/Lower Silesian Voivodeship/Noclegi

Agroturystyka Gościniec Joanna.

Trzcińsko 36, 58-520, Polska

Agroturystyka Gościniec Joanna.
Noclegi
3.6
8 komentarze
Wskazówki dotyczące kierunku
VVGP+FX Trzcińsko, Polska
+48 75 751 50 89
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
Share
Napisz recenzję
Eocwen Waefre
Eocwen Waefre2 lata temu
Zaletą tego pensjonatu jest fakt, że zawsze są tam wolne miejsca. Czyli, tak jak było w naszym przypadku, wymarzony nocleg awaryjny. Na dłużej nie polecam. Pensjonat czasy świetności dawno ma już za sobą. Można powiedzieć, że jest nieco groteskowym, zamrożonym w czasie reliktem PRL-u. Na obronę obiektu mogę powiedzieć, że właściciele są bardzo mili.
Łukasz H.
Łukasz H.2 lata temu
Plusem jest to, że pensjonat stoi praktycznie pusty i z noclegiem nie ma problemu. Na jedną noc w trakcie przejścia szlaku i szukania noclegu na ostatnią chwilę jest ok. Czystość na mocno średnim poziomie, w pensjonacie panował zapach kociego moczu (nie wszędzie, ale u nas w pokoju tak). Jak na jedną noc z doskoku to ok., urlopu bym tam nie planował.
Łukasz Kiełb
Łukasz Kiełb2 lata temu
Jeśli ktoś szuka jedynie dachu nad głową, jest ok. Cena noclegu nie przystaje do tego, co miejsce oferuje. Skromny standard pokoi za 45 zł/os bym zrozumiał, ale braku czystości zdecydowanie nie. Bruno, brudno i jeszcze raz brudno. Miejsce raczej na kolonie, czy zielone szkoły, nie na weekendowe wypady.
Survivalina j
Survivalina j2 lata temu
Obsługa bardzo miła. Panie robią pyszne ciasta.
Same warunki... to jak ktoś lubi klimat z PRL będzie zadowolony.
Jeśli liczy na standard z nowszej agroturystyki, to go tu nie znajdzie.
Ale ogolnie nie jest źle.
Pawel Zygmanski
Pawel Zygmanski2 lata temu
Skromnie, brak tv w pokoju, wi-fi ledwo łapie, klimat odpowiedni na zielone szkoły i kolonie. Ale są plusy. Totalny spokój, można sobie odpocząć, posiedzieć pogadać, rano budzi śpiew ptaków i porykiwanie bydła na łące. Właściciele się starają, ale widać, że nie jest lekko utrzymać takiego molocha, kiedy na weekend majowy przyjedzie raptem z 10 osób. Posiłki domowe, skromne, ale nie odszedłem od stołu głodny ani razu. Jak ktoś chce poczuć trochę luksusu, zobaczyć uginający się od potraw szwedzki stół to polecam pięciogwiazdkowe hotele w okolicy. Różnicę odczujecie zapewne także w portfelu. Dla turysty, który cały dzień buszuje po górach ważne jest wygodne łóżko i ciepła woda pod prysznicem, a to było i pasuje. Wieczorem polecam spacery nad Bobrem, cisza, spokój i zdrowe powietrze.
SEBASTIAN RÓŻEWICZ
SEBASTIAN RÓŻEWICZ2 lata temu
Pokoje zostały w czasach wczesnego PRLu.
Internet wifi nie działa, brak zasięgu większości sieci komórkowych. Jedzenie również zostało w latach 80 gdzie zupą nazywano zabarwioną wodą .
Właściciele bardzo mili i przyjaźni ale to za mało.
Ośrodek nadaje się raczej na wycieczki szkolne niż dla dorosłych
Mariusz W
Mariusz W2 lata temu
Żenada. Bardzo słabe jedzenie. Bardzo mało jedzenia. Zimno, bo zbyt mało kaloryferów. Higiena średnio-słabo. Pościel ok. Telewizor jeden na korytarzu. Miejsce niedoinwestowane. Plus za stół do pingponga i bilard.
Paulina Prochalska
Paulina Prochalska2 lata temu
Byliśmy tam dwa lata temu, brudno, brak ciepłej wody, przeciekajaca toaleta, a to wszystko w bardzo niekorzystnej cenie. Nie polecam!
Zalecane lokalizacje