/Lesser Poland Voivodeship/Noclegi

Dom Wypoczynkowy Halit

Groń 1, 34-511 Kościelisko, Polska

Dom Wypoczynkowy Halit
Noclegi
1.6
8 komentarze
Wskazówki dotyczące kierunku
7VG9+7F Kościelisko, Polska
+48 18 207 92 82
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
Share
Napisz recenzję
Lastagainst
Lastagainst2 lata temu
Zamówiliśmy trzy żurki, w każdej misce inne, nierówne porcje, ten kto zamawiał pierwszy najdłużej czekał. Porcje jak dla dzieci. Jedzenie nie jest robione na miejscu tylko gotowe spod folii i odgrzewane. Placki zimne, ociekające tłuszczem. Jedzenie ogólnie niesmaczne i niewarte swojej ceny. Obsługa również odpychająca. Nagląca do szybkiego spożywania posiłku. Na środku restauracji kupka śmieci. W toaletach niemiły zapach. Jak za karczmę, która stoi zaraz przy szlaku to się można nieźle zawieść. P.S. Ten lokal potrzebuje Magdy Gessler
Anna Mularska
Anna Mularska2 lata temu
Miejsce nie zadbane zupełnie, bałagan na stołach, ławkach i dookoła. A jedzenie? Brak słów. Porcje malutkie, kwaśnica to sama woda na dodatek bez smaku, pierogi każdy smakował inaczej część z nich była pusta, ser w nalesnikach po prostu kwaśny i na dodatek kawałek kiełbasy w środku. Jedyne co było tam dobre to chleb. Ceny wyjęte nie powiem skąd. Lokal nie zasługuje nawet na jedną gwiazdke
Wojciech Kochel
Wojciech Kochel2 lata temu
Totalny DRAMAT!!! Nigdy w życiu nie byłem w gorszym miejscu. Nigdy wcześniej nie napisałem takiej opinii. Przy podawaniu do stołu jedna z surówek z miseczką spadła z talerza z frytkami i się rozsypała pod stołem, kelner nawet się nie przejął, nie sprzątnął. byliśmy głodni więc zaczęliśmy jeść i masakra... Kurczak panierowany tłusty, do tego faktycznie to porcja z mrożonki, nie dość że przesączone tłuszczem to do mięsa nie podobne. Na zdjęciach można zobaczyć ten syf. Placki ziemniaczane też porażka totalna. Najgorzej wydane 37 zł. Byle jaki kebab to rarytas przy tym czymś.
Mariusz Nowakowski
Mariusz Nowakowski2 lata temu
Byliśmy tutaj w zeszłym tygodniu. Zamówiliśmy placek po zbójnicku, cordon bleu oraz de volaille. Jedzenie dramatycznie słabe, dawno czegoś takiego nie spotkaliśmy w restauracji. Placek smakował jakby nie miał w sobie ziemniaków, de volaille był gumowaty, a cordon bleu poprostu śmierdział. Właściciel powinien się wstydzić, jest to jawne naciąganie ludzi, bo ceny nie są niskie a jedzenie nie warte grosza. Jak można w tak pięknym miejscu serwować coś takiego co człowiek boi się zjeść, żeby się nie zatruć. WSTYD. ZDECYDOWANIE ODRADZAMY i OSTRZEGAMY, NIE JEDZCIE TU!!!!!!!!
J P
J P2 lata temu
Byłam tam 12 lat temu z mamą na wakacjach w Zakopanem. Miałam wtedy 8,5 roku. Pamiętam kiedy weszłyśmy do lokalu zdziwiło mnie, dlaczego tam jest tak pusto. Weszłyśmy tam, ponieważ w zajeździe Józef, którego najczęściej odwiedzałyśmy, bo miałyśmy tam najbliżej od miejsca, gdzie nocowałyśmy. Właścicielka rezerwowała lokal na wesele, więc musiałyśmy odwiedzić inne lokale. Przy stoliku siedział tylko jeden klient. Mama zamówiła tylko rosół oraz frytki z schabowym i bodajże modrą kapustą albo jakąś surówką z kapusty. Najbardziej w pamięć zapadł mi rosół. Śmierdział jak stare skarpety. Ja nie chciałam jeść. Kiedy mama przysunęła talerz do nosa od razu zapach ją odrzucił. Kotlet był odgrzewany i w smaku taki sobie, frytki jak frytki, a surówki chyba wtedy nie zjadłam. Mama poszła do właścicielki z pytaniem, czy chce klientów potruć? Wtedy właścicielka bodajże zwróciła nam pieniądze, ale na jedzenie czekało się chyba z 20 minut albo 15. Radziłabym omijać miejsce szerokim łukiem, jeśli ktoś nie chce się rozchorować. W życiu gorszego jedzenia z jakiegokolwiek lokalu nie jadłam. Najgorsza restauracja jaką znam. Nie polecam. Cen nie pamiętam, więc nie wspominam o kosztach. To dziwne, że do lokalu jeszcze nie wkroczył sanepid, a tam jak najbardziej przyda się ich interwencja.
Michał
Michał2 lata temu
Od razu po przyjściu trzeba było czekać kilka min na obsługę. Następnie ceny z kosmosu, nawet na wielkim głodzie nie polecam mimo, że lokalizacja kusząca. Szczególnie jak się okazuję jaką jakość dostaję się za takie pieniądze! Porcje jak dla dzieci, odgrzewane gotowce, i nie muszę mówić o smaku. Jestem pewien, że tu nie ma kucharza, a posiłki są odgrzewane przez obsługę. Byłem tu 11 lat temu i zapamiętałem to miejsce z zupełnie czegoś innego niż ten syf. Szukałem czystych sztućców w koszykach o oczekiwaniu przy grupie kilku osób nie wspomnę...
K G
K G2 lata temu
Jedzenie koszmarne, karma dla psów wygląda lepiej niż dania podawane w tej "restauracji". Obsługa nie ma pojęcia na czym polega praca z klientem, odpychająca, nieuprzejma wręcz chamska. Klient dla "kelnerki" to tylko zbędna część jej ciężkiej pracy. Brak profesjonalizmu na każdym kroku. Barman przyjmujący zamówienie nie widzi problemu podając wodę na herbatę gęsta od kamienia. Nie polecam!!!
Izabela Szymańska Nowicka
Izabela Szymańska Nowicka2 lata temu
Podłe miejsce z równie podłym jedzeniem. Grillowana pierś okazała się być fatalnym w smaku gotowcem w panierce. Czarę goryczy przelał nieswieży, zepsuty ogórek dodany do surówki rodem z PRL. Toaleta obskórna, personel-dramat. Szkoda, że wcześniej, po całym dniu w górach nie przeczytaliśmy opinii o lokalu. .
Zalecane lokalizacje