Narraganset

Muzyka jak w większości klubów lgbt w PL. W barze brak białego wina! Czerwone tylko półsłodkie. Fajnie miejsce jezeli nie masz alternatywy. Dość pusty główny parkiet.

Nie wróżę już temu miejscu nic dobrego, kible od lat rozwalone, dj który jest ewidentne rezydentem od lat puszcz te same tłuste basy, przy których nie da się tańczyć, czemu dj z małej sali nie dacie na dużą? Szkoda ze menażer który był na sali nie reaguje na to co się dzieje a dzieje się tam źle, zobaczcie jaka macie średnia ocen ma goglach, żadna impreza już was nie uratuje tylko solidny remont zmiana nazwy i granie queerowej muzyki… ale nie sadze by to nastąpiło.

Zmieniłem zdanie o tym miejscu. Barmanki podczas obsługi klientów paliły papierosy jak w taniej spelunie. Muzyka na dużej sali - łupanka i techno, do którego nie da się tańczyć. Poza dużą przestrzenią i fajnym oświetleniem na ten moment klub nie ma nic innego do zaproponowania.

DJ-e jedni z lepszych w mieście. Nie spotkały mnie żadne przykre sytuacje w tym klubie, moi hetero znajomi tez się tam super bawia. Jedyny minus to rozwalone toalety.

Klub od zawsze miał bardzo dobry klimat, niedawne metamorfozy sprawiły, że jest jeszcze lepiej. Ogromna przestrzeń, dobra muzyka oraz niskie ceny alkoholu gorąco zachęcają do zabawy w Narraganset.

Najlepszy klub z G B T w Łodzi. Super atrakcje świetna muzyka i darmowa atmosfera

W porównaniu do nowo otwartego klubu 'Na językach' wypadacie gorzej niż słabo 💁🏽‍♀️
Jeśli utrzymają taki poziom to do Was już nikt nie zawita,weźcie to pod uwagę bo potencjał jest ale wpuszczanie ludzi pod wpływem jest poniżej krytyki.

Drinki bardzo drogie ,za 3x Daniels podwójny z cola i woda ,zapłaciłem 156 zł , czyli jeden drink wychodź około 48 zł , chyba że zostałem oszukany . Proszę o cennik alkoholi