Parking TPN Morskie Oko (Łysa Polana)

Niestety nie mogę dać zero ,a szkoda. Wykupiłem e- bilet na parking, jadę z nawigacją myśląc ,że kieruje mnie na parking blisko wejścia(nie było info na stronie jak daleko jest parking) , na 5 min jazdy samochodem przed celem korek(Pan pyta czy mam e bilet,jeśli nie masz kieruje na inną trasę(niestety okazuje się że mój parking jest oddalony o 8 km od wejścia ). Po drodze mijałem auta zaparkowane przy ulicy. Nie miałam śmiałości tam parkować przed obawą holowania. Tym razem odechciało mi się zwiedzania i wróciłem do domu.

Ach te rosnące ceny ! Już 45zl dla TPN który i tak jest dotowany naszymi podatkami . Nie zapomnijcie o wodzie . W schronisku w 5 stawach butelka 19zl ! Turystyka coraz droższa. Przynajmniej przyroda i widoki zostają w pamięci na zawsze.

Start parking TPNu...oddalony jakieś 1,5km od wejścia do parku
Jeśli dokonasz rezerwacji i zakupu biletu na parking przez internet i odpowiednio wcześnie,to parking naprawdę ok. Cena niestety dość wysoka,ale wszędzie w okolicy utrzymywany jest ten sam pułap cenowy.Jednak aby znaleźć miejsce na Palenicy Białczańskiej to najpóźniej do godziny 7-7:30 trzeba być na miejscu. później pozostaje albo postój na poboczu bądź stary parking na Łysej polanie i ewentualny dojazd busikiem

Parking polecam przez e-bilet zamówić. Masa ludzi. A morskie oko to piękno.

Trochę drogo ale przynajmniej jest gdzie zaparkować 😅 trochę panowie wmuszają dojazd busem strasząc ponad 2km drogi na szlak

Bardzo zatłoczony. Na plus że na samej granicy Polsko-Slowackiej. No i cena duża.

Super parking jeśli zarezerwujemy sobie miejsce online. Jeśli z dużym wyprzedzeniem i w okresie poza dużym sezonem to może znajdzie się dla nas miejsce parkingowe położone bliżej trasy na morskie oko. Wtedy warto wcześniej przyjechać i zapewne się nam uda. Powodzenia👍🤗🏞️

Turystyka masowa może mieć ludzką twarz, jednak przy tak zorganizowanym parkingu i drodze dojazdowej - już na starcie wycieczki opadają ręce, chęci. Brak zjazdu na parking, brak bramek, brak systemu czytania tablic przy wcześniejszym obligatoryjnym wykupieniu biletu przez sieć. Korek od ronda wiodącego do Bukowiny Tatrzańskiej. 3,5 kilometra pokonaliśmy w godzinę. Busiki z turystami notorycznie jechały pod prąd. Naprawdę nie trzeba wiele (jeszcze 1 pas), ślimaki do zjazdów i parkingów oraz automatyzacja ruchu z prawdziwego zdarzenia. Zarządca parkingu zarabia niemałe pieniądze na tych parkingach, natomiast Łysa Polana to porażka i wstyd. Nawet nie ma toalety przy tak dużych parkingach. Są Toi Toie. Góry piękne, ale reszta dramat - zwłaszcza w słoneczny weekend.