Domki w Istebnej

Bardzo czysto i spokojnie. Dobra cena i lokalizacja. Super sprawa na wypad z rodzinką lub znajomymi żeby odpocząć. Na plus też spory zielony trawnik, można pograć w piłkę. Blisko basen i kilka dobrych knajp. Jedyny minus to brak najbardziej podstawowych rzeczy takich jak sól pieprz cukier itp. No i śmierdząca woda w obiegu, ale to chyba już wina umiejscowienia.

Mam mieszane odczucia po wizycie w tym miejscu.
MINUSY - bardzo gęsta zabudowa domków, pomiędzy domkami ok 4 metry przerwy, zero prywatności. Wbrew temu co można przeczytać w opisach, tych domków jest 5, nie 10 jak podają właściciele. Każdy domek jest podzielony na pół i teoretycznie 7 osobowy. Faktycznie na piętrze znajdują się 2 sypialnie łącznie na 7 osób, ale już pokój dzienny połączony z kuchnią i jadalnią nadaje się max. na 4 osoby, potem jest już ciasno. Do każdego domku przypisany jest jeden stolik z ławami na 6 osób. Jeśli źle traficie to nie macie gdzie usiąść i w spokoju coś zjeść. 2 huśtawki dla dzieci na 5 domków. Zalecam zabranie własnego grilla ponieważ do tego który jest na miejscu, nie ma do niego dostępu ponieważ klienci ostatniego domku traktują to miejsce jako własne, rozłożone ręczniki, szklanki i jedzenie na stole. Wbrew temu co znajdziecie w opisie, z tarasu gór nie zobaczycie, kolejny domek ten widok zasłania. Ogromny minus za informacje na bookingu zgodnie z którą wymeldowac można się od 10:00 do 00:00. Faktycznie właściciel poinformuje Was że macie wymeldowac się do 10:00.
PLUSY - dobre WI-FI, czysto.
Decyzja należy do Was, byłem, zobaczyłem i nie zamierzam wrócić.

Wyliczone sztućce talerze szklanki, każdy tylko po jednym wyszczerbionym egzemplarzu. Natomiast w 7 osobowym domku krzeseł tylko 6. Bardzo mała lodówka, drewno na ognisko 50 zł, brak mydła, ręczników. Ciepła woda nie dla wszystkich, późnym wieczorem niestety kąpiel niemożliwa. Domki w bardzo gęstej zabudowie w dodatku podzielone są na dwie części ze wspólnym tarasem. Jeśli w jednej części ktoś wstanie nie ma szans zasnąć w drugiej. Skrzypienie drewnianych schodów i podłóg na to nie pozwoli

Witam. Byliśmy w tym roku na tygodniowych feriach w domkach drewnianych. Byliśmy tam już kolejny raz dlatego że miejsce bardzo nam się podoba. Blisko jest do stoku, na basen i do sklepu. Nie ma potrzeby jechania samochodem. Ale co do samych domków to chyba należałoby już w nich przeprowadzić mały remoncik. Ceny za pobyt idą regularnie w górę a w domkach nic się nie zmienia. Pościel jest w nich od samego początku, kanapa (rogówka) też, w dodatku już zarwana, natrysk w kabinie dla dorosłych bo dziecko nie jest wstanie dosięgnąć tak wysoko, zestaw talerzy również skromny w dodatku popękane.itp. Są to może drobne szczegóły ale wymiana na nowe na pewno zrobi różnice. Mam nadzieje że jak znowu się tam wybierzemy to coś się zmieni w domkach.

Niestety nie mam pozytywnych doświadczeń z tym miejscem. Wykupiłam pobyt weekendowy w czwartek, no ale w dniu następnym (piątek) musiałam odwołać przyjazd, bo dzieci obudziły się z katarem i kaszlem, a jak wiadomo w tym "pandemicznym" okresie nie chciałam narażać ani personelu ani innych gości. Mają oni jedynie oferty bezzwrotne i myślałam, że w nagłych sytuacjach da się z nimi dogadać choćby w możliwości wykorzystania noclegu w innym terminie. Ja naprawdę rozumiem, że gotówka przepadła, ale myślałam że w sytuacji choroby coś zaproponują, jak np. vaucher, inny termin, czy jakiś rabat na pobyt. No ale nic z tego, niestety nawet na maile nie odpowiadają. Na pewno nigdy się tam nie wybiorę.

W mojej opinii zbyt tłoczno. Otoczenie domku niezbyt dopasowane. Krzesła do stołu za niskie. No i to ognisko płatne 50 zł. Powinno być w cenie jak grill. Okolica ok. Ale spodziewałem się lepszych warunków. Sam domek fajny ale brakowało zadaszenia, tarasu, odizolowania od sąsiadów.

Byliśmu tu drugi raz i będziemy tu za rok również. Super miejsce, wszędzie blisko na stok, do restauracji. Domki czyściutkie, fajnie wyposażone, przytulne. Podróżujemy z małymi dziećmi (2l i 4l) i jesteśmy bardzo zadowoleni.

Domki bardzo funkcjonalne, zadbane, cieple ( ważne w zimie) bardzo blisko wyciągu. Mała wada jest bardzo słaba izolacja akustyczna pomiędzy polówkami domku, jeśli trafimy na imprezujących sąsiadów możne to przeszkadzać aczkolwiek sypialnie są lepiej odseparowane ( aczkolwiek w naszym przypadku nie miało to miejsca bo domek został obsadzony dwoma rodzinami z dziećmi)