Moi rodzice mieli tu działkę od początku. W obecnej chwili pomagam ojcu w hodowli warzyw i owoców. Najwięks?ym problemem jest reglanentowana woda: rano od 8 do 9 i po południu od 18 do 19 - masakra. Człowiek bije się z czasem żeby zdążyć podlać ogródek. Pod lasem u nas woda leci tylko ok.30- 40 min. Nasze zapytania do gospodarza odbijane są jak piłeczka. Płacimy duże stawki, a mimo to wieczny problem z wodą nie jest rozwiązany. Wstyd i pirażka!!!
Roman Walczak2 lata temu
To jest miejsce gdzie można naładować akumulator totalny luzik
Stanisław „Karkonosze Pocztówki” Świdrak2 lata temu
Cudowne miejsce relaksu, ciche i spokojne, kulturalni ludzie polecam ... Jest tu po prostu pięknie. Część zielonych płuc Lubina. Oby tak zostało jak najdłużej...
Kasia Ha2 lata temu
Cisza i spokój, tylko żeby śmieci były częściej wywożone
Bartosz Sawicki2 lata temu
Moi rodzice posiadają ogródek działkowy w tym miejscu. Okolica spoko, bo na wyjeździe z miasta. Jednak osoby zarzadzajace ROD chyba trochę nie na czasie. Wody praktycznie nie ma, opłaty są, plac zabaw na samym końcu przypomina skansen. Dom działkowca także tragedia.
Jacu QM2 lata temu
Miejsce pelne wspomnien
PL UTO2 lata temu
Najgorsze ogrody działkowe. Woda to jedynie z nieba.
