Pokoje nie są duże, ale czyste. W pokojach dostępne są ręczniki. Posiłki były smaczne: domowe. Posiłki serwowane są do stołu o wyznaczonych porach. Od budynku do morza jest kilka minut. Na miejscu znajduje się parking i plac zabaw. Obok placu zabaw dostępna jest wiata oraz miejsce na ognisko. Polecam osobom, której nie mają specjalnych wymagań dotyczących jedzenia oraz,które mają stały rytm dnia.
Mariusz Kwiatkowski2 lata temu
Fantastyczne miejsce, mili i uczynni Właściciele, wspaniała domowa kuchnia, dla osób ceniących ciszę i spokój, bardzo blisko do centrum i plaży. Super panującą atmosfera. Gorąco polecam! Z pozdrowieniami dla całego ośrodka.
Urszula Kuźma2 lata temu
Przebywaliśmy w Pensjonacie PORANEK dwa tygodnie. Było super, atmosfera rodzinna. Posiłki gotowane przez sympatyczną Dorotkę,bardzo smaczne, duże porcje. Obsługa w kuchni bardzo szybka i uśmiechnięta. Pokoje czyste, pościel śnieżnobiała. Właściciele p.Bożenka i p.Tomek bardzo sympatyczni. Z czymkolwiek się nie zwróciliśmy - nie było problemu. Blisko do morza, duży ogród. Naprawdę polecam wszystkim, jak nad morze to tylko do Wici w Domu Gościnnym PORANEK. DO ZOBACZENIA ZA ROK
Ola Konieczna2 lata temu
Świetny pensjonat dla rodziny z dziećmi, położony na uboczu a więc z dala od ulicy. Bardzo dobre jedzenie, piękny plac zabaw. Polecam wszystkim, którzy chcą wypocząć rodzinnie, ale nie tylko.... Miejscowość Wicie to dla mnie bardzo duże zaskoczenie, pozytywne oczywiście. Piękne plaże, gdzie można prawdziwie wypocząć,mając do dyspozycji spory kawałek plaży dla siebie. Ogromnym atutem są trasy rowerowe wzdłuż których co kilka metrów znajdują się wejścia na plażę. Wicie to wybrzeże z najpiękniejszą plażą jaką do tej pory widziałam🏖️☀️🏖️.
Jan M2 lata temu
Super miejsce do wypoczynku. Czyściutkie pokoje, super jedzenie, wspaniali właściciele.
Agnieszka rudy2 lata temu
Byliśmy w "Poranku" w 2019roku. Po przyjeździe na miejsce i zaparkowaniu samochodu leżące na leżakach osoby, którym się coś nie spodobało poszły zawiadomić właściciela. Jak się okazało to byli pracownicy pensjonatu,którzy o wszystkim donoszą. Właściciel był bardzo nie miły. Jedzenie bardzo skromne i trzeba było dojadać na mieście. Ogólnie atmosfera nie miła i nie polecam pobytu w tym pensjonacie.
Andrzej Golus2 lata temu
Nasza opinia na temat pobytu w poranku jest mieszana. Fajnie położony obiekt, w którym nie słychać zgiełku ,gwaru ulicy. Zarezerwowany pokój 2 osobowy w pełni wyposażony w balkon, tv, toaletę, lodówkę. Zgodnie z ustaleniami były leżaki, parawany ,praktyczny garaż na rowery oraz ognisko z pieczeniem kiełbasek. Miła obsługa ze strony właściciela oraz kuchni. Negatywnie oceniamy kwestie wyżywienia. Na 8dni cofnęliśmy się do czasów FWP oraz kolonii.Porcje śniadaniowe bardzo ubogie,wędliny i ser (słaba jakość)krojone na tzw. gazetę. Jedna kajzerka na jednego człowieka i najtańszy krojony chleb to nie pieczywo mieszane. Jak w 2022 roku może nie być dżemu i miodu. Bardzo ubogo jeśli chodzi o pomidory ,ogórki, cebulke, papryke, itp Podobna sprawa z obiadokolacją. I jeszcze jedno. Zbieranie ze stołu swoich talerzy , sztućców, wazy i odnoszenie do okienka to na prawdę albo W.P. albo kolonia. Ps. Na koloniach,obozach dawno funkcjonuje szwedzki stół
Klaudia Niemann2 lata temu
Według potwierdzenia rezerwacji mieliśmy dostać pokój 4-osobowy (byliśmy tam z mężem i z dziećmi, 4lata i 1rok). Był to jednak pokój 3 osobowy (chyba że właściciel miał na myśli, że własne przywiezione łóżeczko turystyczne dla najmłodszego syna liczy się wtedy jako 4-osobowy pokój)
Pokój na 3. piętrze, budynek bez windy. Noszenie małego dziecka na 3. piętro było męcząca. Pokój bardzo skromny, jeden mały kosz na śmieci w łazience. Łazienka taka mała, że mąż tylko z trudem mógł się spłukać w mini-wannie. Jeden ręcznik do rąk. Nie było mydła w łazience. Też nie było mydła do rąk w łazience przy recepcji (a pensjonat niby z certyfikatem "Obiekt bezpieczny higienicznie" (!?)
Podłoga w pokoju była brudna, i praktycznie nie ma miejsca, żeby położyć gdzieś rzeczy albo powiesić ręczniki. Ściany cieniutkie, wszystko było słychać.
Dla najmłodszego syna dopiero po zapytaniu personelu dostaliśmy ręcznik (a też pobrano opłatę za pobyt) O papier toaletowy trzeba się było pytać.
Wyżywienie "śniadanie i obiadokolacja" dla ludzi bez wymagań albo trzeba naprawdę wszystko jeść, żeby się zgodzić na takie wyżywienie. Posiłki monotonne i skromne, mało urozmaicone i niskobudżetowe. Nie ma stołu szwedzkiego, porcje są odliczone i podane na talerzu. Porządny "chłop" sobie tym nie mógł pojeść. Dla dzieci ani dżemu, jedyne chrupki kukurydziane. Nieraz śniadanie podane z jakimś farszem albo z pasztetem, nie wiadomo co to było, wyglądało to niezbyt smacznie.
Drink Bar/ kawiarnia nieczynna/zamknięta.
Cena za pobyt w "poranku" nieadekwatna do jakości.
Jedyny plus: duża działka i plac zabaw dla dzieci. Wicie to ogólnie fajnym miejscem dla rodzin, dużo atrakcji dla dzieci. Ale pobyt w poranku - odradzam.
Naprawdę polecam wszystkim, jak nad morze to tylko do Wici w Domu Gościnnym PORANEK.
DO ZOBACZENIA ZA ROK
Miejscowość Wicie to dla mnie bardzo duże zaskoczenie, pozytywne oczywiście. Piękne plaże, gdzie można prawdziwie wypocząć,mając do dyspozycji spory kawałek plaży dla siebie. Ogromnym atutem są trasy rowerowe wzdłuż których co kilka metrów znajdują się wejścia na plażę. Wicie to wybrzeże z najpiękniejszą plażą jaką do tej pory widziałam🏖️☀️🏖️.
Zgodnie z ustaleniami były leżaki, parawany ,praktyczny garaż na rowery oraz ognisko z pieczeniem kiełbasek.
Miła obsługa ze strony właściciela oraz kuchni.
Negatywnie oceniamy kwestie wyżywienia. Na 8dni cofnęliśmy się do czasów FWP oraz kolonii.Porcje śniadaniowe bardzo ubogie,wędliny i ser (słaba jakość)krojone na tzw. gazetę. Jedna kajzerka na jednego człowieka i najtańszy krojony chleb to nie pieczywo mieszane. Jak w 2022 roku może nie być dżemu i miodu.
Bardzo ubogo jeśli chodzi o pomidory ,ogórki, cebulke, papryke, itp
Podobna sprawa z obiadokolacją. I jeszcze jedno. Zbieranie ze stołu swoich talerzy , sztućców, wazy i odnoszenie do okienka to na prawdę albo W.P. albo kolonia.
Ps. Na koloniach,obozach dawno funkcjonuje szwedzki stół
Pokój na 3. piętrze, budynek bez windy. Noszenie małego dziecka na 3. piętro było męcząca. Pokój bardzo skromny, jeden mały kosz na śmieci w łazience. Łazienka taka mała, że mąż tylko z trudem mógł się spłukać w mini-wannie. Jeden ręcznik do rąk. Nie było mydła w łazience. Też nie było mydła do rąk w łazience przy recepcji (a pensjonat niby z certyfikatem "Obiekt bezpieczny higienicznie" (!?)
Podłoga w pokoju była brudna, i praktycznie nie ma miejsca, żeby położyć gdzieś rzeczy albo powiesić ręczniki. Ściany cieniutkie, wszystko było słychać.
Dla najmłodszego syna dopiero po zapytaniu personelu dostaliśmy ręcznik (a też pobrano opłatę za pobyt) O papier toaletowy trzeba się było pytać.
Wyżywienie "śniadanie i obiadokolacja" dla ludzi bez wymagań albo trzeba naprawdę wszystko jeść, żeby się zgodzić na takie wyżywienie. Posiłki monotonne i skromne, mało urozmaicone i niskobudżetowe. Nie ma stołu szwedzkiego, porcje są odliczone i podane na talerzu. Porządny "chłop" sobie tym nie mógł pojeść. Dla dzieci ani dżemu, jedyne chrupki kukurydziane. Nieraz śniadanie podane z jakimś farszem albo z pasztetem, nie wiadomo co to było, wyglądało to niezbyt smacznie.
Drink Bar/ kawiarnia nieczynna/zamknięta.
Cena za pobyt w "poranku" nieadekwatna do jakości.
Jedyny plus: duża działka i plac zabaw dla dzieci. Wicie to ogólnie fajnym miejscem dla rodzin, dużo atrakcji dla dzieci. Ale pobyt w poranku - odradzam.