Miejsce widoczne z daleka. Choć na pierwszy rzut oka nie kojarzy się z rekreacją, to zaskakuje pozytywnie. Zarówno część muzealna jak i rozrywkowa oferują naprawdę ciekawe doznania. Miejsce przyjazne zarówno dla najmłodszych jak i dorosłych. Okazjonalne eventy potrafią być miła niespodzianką odkrytą podczas spaceru w sąsiadującym parku. Nie raz już natrafiliśmy z synkiem na jakieś wydarzenie przyciągnięci muzyką. Zdecydowanie polecam!
Marcin Krupski2 lata temu
" Tradycji to obiekt poprzemysłowy, który pełni obecnie funkcję instytucji kultury, powstały w wyniku renowacji budynku maszynowni i szybu wyciągowego szybu „Krystyn” kopalni „Michał” (zlikwidowanej w 1994 r.) oraz przyległego terenu w siemianowickiej dzielnicy Michałkowice. Początek kopalni sięga XIX, gdzie rozpoczęła wydobycie kopalnia „Max” – poprzedniczka „Michała”. Działalność kopalni zapoczątkowała rodzina Rheinbabenów, która – jako ówczesny właściciel Michałkowic – w roku 1856 uzyskała nadanie górnicze (poszerzone o kolejne tereny w roku 1867), zaś budowę szybów rozpoczęła w roku 1881. Już dwa lata później w kopalni „Max” wydobywano węgiel. W 1892 r., książę Hugo Hohenlohe-Oehringen nabył dobra michałkowickie wraz z kopalnią. W ciągu następnej dekady kopalnia rozwijała się bardzo dynamicznie: dwa istniejące szyby pogłębiano i modernizowano, a w roku 1902 oddano do użytku trzeci szyb „Christian Kraft” –(miejsce gdzie dziś funkcjonuje PARK TRADYCJI) nazwany na cześć syna księcia Hohenlohego-Oehringena. Ten sam szyb 34 lata później otrzymał nazwę „Krystyn”. W roku 1975 jego dotychczasową wieżę wyciągową zastąpiła nowa. W roku 1905 na kopalnię składało się już pięć szybów i wiele budynków kopalnianych. Od tego właśnie roku aż do lat trzydziestych kopalnią zarządzała, stale unowocześniając i rozbudowując zasoby, Spółka Akcyjna Zakłady Hohenlohego utworzona przez Christiana Krafta. Nazwę, pod którą większość siemianowiczan znała kopalnię, czyli „Michał”, nadano w roku 1936. Kopalnia „Michał” była więc nie tylko spadkobierczynią, ale także bezpośrednią kontynuatorką ponad półwiecznej działalności „Maxa”. Po II wojnie światowej kopalnię „Michał” znacjonalizowano. Do roku 1975 była ona samodzielnym zakładem wchodzącym początkowo w skład Chorzowskiego Zjednoczenia Przemysłu Węglowego, a następnie Katowickiego Zjednoczenia Przemysłu Węglowego. W wyniku połączenia „Michała” z kopalnią „Siemianowice”, kopalnia „Michał” stała się Rejonem III KWK „Siemianowice”. Decyzję o likwidacji zakładu podjęto w roku 1989, a do ostatecznej likwidacji (ze względu na zły stan techniczny maszyn i budynków oraz kończące się zasoby węgla) doszło w roku 1994." Zabytkitechniki..pl."
Miroslaw Nawrocki2 lata temu
Otoczenie zadbane, lecz maszynownia do zwiedzania czynna tylko w tygodniu:(
Mariusz Sobeczko2 lata temu
Fajne miejsce
Sławomir Bielak2 lata temu
Oprócz idustrialnego krajobrazu jest tam fantastyczny naukowy plac zabaw dla dzieci. Polecam
Drowned in Darkness2 lata temu
Szyb jak szyb, ale gdyby można było wejść na górę, to byłoby coś
