Rynio Wanda, lek. med. Spec. chorób oczu. Gabinet prywatny

Pani doktor miła, i to chyba tyle. Jak dla mnie mało konkretna. Nic się nie dowiedziałam na swojej wizycie, najbardziej była zainteresowana by przyjść na drugą wizytę żeby chyba wyciągnąć po raz drugi pieniądze. Nigdy nie spotkałam się z tym, żeby okulista nie zrobił wszystkich badań za jednym razem, tylko kazał przychodzić po raz drugi. Po pierwsze nie wiem kto ma tyle czasu, a po drugie pieniędzy. Szczerze nie polecam. Dla mnie naciąganie i nic konkretnego się nie dowiesz.

Jawne naciąganie człowieka na kasę.
Pierwszy wizyta zakrapianie oczu, pomiar ciśnienia 150 zł. Zaprasza na drugą wizytę, która trwa dosłownie 2 minut, sam dobór szkieł i znowu 150 zł za wizytę!!!
Takie badania robi się na jednej wizycie, jak u każdego normalnego okulisty!
Perfidne oszustwo i ewidentne naciąganie!
Ludzie nie dajcie się...

Tragedia byłam z córką na kontroli zrobiła badania które miała już w karcie zakropiła oczy skasowała 120 zł i nie dowiedziałam się czy córce pogorszył się wzrok. Zapisała na drugą wizytę na zbadanie wzroku byliśmy w gabinecie dosłownie dwie minuty i skasowała 120 zł Więcej do tej pani doktor nie pójdziemy. Nie polecam.

Pierwsza wizyta zakrapianie oczu, druga dobór szkieł, a przecież można zrobić to za jednym razem. Ewidentnie naciąganie
pacjenta na kolejną wizytę. Po co płacić raz 120 zł jak można zapłacić dwa razy tyle

Nigdy, u żadnego okulisty, nie spotkałam się z rozbijaniem wizyty na dwie. Na jednej wizycie zakropiono siostrze oczy, 120zł. Dopiero następnego dnia stwierdzona wada i kolejne 120zł. Sama w życiu nie zapłaciłabym drugi raz! Czy ja czy partner chodziliśmy na badania do różnych lekarzy zawsze była jedna wizyta i od razu po wizycie recepta na okulary. Już rozumiem, dlaczego tylko tutaj były miejsca.

Polecam! Poszłam na NFZ i zostałam dokładniej zbadania niż chodząc wielokrotnie prywatnie gdzieś indziej. Miła atmosfera, polecam !

Moja babcia jest bardzo zadowolona.

Nie polecam