Piwnica Romańska - oddział Muzeum Archeologicznego w Gdańsku

Wcześniej 3 podejścia do zwiedzania i 3 nieudane.
W końcu udało się zwiedzić i naprawdę warto. Na początek, krótki film a później zwiedzanie. Bardzo miła Pani z obsługi. Naprawdę warto. Jednak trzeba się wstrzelić w godziny wejść.

Pozostałość po Xlll wiecznym Klasztorze Dominikanów. Krótki film . Obok w Hali Targowej są też ruiny należące do Klasztoru.

Bardzo ciekawe miejsce, przewodnik oprowadza i opowiada o historii wykopalisk.

To jest bardzo fajne i niesamowite miejsce dla Miłośników Historii. Jest film wprowadzający (+), tablice info (+), gablota artefaktów z wykopalisk (+), a potem audioprzewodnik tubalnym głosem z megafonów z akompaniamentem muzyki w stylu "Wakacje z duchami" opowiada na co spojrzeć i troszkę wyjaśnia. Do tego światełka oświetlają miejsca, na które należy spojrzeć i szybko gasną, bo trzeba patrzeć już gdzie indziej, czasem zanim sens słów się przyswoi (-). Nie ma chwili na refleksję lub bliższe przyjrzenie się szczegółom, bo zaraz dalej i dalej . Kilka osób na takiej sesji powoduje już ścisk w wąskich przejściach (-). I o ile miejsce mi się bardzo podobało (razem z fundamentami kaplicy w podziemiach pobliskiej hali targowej), to sposób prezentacji a zwłaszcza jego tempo - już nie. Mimo wszystko polecam, najlepiej poza godzinami szczytu zwiedzania.

Zwiedzanie o pełnych godzinach, trwało dokładnie 21 minut razem z filmem. Film bardzo ciekawy, daje ogólny pogląd miejsca, sama piwnica też ciekawa ale są tylko 3 punkty zwiedzania. Wszystko podświetlane na różne kolory, automatyczny przewodnik opowiada z głośników. Towarzyszy ktoś z obsługi kto zdecydowanie mógłby być milszy i lepiej tłumaczyć gdzie należy przejść. Przyszłam przed czasem, szkoda że obsługa nie zaproponowala żeby zamiast czekać pójść zobaczyć ruiny kosciola który był kiedyś połączony z Romańska piwnica i można je zobaczyć na dolnym piętrze hali targowej. Ruiny odkryłam sama, było o nich wspomniane też na filmie.

Super zrobiona aranżacja świetlna i ciekawie zgraną z lektorem

Ładne miejsce, chociaż małe i z niewykorzystanym potencjałem. Obsługa okey - odwiedzając muzeum w październiku byłyśmy same, tylko z przewodniczką, która właściwie jest zbędna, bo wszystko opowiada audioprzewodnik.

Bardzo fajne i unikatowe miejsce w Gdańsku. Świetni pracownicy, widać że zajarani tym co robią, ludzie z pasją. Warto zwrócić tylko uwagę na godzinę rozpoczęcia wycieczek, bo zwiedzanie jest tylko z przewodnikiem.