Ośrodek Wypoczynkowy Grek Otmuchów. Restauracja - Pizzeria Grek

Boje się ludzi dla których to jest akceptowalny standard wypoczynku za takie pieniądze, ale jak ktoś się zatrzymał w głębokim PRL to czuję się jak w domu. Polecanej pizzy nie miałem przyjemność spróbować, ale po zwiedzaniu ośrodka jedynie miałem ochotę stamtąd jechać. Nie nabierajcie się na basen, woda tez niewymieniona od lat 80'. NIE POLECAM!

Szukając noclegu trafiliśmy na ten ośrodek. Gdy pan nas prowadził na domki to po drodze zobaczyliśmy basen...w basenie brudna woda, wręcz odpychała swoim wyglądem. Pokoje strasznie obskurne i zapach nieprzyjemny, jakby nie było wietrzone od miesięcy..zejście do jeziora było bardzo strome, a plaża nie nadawała się totalnie do niczego..stare brudne łódki i woda śmierdząca..jedyna decyzja którą wtedy podjęliśmy..to ucieczka z tamtego miejsca 😱

Jedzenie dobre i widoki ładne ale noclegu nie polecam, wszystko jak z końca PRL początek lat 90-tych. Pokoje zaniedbane, zerowe wyposażenie, kiepsko sprzątane, a wspólna łazienka to brodzik i ubikacja koło niego z przeciekająca spłuczka która była wyłączona. Radzę szukać innego noclegu. Rowerki wodne nie sprzątane, śmieci pełno w środku.

Restauracja i jedzonko rewelacja , pyszna pizza już dawno nie jadłam tak pysznej . Właściciel też przemiły 😁 Polecam

Ośrodek jest w ruinie. Domki w strasznym stanie. Nie szczelne okna. Dziury w drzwiach. Brak ogrzewania i brud. Basen nie zachęca. Ale lokalizacja niesamowita

Swiezutka wyprasowana pościel.
Pan właściciel Damian zaproponował podwozie z pod dworca.Osobiscie poczęstował kawa ,która smakowała ,bo wypita na tarasie z widokiem na jezioro .
Obiad duuuza porcja , smaczne.
Chciałabym zostać dłużej,ale może następnym razem.
Próbny 1 tydzień ale podoba mi się

Miejsce ciekawe, nad jeziorem. Najfajniejsza rzecz to miejsce na ognisko.
Domek w stanie......Wszystko do wymiany i remontu. Cena wygórowana jak na te warunki

Ogólnie polecamy . Szefo miły, pomocny . Załatwił dla nas nocleg na dwie doby w kilka minut mimo, że w sezonie w innych miejscach nas olano . Nie było ciepłej wody( awaria) i Szefo w kilka minut się z nią uporał . Pizza też całkiem, całkiem.