Hostel- hotel jax

Brudno, wyczuwalny w całym pokoju zapach papierosów i moczu, nie działa włącznik światła, telewizor. Pobyt 1 noc i o jedną za dużo, jak na takie warunki i dużą odległość od centrum nie warte swoje ceny.

Jak na tylko przespanie się to może być. Wystrój z PRL też da się przeżyć. Telewizor nie działał, kabina prysznicowa tragedia. Rezerwacja była na dwie osoby, a dali tylko jedną poduszkę. Przyjechaliśmy po 23 więc nie chciałam o tej godzinie tego zgłaszać. Cena nieadekwatna do jakości. Plus za pózną porę przyjęcia i miłą obsługę.

Jest strasznie słabo, ogółem pokoje wyglądają tam jak akademiki z PRL. Okolica fabryk też nie pomaga ale jeszcze ujdzie. Brak podstawowego wyposażenia jak np. mydło. Telewizor nie działał, lampka nocna popsuta, brązowe plamy na materacu, łazienka woła o pomstę do nieba... Właściwie nie jestem aż tak wymagający ale to mnie przerosło, w nocy było słychać jak ktoś robi sobie wycieczkę pod naszymi drzwiami i tak chyba jeszcze nie trafiłem na najgorszy pokój bo karaluchów ani tym podobnych nie spotkałem. W dodatku na do widzenia właściciela nie było na miejscu i czekałem z kumplem ze 20 min za nim ponieważ drzwi były zamknięte (była 11 przed południem). Ciężko doszukać się jakichkolwiek plusów w tym miejscu, jedyne co to może to że było ciepło w pokoju. Moja rada: Jeżeli jesteś twardy i lubujesz się w spartańskich warunkach lub poszukujesz dosyć taniego noclegu na noc to dobra idź. Ale jeżeli zastanawiasz się nad dłuższym pobytem to radzę unikać tego miejsca jak ognia.

Wszystko ok, jak ktoś potrzebuje miejsca żeby wziąć prysznic i sie wyspać i nie oczekuje luksusu to polecam. Świeża pościel, ciepła woda , miła obsługa, cisza wokół. Do centrum kilka min samochodem.

Pokoje super, śniadanie jeszcze lepsze. - Hostel- hotel jax

Klasyczny PRL na zadupiu, dojazd to minimum 30 min od centrum. Pokoje przedstawiają sobą obraz nędzy i rozpaczy, już akademiki wyglądają lepiej i są w zbliżonej cenie, łóżka dawno wyrobione strasznie nie wygodne, pościel to zestawienie wszystkiego co właściciel odziedziczył po cioci w spadku, a o takim luksusie jak mydło w łazience czy duży ręcznik można w ogóle zapomnieć. Ogólnie określenie, że to miejsce jest dla osób mało wymagających mija się z prawdą. To miejsce jest dla osób które nie mają żadnych wymagań i jedyne czego potrzebują to kawałek przestrzeni do spania.

Pobyt choć krótki, oceniam bardzo dobrze. Jeśli ktoś szuka luksusu, to go nie znajdzie - po przejrzeniu galerii można zauważyć, że panuje w tym miejscu swoisty "klimacik". Ceny nie są wysokie, obsługa bardzo miła i sympatyczna. W pokoju i w łazience czysto. Z oferty śniadań nie skorzystaliśmy (dosyć wcześnie zaczynaliśmy zwiedzanie).Co do wystroju wnętrz - jak widać na zdjęciach. Jeśli ktoś udaje się do Torunia chcąc przesiedzieć cały pobyt w hotelowym pokoju, może odczuwać jakieś braki. Jednak jeśli ktoś jest nastawiony na zwiedzanie, hostel jest dobrym miejscem na zatrzymanie się w nim. Jeśli komuś przeszkadza odległość od centrum miasta, to radzę na przyszłość przejrzeć mapę i przemyśleć sprawę, a nie rezerwować miejsce i mieć pretensje, że daleko (choć sama tak nie uważam, bo w miejsca, w które się udawaliśmy dojazd był szybki i bezproblemowy). Ze swojej strony mogę dodać, że jeśli będę mieć okazję wpaść do Torunia, to chętnie się tutaj zatrzymam.

Nie wyglada to za dobrze,cena jak na takie warunki za duza brązowe plamy na materacu klimat PRL na dodatek jak opuszczalem pokoj podchodze do glownych dzwi i okazaly sie zamkniete zadzwonilem do wlasciciela z prośba by otworzył drzwi po czym okazalo sie ze pojechal gdzieś sobie i czekalem 20 mim za nim wróci na dodatek powiedzial zeby wyjsc oknem jak mozna tak zostawic ludzi samych z zamknietymi dzwiami a jak by wybuchl pozar ? Tez by pewnie kazal czekac 15 min az przyjedzie i otworzy.
Ps.telewizor nie dziala i lampka nocna uszkodzona.