Zapora z ciekawą historią geologiczną liczne odkryte skamieniałości, podczas budowy zapory.Dobre miejsce na odpoczynek podczas zwiedzania okolicznych atrakcji,darmowy parking.
Tomasz Okręt2 lata temu
Zapora tworzy największy w województwie zbiornik retencyjny, zasilany wodą z dwóch niewielkich rzeczek - Świśliny i Pokrzywianki. Poniżej zapory znajduje się dość obszerny parking, podobnie nieco powyżej, na prawym brzegu zalewu.
Funkcję przeciwpowodziową i rekreacyjną pełni w ograniczonym zakresie. Brzegi zalewu dostępne jedynie miejscami, dojazd do lustra wody z reguły trudny lub niemożliwy. Brak stałej bazy turystycznej, żadnej wypożyczalni sprzętu wodnego, kąpieliska itp. Większość korzystających z zalewu rekreacyjnie to wędkarze, niezwykle uciążliwi motorowodniacy i nie mniej nieprzyjemni jednonocni "biwakowicze". Brak gospodarza widoczny przede wszystkim po śmieciach zalegających najpopularniejsze miejsca.
Zalew położony jest w bardzo ciekawym geologicznie regionie. Podczas budowy zbiornika odkryto niezwykle liczne skamienieliny. Przechodząc się dziś brzegiem wzdłuż linii wody trudu można napotkać liczne kamienie z odciskami roślin i zwierząt.
Łukasz2 lata temu
Ciekawe Wióry. Malowniczo położone. Jest gdzie zaparkować.
A Kubik2 lata temu
Jest to Zbiornik retencyjny służący do ochrony przeciwpowodziowej w zlewni rzeki Kamiennej. Powstał na rzece Świślinie, gdzie pełni też funkcję turystyczno - rekreacyjną. Historia tego zbiornika zaczyna się w latach 1977 i miała wzloty i upadki. W2001 ulewny deszcz był przyczyną zniszczenia tymczasowej zapory ziemnej w wyniku czego fala powodziowa dotarła do Ostrowca Świętokrzyskiego. W 2007 oficjalnie został jednak zbiornik otwarty. Myślę że warto poczytać jak zapora powstawała. A będąc już na miejscu, jest parking, gdzie można zaparkować auto za zero złotych i poświęcić parę chwil by zobaczyć ten obiekt jak został on wkomponowany w otaczającą go przyrodę. Jest też minus bo zaplecza turystyczno - rekreacyjnego praktycznie nie ma, może kiedyś się go doczekamy.
Nibyjak2 lata temu
Dużo wody skumulowane w jednym miejscu. Miejsce wciąż dzikie, jeszcze słabo zagospodarowane turystycznie. Ale przez to warte odwiedzin. Można rozbić się obok wody, dużo wędkarzy, łódek i skuterów wodnych. Obok sanktuarium katolickie w Kałkowie - ciekawe, unikatowe miejsce kultu maryjnego.
Boom Bastic2 lata temu
Zwykła, dosyć mała zapora. Nic specjalnego, ale można zatrzymać się na chwilę. U podstawy jest duży parking, a potem mała wspinaczka na górę.
Larsen 機電一體化Niran 遊客2 lata temu
Ładnie rozpościerające się widoki zarówno na zbiornik jak i wzniesienia. Niestety miejsca nie jest za wiele na zaparkowanie auta. W odległości ok pół km w kierunku Ostrowca Świętokrzyskiego jest większy parking. Okolice obiektu pod bacznym nadzorem. Każda próba postawienia kroku za tabliczkę spotyka się z badaniem alertu poprzez megafon.
Dariusz Skuza2 lata temu
Zapora tworzy jeden z większych zbiorników w województwie .... na pewno najbardziej nie zagospodarowany taki potęcjał i marnotrawstwo wstyd
Funkcję przeciwpowodziową i rekreacyjną pełni w ograniczonym zakresie. Brzegi zalewu dostępne jedynie miejscami, dojazd do lustra wody z reguły trudny lub niemożliwy. Brak stałej bazy turystycznej, żadnej wypożyczalni sprzętu wodnego, kąpieliska itp. Większość korzystających z zalewu rekreacyjnie to wędkarze, niezwykle uciążliwi motorowodniacy i nie mniej nieprzyjemni jednonocni "biwakowicze". Brak gospodarza widoczny przede wszystkim po śmieciach zalegających najpopularniejsze miejsca.
Zalew położony jest w bardzo ciekawym geologicznie regionie. Podczas budowy zbiornika odkryto niezwykle liczne skamienieliny. Przechodząc się dziś brzegiem wzdłuż linii wody trudu można napotkać liczne kamienie z odciskami roślin i zwierząt.
Powstał na rzece Świślinie, gdzie pełni też funkcję turystyczno - rekreacyjną.
Historia tego zbiornika zaczyna się w latach 1977 i miała wzloty i upadki. W2001 ulewny deszcz był przyczyną zniszczenia tymczasowej zapory ziemnej w wyniku czego fala powodziowa dotarła do Ostrowca Świętokrzyskiego. W 2007 oficjalnie został jednak zbiornik otwarty.
Myślę że warto poczytać jak zapora powstawała. A będąc już na miejscu, jest parking, gdzie można zaparkować auto za zero złotych i poświęcić parę chwil by zobaczyć ten obiekt jak został on wkomponowany w otaczającą go przyrodę. Jest też minus bo zaplecza turystyczno - rekreacyjnego praktycznie nie ma, może kiedyś się go doczekamy.
Okolice obiektu pod bacznym nadzorem. Każda próba postawienia kroku za tabliczkę spotyka się z badaniem alertu poprzez megafon.