepełnosprawności ,wchodzą za darmo. W tym miejscu naprawdę można poczuć historię. Fantastyczne,bardzo dobrze zachowane sprzęty codziennego użytku ,dokumenty oraz fotografie. Sufity,ściany zdobione w taki sposób, że zapiera dech w piersi. Niestety z powodu deszczowej pogody i porywistego wiatru nie udało nam się wejść na wieżę widokową.
Niesamowicie przestronnie oraz czysto, eksponaty dopieszczone do granic możliwości.

Interesujące miejsce tuż obok fontanny Neptuna. Wejście dla studentów 8zl, dla zwiedzających dostępne 3poziomy budynku, dodatkowo możliwość wejścia na wieżę widokową która aktualnie była zamknięta. Klimatyczne wnętrza, wiekowe meble, naścienne malowidła. Większość wnętrz odtworzona po wojnie co wcale nie odbiera im uroku.