Zajazd U Sąsiadów. NOCLEG Konstancin-Jeziorna. Tani nocleg, pokoje do wynajęcia Piaseczno

Wszechświat dawał mi sygnały, aby nie zostawać w tym miejscu. Dzwoniłam kilkukrotnie pod jeden z numerów. Nikt nie odebrał. Trzeba było na tym poprzestać. Jaki czort mnie podkusił, aby próbować dalej, to ja nie wiem.

Rezerwacja zrobiona z dwutygodniowym wyprzedzeniem. Telefonicznie oraz mailowo. Podana cena za pokój dla dwoch: 120 zł.

Ustalonego dnia zajeżdżamy na miejsce. Witamy się z panem, który lekko zmieszany naszym przyjazdem chowa się w głębi budynku i prosi o pomoc jakąś panią. Ta dzwoni do właściciela. Jego słowa słychać wyraźnie. Long story short:

- właściciel zapomniał o naszej rezerwacji
- mimo umówionej kwoty 120 zł nagle, tak po prostu zmienia cenę na 180 zł, na dodatek w pokoju-ruderze, ale o tym za chwilę
- żadnego paragonu nie dostajemy, 180 zł pod ladą, do kieszeni – szara strefa mode on
- rozmawiająca z właścicielem pani, jak się okazało jego szwagierka, była jedynym jasnym punktem tego miejsca. Przemiła kobieta i jako jedynej zależało jej na kliencie. Jak się również okazało, gdyby nie to, że przypadkowo akurat była w tym miejscu, to w ogóle nie byłoby nas komu przyjąć i nie mielibyśmy gdzie spać
- niestety musieliśmy ją budzić w środku nocy, aby wracając z wesela móc wjechać na posesję, bo z jakiegoś powodu nie mogliśmy dostać klucza do bramy wjazdowej.

I teraz wisienka na torcie. Sam pokój, szumnie nazwany APARTAMENTEM. Apartamentem, przypomnę, najpierw za 120, a potem za 180 zł. Brud, zimno, zero ciepłej wody, obdarte, meble.

Powiedzieć: "nie polecam", to jak nie powiedzieć nic.

Tragedia nie polecam.
Właściciel nieuprzejmy. Wyjechałem do Warszawy na kilka godzin gdy wróciłem zastałem Córkę na ulicy bez dokumentów i osobistych rzeczy.
Wyrzucił Córkę z pokoju i placu przy zajeździe na ulicę. Twierdził że musi zamknąć zajazd, bo ma wizytę u dentysty. Porażka takie postępowanie z klientem.
Pokoje maleńkie, kanapy z 5cm gąbką. Pościel pomieta, trudno powiedzieć czy ona nie była używana. W łazience kabina dla osoby mikroskopinej z zimną wodą.

Pokoje czyste, schludnie, brakuje malych szafek na drobiazgi ale to szczegół, wlasciele sympatyczni, uśmiechnięci przydała by się wentylacja w łazienkach, cóż z wodą to też trochę problem, mają dziwną instalacje bo gorąca leci dopiero po 5 minutach, śniadania robiłem w własnym zakresie i na własnych zapasach - na wyjeździe tak jest poprostu lepiej, łózka malzenskie mają wygodne i duże (sam mam prawie 1,9m), możliwość grillowania na plus, ceny są przyzwoite (3 osoby z czego 1 dziecko na 3 noce = 420zl) czyli po 55zl dorosła na dobę a dziecko (12lat) po 30zl, brama zamykana automatycznie na plus, ocena na 4, zapraszam

Miało być ze śniadaniem ale okazało się że właściciel jest na urlopie a dość nie miła pani odparła że nie chce jej się robić dla nas śniadania bo by musiała jechać aż do Piaseczna po produkty, ale żeby tego było mało to na pytanie co z pościelą usłyszeliśmy że mamy sobie sami powlec dodam że nie świeża pościel i pościelić łużko które notabene było niewiele większe od łyżka mojego 8-mio letniego dziecka dla faceta ok 180cm wzrostu nogi mi zwisały za łużkiem
NIE POLECAM NIKOMU
Chyba że do wyboru ma nore

Pokoje brudne porozwalane połowa rzeczy nie działała np Szafa
co do jedzenia to okropne jedyna plus to cena noclegu

Kameralny zajazd.
Miły i kulturalny właściciel.
Cisza i spokój.
Zdecydowanie polecam.

Miła i serdeczna obsługa . Śniadania smaczne za nie duże pieniądze . Polecam

Polecam :) cisza i obsługa miła