Park Techniki Wojskowej

Wiele ciekawych eksponatów, możliwość pojeżdżenia czołgiem. Dodatkowo zaraz obok sztolnia dostępna do zwiedzania. Bardzo fajne miejsce.

Sporo eksponatów niewiele mniej niż tych przy muzeum WP w Warszawie. Trzeba koniecznie zabrać ojca, kolegę, chłopaka, męża, syna, będą zachwyceni. Mnie spodobał się rysunek kobiety stewardesy lub pilotki ze zgrabnie uniesioną nóżką na An-2 tzw. Antku samolocie wielozadaniowym z PZL Mielec. Park mieści się obok Sztolni Królowej Luizy, zatem dwie atrakcje obok.

Z pewnością świetne miejsce dla pasjonatów sprzętu wojskowego , nie polecam jednak dla osób które szukają miejsca z "wypucowanymi" eksponatami stricte muzealnymi ,bo niektóre ze sprzętów często uczestniczą w różnych zlotach i imprezach militarnych 😀 My mieliśmy to szczęście , że kilka wozów było ubłoconych ,bo dzień wcześniej wróciły ze zlotu (co w mojej ocenie dodało im tylko uroku!).
Panowie z obsługi bardzo przyjaźni i pomocni.
Kasa biletowa znajduje się jakieś 20-30m na lewo od głównej bramy w budynku Sztolni Luizy/Parku 12c (osobna ciekawa atrakcja).

Fajne miejsce. Syn byl bardzo zadowolony. Pozdrawiam w tym miejscu praktykanta który poopowiadał nam wiele ciekawostek odnośnie pojazdów jak i samej grupy entuzjastów która się nimi zajmuje. Super atmosfera. Do każdego pojazdu można podejść, nie ma żadnych barierek. Można oglądać niektóre z każdej strony.

Bardzo dużo wozów bojowych, broni i wiele innych atrakcji. W Tym parku nie da się nudzić. Fantastyczni ludzie którzy wszystko opowiedzą i pokażą, Baaa można nawet czołgiem się przejechać !!!

Coś niesamowitego!
Wielka kolekcja sprzętu wojskowego - mnóstwo pojazdów pancernych, w tym kilka czołgów!, ciężarówek - m.in. amerykański wojskowy ciągnik siodłowy, zabytkowe wozy strażackie, ciągniki balastowe. A do kompletu samoloty (piękny An-2!), wyrzutnie rakiet i wiele, wiele innych cudów wojskowej techniki! A wszystko zadbane (lub w trakcie renowacji), w większości sprawne i jeżdżące. No i grupa pasjonatów wokoło - wprost zarażają swoim hobby!
Gorąco polecam!!!

Wspaniałe miejsce, pełne historii, które koniecznie trzeba odwiedzić. Natrafiliśmy na bardzo fajnego przewodnika ( wolontariusza!), który z pasją i wyczerpująco opowiadał nam o wszystkich maszynach o których chcieliśmy wiedzieć nieco więcej. Z nim mogliśmy poznać maszyny "od środka", bez problemu mogliśmy wejść do czołgu czy samolotu. Pozdrawiam ☺

kilka lat temu był porządek. Od tego czasu wiele sie zmieniło . Potłuczone szkło , butelki drewniane elementy ,polamane eksponaty ,etc...etc...młode wojsko jak sie nudzi to rejony naparza ...Po stanie eksponatòw i scieżek Zakładam że "tactic team" ktòry tam siedzi wojska nie polizał ... Raczej nie przyjadę nie chce widzieć postępujacej dewastacji .