Park Tysiąclecia

Uroczy, choć niezbyt wielki park na Mistrzejowicach. Niedawno zrewitalizowany, ma teraz wszystko, co przydaje się w dobrym wypoczynku. Alejki, ławki, leżaki, nawet stoliki do gry w szachy. Przede wszystkim jedna jest tu mnóstwo zieleni. W marcu doskonale widać, jak park budzi się z zimowego snu.

Muszę przyznać, że jest to mój ulubiony park jak jestem w Krakowie. Dużo miejsc do siedzenia, bardzo fajne widoki. Można naprawdę odpocząć

Świetny park, ogrom atrakcji rekreacyjnych

Bardzo przyjazny Park dla każdego. Przyjemny jest spacer z pieskiem, spacer z dziećmi, wędrówka z kijkami, a także odpoczynek i relaks w obrębie Parku praktycznie przez cały rok.

Park jest po renowacji. Główne założenie parku została zachowane, podobnie jak główny ciąg pieszy. Dodano sporo pomniejszych alejek i zwiększono liczbę ławek i drewnianych "leżaków". Niewielki placyk z małymi rampami. Boisko do gry w kosza, stoły do gry w pingponga. Mini siłownia. Nowy plac zabaw. Na "górze" parku, tuż pod blokami dodano mały taras widokowy, szkoda że nikt nie pomyślał, o przycięciu najwyższych drzew, żeby odsłonić dalszy widok. W bezchmurny dzień można byłoby podziwiać Babią Górę.

Fajne miejsce na odpoczynek. Duży park z małą ilością osób. Dużo różnych bajerów na placu zabaw dla dzieci. Dodatkowo strefa do ćwiczeń dla dorosłych osób jest z cegły wybierać. Najfajniejsze chyba są leżaki w słoneczny dzień.

Park po renowacji, odnowiony i znacznie większy plac zabaw dla dzieci. Fajne miejsce na zimowy spacer.

Park na osiedlu o tej samej nazwie. Mieszkańcy mogą być dumni z tej enklawy zieleni. Czysto, nie słychać szumu miasta. Można się tutaj zrelaksować. Jest odpowiednia infrastruktura. Nareszcie Zarząd Zieleni zostawia nie koszone fragmenty trawników. Dlaczego my zawsze musimy być zapóźnieni w stosunku do tzw zachodu? Nie koszone rośliny kwitną, wysiewają się, dają schronienie przeróżnym owadom, pachną... i wymierne oszczędności. Pięknie tutaj jest.