Górski Kompleks Turystyczny Czeszka i Słowaczka

Korzystałem z pakietu świątecznego, wigilia poniżej krytyki,brak całkowicie organizacji ze strony właścicieli. Jakość posiłków wigilijnych bardzo słaba. W czasie pobytu jedynie śniadania na odpowiednim poziomie, natomiast obiadokolacje poniżej krytyki. Brak herbaty na obiadokolacji. Goście traktowani są jak złodzieje gdy coś chcą zabrać z restauracji do pokoju. Naliczana jest opłata 25 zł za np. wzięcie kawałka ciasta lub pokrojonych owoców. Sam obiekt jest dość zaniedbany, brudne wykładziny podłogowe na korytarzach. W pokojach brak jest czajnika i podstawowych naczyń. Można je otrzymać w recepcji za dodatkową opłatą. Brak kompletnie klimatu świątecznego.Zakwaterowanie i wyżywienie nieadekwatne do ceny. Byłem pierwszy i ostatni raz, nikomu nie polecam tego hotelu.

Dwudniowy pobyt ze znajomymi uważam za bardzo udany. Bardzo miły i pomocny personel, bardzo dobre śniadania, może menu nie było wyrafinowane, ale jakościowo dobre i każdy z nas wyszedł najedzony. Czyste pokoje, dodatkowo w pokojach ręczniki na basen, o szlafroki można było poprosić w recepcji, bez dodatkowej opłaty co było miłym zaskoczeniem. Jeśli już miałabym się uczepić czegoś to tylko mały wybór programów tv, lecz nie pojechaliśmy tam by tv ogladać😆 Wystrój może nie jest z najnowszych trendów ale cena pobytu niska jak na te czasy i koszta utrzymania, w pokojach było bardzo ciepło. Bywałam w droższych hotelach, gdzie warunki były gorsze. Z Hotelu blisko do szlaków, no i piękny widok z balkonu. Oceniam bardzo dobrze ten hotele i pewnie jeszcze tam wrócimy 😊

Hotel jak hotel są pewne niedociągnięcia, ale żeby była tak perfidna obsługa jak w bistro to już jest ostra przesada. Przyjechałam tu na tydzien i ze jestem osoba która nie je miesa na obiad mam do wyboru kopytka albo ziemniaki. Po zapytaniu Pani czy miewają w ogóle jakiekolwiek Dania bez miesa zostałam z uśmiechem na twarzy (chyba wyśmiana) ze NIE tu jest tylko mięso, jest to bardzo przykre bo jak za cenę wykrzywienia jem same ziemniaki z jakaś surówka :) po usłyszeniu od kogoś pytania czy miewają tu obiady biezmiesne można było pociągnąć temat albo chociaż zaproponować głupie jajko z patelni ale oczywiście nie trzeba było wie zaśmiać :) czeka mnie jeszcze 5 dni w hotelu gdzie za zapłacone wyżywienie dostanę ziamnaki albo pyzy. Mega przykre

Hotel 1,5 km od Centrum. Pod górę oczywiście. Obsługa pomocna (polki), częściowo pochodzenia ukraińskiego (bardzo nie komunikatywna). Basen o głębokości 1,3m dostępny 12 godzin na dobę, łącznie z jakuzi na ok 6 osób. Sauna parowa czynna od 18 do 21szej. To jest w cenie. Dodatkowo można zamawiać zabiegi. Hotel odnowiony, standard przyzwoity. 2 ręczniki kąpielowe i jeden mały. Brak czajnika i szklanek w pokoju. Do wypożyczenia czajnik 10zł na dobę. Basen w budynku Czeszki, łącznie z recepcją i stołówką. W Słowaczce pokoje większe niż w budynku głównym. Mi nie pasowało, że w Słowaczce pokój mieliśmy pomalowany na ciemny zielony kolor. W pokoju było jak w piwnicy. W tym samym kolorze meble. Co widać na zdjęciach. Jedzenie przeciętne. Dużo, dokładane, niczego nie brakowało. Do śniadania ciepłe napoje, woda, soki. Do kolacji tylko woda. Przy kolacji zawsze jakiś mały deser (owoce, ciasteczka, budyń)

Polecam! Śniadanie obfite, na bogato. Soki, napoje, owoce. Każdy znajdzie coś dla siebie. Wędliny, sałatki regularnie dokładane przez obsługę podczas całego trwania śniadania . Dla dzieci płatki na mleku różnego smaku. Obiad również pyszny. Gorące dania do wyboru. Proszę tylko popracować nad udkami, które nie były upieczone a ugotowane 😄 Lodówka w pokoju. Pokoje czyste, łazienka przestronna. Obsługa miła, Internet śmiga. Można wypożyczyć czajnik do pokoju za 10 zł na cały pobyt. Basen. Cisza spokój na zewnątrz. Położenie wysokie ok 600 m npm ale to tylko plus !!!!! Kto nie chce się męczyć wchodząc do hotelu może wynająć inny pokój w hotel w hałasie w centrum. Z hotelu można przejść ok 500 metrów lekkiego terenu do wieży Sky Walk. Albo na szlak w gory. Polecam!!!!

Otrzymaliśmy pokój w drugim budynku na samej górze, trochę słabo z dwójką dzieci :/ prosiliśmy o zmianę pokoju ponieważ po 1. znajdowały się w nim strome schody no i po prostu baliśmy się o dzieci, a po 2. przechodząc z basenu do pokoju z dziećmi nie było to zbyt przyjemne, niestety pani z recepcji nic nie mogła zrobić. Pokój z czajnikiem ale już bez kubków, spłuczka w toalecie nie działa, gniazdka powyrywane. Pokój wyglądał jak pokój dla robotników. Standard jakby właściciele hotelu zatrzymali się 30 lat temu. Śniadania zwykle bez rewelacji. Byliśmy tu pierwszy i ostatni raz NIE POLECAM

Hotel pięknie położony, trochę może wysoko, ale ma to swoje dobre strony😉. Schludny, pyszna domowa kuchnia, przemiła obsługa. Pokoje czyściutkie. Szkoda tylko, że nie działa kablówka i telewizorka raczej się nie poogląda, co prawda jedziemy w góry w innych celach, ale skoro coś jest w ofercie to powinno działać 😉 Basen, jakuzzi i sauna złagodziły zgrzyt. Żal też busików, które bezpłatnie dowoziły gości hotelowych do miasteczka i na wyciąg. To był świetny pomysł.(Komu przeszkadzało... 🤔 😉) Ogólnie daję cztery gwiazdki i polecam👍

Obiekt położony ładnie, niestety jest dużo minusów. Za mało miejsc parkingowych, pokoje malutkie, łazienka z zardzewiałym kaloryferem i brodzikiem. Pokoje nie były sprzątane podczas pobytu, nawet nie były zabierane śmieci. Ogólnie obiekt niezbyt czysto. Śniadania bardzo smaczne, obiadokolacje porażka. Bardzo często zdarzało się, że były braki na półmiskach i nim je uzupełniono to upływało sporo czasu. Zdarzyło się, że zabrakło drugiego dania i uzupełniano czymś innym dopiero na prośbę gości. Ceny w bistro jak w dobrej restauracji, kosmos. Basen i jacuzzi malutkie, woda bardzo ciepła. Obsługa na stołówce i w recepcji bardzo miła.