To naprawdę chata. Ze wszystkimi swoimi urokami, ale i - hmm - "ograniczeniami". Nie znajdziecie tutaj warunków jak w spa, ogromnego telewizora, super szybkiego Internetu (chociaż Wi-Fi jest) itd. Za to znajdziecie spokój i sielski klimat. I mimo wszystko dość sporo wygody.
Kuchnia jest w pełni wyposażona (bez zmywarki, za to z kuchenką elektryczną). Pieca kaflowego nie próbowaliśmy odpalać, ale jest uroczy. Łazienka - wszystko jest, łącznie z pralką (dla jasności - kabina prysznicowa, wanny nie ma). Duża szafa, podwójne łóżko, regał pełen książek! Narożnik (sofa), jeszcze jedna sofa, druga część pieca kaflowego (to w końcu chata), osobno koza (piecyk) na drewno. I pianino, chociaż raczej nie pogracie. Z sieni wyjście na ogród. W samej sieni "przybornik" - suszarka do ubrań, rower (!), leżaki. Sam ogród - klimatyczny. Wiejski. Trawa, drzewa, na końcu miejsce na ognisko i ławki. Tyle. Dla jednych to za mało, dla innych będzie w sam raz. Do tego przed domem miejsce na dwa samochody.
Dojazd z Suwałk bezproblemowy. Od głównej drogi - minuta jazdy. Sama droga niby widoczna z okien, ale zazwyczaj niezbyt uciążliwa. Nocować będziecie po drugiej stronie, więc bez problemów ze snem.
W pobliży nie spodziewajcie się wielkich atrakcji turystycznych czy dużej bazy gastronomicznej. Pola, łąki, lasy, jeziora. Spokój! Gastronomia - w sąsiedniej wsi (Stary Folwark) dwie restauracje (jedna czynna - stan na czerwiec 2019 - tylko weekendami, druga codziennie). Sklep - też w Starym Folwarku, my jeździliśmy do Suwałk (tam już typowo miejski stan rzeczy).
Uwaga - przygotujcie się na owady. To wieś, dookoła sporo miejsca, żeby się mnożyły. Przyda się środek na komary.
Co byśmy zmienili? Ogród jest prześliczny, ale pewnie dorzucilibyśmy do niego ze dwie-trzy lampki i może jakąś kamienną ścieżkę do ogniska. Właściciele podobno już organizują moskitiery do drzwi - jeżeli się uda, będzie na plus. Przewietrzenie chaty bez wpuszczania komarów byłoby super.
Magda Wojciechowska2 lata temu
Przepiękny stary dom wyremontowany w dobrym stylu. Spędziliśmy w nim tydzień w lecie 2019 roku. Miła pani właścicielka. Ogród ze starymi drzewami owocowymi. W domu miejsce do przechowywania rowerów. Bardzo dobra lokalizacja. Polecam!!!
Maciej Dudzio2 lata temu
Piękne, klimatyczne miejsce. Niesamowicie sympatyczni gospodarze.
Mirka Łukowska2 lata temu
Klimatyczne miejsce w bliskim sąsiedztwie dzikiej przyrody
To naprawdę chata. Ze wszystkimi swoimi urokami, ale i - hmm - "ograniczeniami".
Nie znajdziecie tutaj warunków jak w spa, ogromnego telewizora, super szybkiego Internetu (chociaż Wi-Fi jest) itd.
Za to znajdziecie spokój i sielski klimat. I mimo wszystko dość sporo wygody.
Kuchnia jest w pełni wyposażona (bez zmywarki, za to z kuchenką elektryczną). Pieca kaflowego nie próbowaliśmy odpalać, ale jest uroczy.
Łazienka - wszystko jest, łącznie z pralką (dla jasności - kabina prysznicowa, wanny nie ma).
Duża szafa, podwójne łóżko, regał pełen książek!
Narożnik (sofa), jeszcze jedna sofa, druga część pieca kaflowego (to w końcu chata), osobno koza (piecyk) na drewno. I pianino, chociaż raczej nie pogracie.
Z sieni wyjście na ogród. W samej sieni "przybornik" - suszarka do ubrań, rower (!), leżaki.
Sam ogród - klimatyczny. Wiejski. Trawa, drzewa, na końcu miejsce na ognisko i ławki. Tyle. Dla jednych to za mało, dla innych będzie w sam raz.
Do tego przed domem miejsce na dwa samochody.
Dojazd z Suwałk bezproblemowy. Od głównej drogi - minuta jazdy. Sama droga niby widoczna z okien, ale zazwyczaj niezbyt uciążliwa. Nocować będziecie po drugiej stronie, więc bez problemów ze snem.
W pobliży nie spodziewajcie się wielkich atrakcji turystycznych czy dużej bazy gastronomicznej.
Pola, łąki, lasy, jeziora. Spokój!
Gastronomia - w sąsiedniej wsi (Stary Folwark) dwie restauracje (jedna czynna - stan na czerwiec 2019 - tylko weekendami, druga codziennie). Sklep - też w Starym Folwarku, my jeździliśmy do Suwałk (tam już typowo miejski stan rzeczy).
Uwaga - przygotujcie się na owady. To wieś, dookoła sporo miejsca, żeby się mnożyły. Przyda się środek na komary.
Co byśmy zmienili?
Ogród jest prześliczny, ale pewnie dorzucilibyśmy do niego ze dwie-trzy lampki i może jakąś kamienną ścieżkę do ogniska.
Właściciele podobno już organizują moskitiery do drzwi - jeżeli się uda, będzie na plus. Przewietrzenie chaty bez wpuszczania komarów byłoby super.