Laryngo-Med sp.p. NZOZ. Bratek-Jawor I., Konopka B.

Leczę się u Pani Doktor Bratek-Jawor i nie rozumiem negatywnych opinii tu wystawionych. Pani Doktor na każdej wizycie zbada mnie, obejrzy i na pewno nie jest to wizyta z cyklu: "2 minuty i kolejny pacjent!" - za każdym razem przeprowadza badanie i dostosowuje leczenie do objawów lub skutków, o której Pani Doktor mówię.
Ostatnio zachorowałem na ostre, ropne-obustronne zapalenie uszu - bardzo duży, ostry ból - w Zabrzu w szpitalu na dyżurze laryngologicznym (i przy pustej izbie przyjęć!) lekarze nie przyjęli mnie - jak również następnej osoby, która przyszła zaraz po mnie! Pani Doktor Bratek-Jawor pomimo, że miała już pacjentów, otrzymała informację od Pani z rejestracji i mogła powiedzieć: nie! - ale przyjęła mnie - i mi pomogła!!! Jestem bardzo wdzięczny Jej, że w tym ostrym stanie jednak jako lekarz (a nie lekarz-wyrobnik!) przyjęła mnie, dostosowała leczenie i na końcu zapewniła o dalszym wsparciu i przyjściu na kolejną wizytę-kontrolę! - wow!!! Tak więc po odbiciach się od innych lekarzy tu otrzymałem pomoc i ta pomoc była konkretna-fachowa - za co Pani Doktor jestem bardzo wdzięczny! A co do Pań w rejestracji - czasem może trzeba podzwonić, ale proszę się nie dziwić - zapraszam o godz. 10 lub 11 tam na miejsce - zobaczycie dopiero, z czym Panie się zmierzają (5 osób na raz ciągle coś od nich chce), tak więc czasem radzę uzbroić się w wyrozumiałość i cierpliwość. Pani z rejestracji nigdy nie była dla mnie niemiła - pomimo, że był to już koniec dnia, wykonała płukanie zlecone przez Panią Doktor i zrobiła to dokładnie, miło z nią porozmawiałem i jestem jej wdzięczny za to, że przekazała Pani Doktor informację o moim stanie, jak i i później za medyczną opiekę - ani razu, pomimo tego całego zgiełku w rejestracji, a później już po całym dniu zmęczenia nie była dla mnie nieprzyjemna - a może to tak naprawdę zależy od nas, jak się zwracamy - ja zawsze staram się z miłym nastawieniem, czasem z żartem - i taki też odbiór otrzymuję z drugiej strony. Nie rozumiem w ogóle negatywnych opinii, wręcz przeciwnie - jestem wdzięczny za pomoc i opiekę medyczną Paniom!

Pani dr Konopka jest jedną z najlepszych specjalistek z jakimi mi się przyszło spotkać w moim życiu , a od dziecka mam problemy ze słuchem. Poza otolaryngologia mogła by prowadzić wykłady dla kolegów medyków z empatii 🌹. Czapki z głów przed tym lekarzem i człowiekiem. Polecam Panią dr ze szczerego serca.

Nie wiem skąd się wzięło tyle negatywnych opinii w temacie Pani Doktor Konopki. Dla mnie to jeden z najlepszych, jak nie najlepszy lekarz z jakim miałem kontakt. Nie znam bardziej ludzkiego specjalisty, który tłumaczy wszystko dokładnie i z troską o pacjenta, wybierając przy tym sprawdzone sposoby leczenia. Jeszcze się nie spotkałem, żeby Pani Doktor odmówiła mi pomocy o każdej możliwej porze. Człowiek, który docenia życie i docenia ludzi. No ale dobra, przyczepię się do czegokolwiek; ciężko się do samej poradni dodzwonić.

Wszystkie negatywne opinie co do rejestracji do Pani dr Konopki mają swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości.
Pani jest chamska, arogancka, wykonuje swoje obowiązki jak za karę, nie stać ją nawet żeby powiedzieć dzień dobry a o reszcie nawet nie wspomnę. Dno dna,życzę jej żeby trafiała na osoby jej pokroju gdy będzie chciała coś załatwić dla siebie w jakiejkolwiek przychodni.

Kontakt z recepcjonistkami jest godny pożałowania - arogancja, kłótliwość, chyba pracują za darmo. Z taką ogładą nadają się tylko do pracy na nielegalnym targowisku. Szanowne Panie recepcjonistki i właścicielki przychodni! Czasy się bardzo zmieniły, jesteśmy krajem europejskim, a Wy pozostajecie na krańcach wszechświata.

Ja też nie miałam żadnych problemów z tą poradnią, aż do dziś. Mimo bólu nie przyjęto mnie do lekarza( nie tylko mnie zresztą) Szkoda słów

Jedna z pań w rejestracji do dr.B.Konopki nie powinna już dawno tam pracować chamska bezczelna, arogancka .Życze tej pani żeby zawsze gdy będzie chciała załatwić coś dla siebie w recepcji w innych przychodniach żeby trafiła na taką samą osobe jak ona.

Odradzam,pani bratek jawor to kiepski lekarz który dawno powinien juz byc na emeryturze, slabo widzący zyjacy jeszcze w czasach prl,kiedy w gardle utknęła mi osc z ryby udalem sie do niej,niestety po 15 minutach szarpania mojego języka i zagladnia w gardło stwierdzila ze ja nie współpracuje a ona tam nic nie widzi,udalem sie do szpitala na francuska do katowic gdzie pani laryngolog w ciagu 10 sekund za pomoca latarki i pensety wyjęła osc.Po wizycie u pani Bratek jezyk bolal mnie jeszcze przez tydzien...Takich lekarzy polecam ale omijac z daleka,szkoda waszego czasu i zdrowia