Dom Bankietowo-Gościnny oraz Noclegi Pod Winną Górą

Idealne miejsce na dużą imprezę. Przestronna sala z piękną dekoracją, przepyszne jedzenie, przytulny kącik w holu dla chcących odpocząć od hałasu, czysta toaleta oraz miejsce dla palaczy

Byłam wczoraj gościem na jednej z komunii ,niestety jedyne co było dobre to sałatka jarzynowa i rosół . Schabowy żylasty bez smaku, dewolaj surowy w środku, gołąbki sam ryż mięsa trzeba szukać ,kluski śląskie i cała reszta za mało doprawione ! Pierwszy raz spotykam się iż kawa do ciasta jest rozpuszczalna a do tego trzeba sobie samemu zrobić . Obsluga skwaszona jak by pracowali tam za karę! Nie wspomnę o Panu ,który zabrał talerz spod nosa z niedokończonym jedzeniem! ! Radzę zmienić podejście i choć trochę podwyższyć standard! Kawy rozpuszczalnej to juz nie podają w tych czasach w barach mlecznych !P.s Polecam praktyki w Restauracja Familia gdzie byłam rok temu na Komunii. Personel przemiły , jedzenie przepyszne ,podane pięknie .

Super miejsce na wesele , pyszne jedzenie , mega profesjonalna obsługa , bardzo dobrze działająca klimatyzacja , schludnie czysto i bezpiecznie. Już kolejny raz nagrywałem tam film i na pewno z przyjemnością będę przyjmował zlecenia w tym lokalu :)

Przyzwoite warunki noclegowe za rozsadne pieniądze, duży parking, dobre tv.
Na minus tv nad szafa ( inaczej niż na stojąco nie da się go oglądać ), zawalone jedzeniem lodówki przez nikogo nie opróżniane i jedzenie leży po kilka tygodni, aż się zepsuje. Brak sztucy, szklanek, talerzy, no i grupy alkoholików z budowy, którzy tam mieszkają i jedyna atrakcja po pracy to się nachylać i drżeć morde

Jedzenie bardzo dobre , ceny dobre , ogólnie fajne miejsce na wesele , plus za noclegi na miejscu . Duży minus na kelnerki w 1 dzień wesela gdzie ewidentnie nie chciało im się pracować o wszystko trzeba było się prosić , były nie mile , nie dało się z nimi współpracować. Za to drugiego dnia były inne kelnerki i odwrotna sytuacja mile , widać że chciało im się pracować. Właściciele sympatyczni można się dogadać. Pozdrawiam

Lokal ma duży plus za jedzenie ,było przepyszne. Niestety jakość obsługi dno. Przy podawaniu obiadu kelnerka dała ziemniaki Pani młodej, żeby to ona znalazła na nie miejsce, talerz wymienili mi raz, gdy poszłam na kuchnię i o to poprosiłam. Kelnerką ewidetnie nie chciało się pracować, nie zaglądały na salę, nie interesowały się w ogóle czy coś jest i bez ustalenia z parą młodą doszły do wnisoku, że to świadek jest odpowiedzialny za to, żeby roznosić alkohol, napoje oraz ZBIERAĆ PUSTE BUTELKI! Żeby było zabawniej o 4 nad ranem, kiedy skończyło się wesele,też byli za to odpowiedzielni świadkowie. Bo po co do pracy przychodzić pracować? Następnym jakimś nie porozumieniem było to, że jedna kelnerka nawet za brak sprzątania butelek po sobie, miała pretensję do gości. Kolejnym absurdem jest to, że para młoda po swoimi ślubie musiała wywieść swoje śmieci... Na koniec pochwalę kelnerki z dnia drugiego, bo robiły to co do nich należy!

Miejsce spotkań i nie tylko z dala od zgiełku miasta. .

Z perspektywy gościa weselnego z dziećmi nie mogę dać 5 gwiazdek. Gdybyśmy zostali poinformowani że nagłośnienie sali tak okrutnie niesie się po całym budynku to z pewnością szukalibyśmy innego miejsca na noc. Źle ustawione nagłośnienie strasznie podbijało basy a te znów przenoszą drgania po całym budynku. Nie oczekiwalem ciszy, ale czułem się tak jakbym kładł głowę na głośniku a nie na poduszce. Gdyby nie ten szczegół ocena byłaby wyższa. Ogólnie fajne miejsce na uboczu. Cisza i spokój. Jedzenie dobre.