Kania. Hotel

Ten obiekt w obecnym czasie trudno nazwać hotelem. We wnętrzu szaro i ponuro. Skrzypiące podłogi przykryte są ciemnymi, nieprzyjemnymi i chyba bardzo dawno nie trzepanymi wykładzinami. Wygląd wnętrza tego obiektu przypomina jakąś noclegownię lub hotel robotniczy z okresu lat 60-70. W oknach pokoju brak jest zasłon - jak na dworze ciemno to z postoju Taxi wszystko w pokojach widać (odległość ok. 70-80 metrów).
W zimny i deszczowy dzień pokoje nie ogrzewane, w pokojach bardzo zimno, wieczorem i rano w ogóle brak ciepłej wody. Gdy zwróciłem na to uwagę w recepcji, to będąca tam pani udaje wielkie zdziwienie, że nie ma ciepłej wody. W pokoju brak choćby czajnika, łyżeczki czy szklanki. TV stanowi miniaturowy telewizor 14" bez pilota ustawiony na szafce nocnej tuż przy samej poduszce na łóżku, kabel od lampki nocnej nie sięga do gniazda sieciowego więc stoi bezużyteczna.
Plac parkingowy za hotelem nie utwardzony z wybojami wypełnionymi wodą po przejściu deszczu. Z dołu obiektu dochodzą odgłosy hałasującej młodzieży grającej na automatach.
Opłata pobierana jest z góry zaraz po przybyciu a tak nie powinno być gdyż później jesteśmy rozczarowani panującymi tam warunkami.
<>- <>- <>OGÓLNIE TEGO OBIEKTU NA DŁUŻSZY CZY KRÓTSZY CZAS POBYTU SZCZERZE NIKOMU NIE POLECAM !!! <>- <>- <>

Słaby hotel. Spałam 2 razy. Za pierwszym razem miałam wrażenie, że w pokoju straszy, bo np. w środku nocy potrafiła się sama woda puścić z kranu w łazience, czy podnieść deska sedesowa! Nie mówiąc o odgłosach m.in. biegających dzieci o 3 w nocy!
Za drugim razem w innym pokoju był spokój... ale było potwornie zimno. Jakby w ogóle nie było ogrzewania! Oczywiście nabawiłam się przez to choróbska!
Ogólnie nie polecam. Stary hotel, stare wyposażenie, brak zasłon więc postój taxi widzi wszystko co się dzieje w pokojach, bardzo słabe ogrzewanie, kucharka w restauracji jest równocześnie pokojówką (jak coś zamawiasz, to barmanka szuka po pokojach kucharki). No i koło restauracji jest pomieszczenie z automatami do gry, gdzie młodzi przesiadują do późna w nocy, a huki słychać po całym hotelu.

Odradzam. Słaby ten hotel, standard łazienki równy akademikowi z czasów PRL który nie widział remontu, okna bez zasłon i firanek, woda z wypłytkowanego brodzika nie odpływa na bieżąco, ogólnie brrrrr Połasiłem się na niską cenę i mam za swoje.

Szału nie ma, bez klimatyzacji.. ale odnosząc to do ceny jakość, jest zadowalająco . Za 110 zl dwójka z łazienką i śniadaniem. Śniadania syte.

Zimno

Nieciekawe miejsce . Obsługa wygania ludzi odpoczywajacych na schodkach. Przykra sprawa .

To nie hotel.

Nie polecam