BAJTELKOWO. Niepubliczny Żłobek Artystyczno-Językowy

Żłobek jest fantastyczny. Panie są fantastyczne. Niech świadczy najlepiej o tym to, że syna ciężko wyciągnąć z sali jak się po Niego przychodzi bo tak dobrze się bawi i czuje w żłobku. Zajęcia są zróżnicowane, bardzo ciekawe i syn na prawdę uczy się bardzo wielu nowych umiejętności i słówek i przyswaja je w bardzo szybkim tempie. Z całego serca polecam ten żłobek każdemu małemu bobasowi i przerażonemu rodzicowi, który musi zostawić swoją pociechę w rękach "obcych" osób. Lepszych cioć nie znajdziecie 😊

PS. Jaką trzeba być umysłową amebą, żeby po jednych zajeciach adaptacyjnych wystawiać negatywną opinię, gdzie rodzic de facto przeszkadza Paniom w pracy, stresując małe dzieci bo pojawia się obca osoba, która w dzieciach wywołuje niepokój. Rozumiem, że dziecko tej Pani wgle nie płacze, a sama zainteresowana jest operową śpiewaczką skoro sama zarzuca Cioci ze żłobka fałszowanie, że "ciężko bylo wytrzymać". Tak się składa, że słyszałem jak Panie w żłobku śpiewają z dziećmi. Najwyraźniej tej Pani słoń nadepnął na ucho i ma zaburzony słuch.

BAJTELKOWO JEST THE BEST I CIOCIE SĄ THE BEST !!!

Uważam, że żłobek nie zasługuje na miano artystyczno - językowego. Miałam tam posłać swojego rocznego synka, ale byłam na jednym spotkaniu adaptacyjnym i moje oczekiwania niestety nie zostały spełnione. Przede wszystkim wydawało mi się, że opieka nad dziećmi tak małymi będzie zupełnie inna niż tam zastałam. Jeden chłopczyk płakał odkąd przyszlam, niestety Pani nie zrobiła nic aby dziecko się uspokoiło. Musiał płakać już wcześniej bo miał takie odruchy jak po mocnym płaczu. Przeraził mnie brak reakcji Pani, która się opiekowała grupą. Po drugie dzieci same chodziły sobie po sali, a Pani trzymała jedną dziewczynkę, reszta była narażona na upadek lub zrobienie sobie czegoś zabawką (bo uważam, że zabawki nie były też zbyt bezpieczne, ani nowoczesne). Ogólnie dzieci były tam tak smutne.. Że nie mogłam na to patrzeć. Pani śpiewała im piosenki, w totalnym fałszu, nie miała ona nic wspólnego z muzyką. Pół godziny piosenek było dla mnie męką, tak nieczysto śpiewa Pani w żłobku artystyczno - językowym...bardzo mi przykro, ale nie polecam żłobka w zupełności. Nic tam nie wygląda dobrze.. :(

Fantastyczne miejsce! Syn chodzi do żłobka od 10 miesiąca życia , miałam pewne obawy przed zostawieniem go "innym osobom" ale syn zaskoczył mnie swoimi relacjami z Paniami. Wszystkie są dla niego ciociami, ale ma swoją jedyną wybraną - taką najważniejszą :) i wiem, że jest tam bezpieczny gdy poczuje się źle.
Zajęcia są tak zróżnicowane, że młody codziennie zaskakuje mnie nowymi umiejętnościami, i malowanie, i śpiewanie i tańczenie, a nawet doświadczenia.
Oprócz tego zajęcia z osobami z zewnątrz język angielski, teatrzyk, zajęcia ze zwierzętami... A to tylko kilka wymienionych.
Nie rozumiem opinii Pani później... Zajęcia adaptacyjne są zajęciami zapoznawczymi - rodzic obserwuje reakcję swojego dziecka na nowe otoczenie. Płacz dzieci jest normalną rzeczą (szczególnie w najmłodszej grupie) wiadomo jest to widok rozdzierający serce, ale Panie naprawdę świetnie sobie radzą z takimi sytuacjami. Wiadomo że w dzień adaptacji nie będą organizowane zajęcia artystyczne z osobami z zewnątrz, bo opiekunki muszą zająć się dziećmi w żłobku jak również dziećmi na adaptacji - komentarz jest nie adekwatny do tego co tam się dzieje.
Podsumowując nie zamieniłabym tego żłobka na żadne inne! Bardzo polecam

Serdecznie polecam żłobek Bajtelkowo! Ciocie są bardzo sympatyczne, empatyczne i bardzo dobrze zorganizowane, dzięki czemu jestem spokojna o swoją pociechę. Jest bardzo dużo ciekawych i kreatywnych zajęć. Syn po wyjściu ze żłobka jest zawsze wesoły i uśmiechnięty :)

Odradzam wszystkim rodzicom. Dziecko płakało za każdym razem, niekulturalne zachowanie opiekunek, lekceważenie rodzica.