Dom Wczasowy Stalownik

Spędziliśmy w stalowniku tydzień. Okolica jest wspaniała. Stalownik usytuowany nad jeziorem. Jest parking dla gości. Dla osób które uwielbiają klimat zieleni, ciszy, wody i przyrody jest to idealne miejsce. Atrakcje wodne są ....rowerki, łódeczki, kajaczki, rejsy. Przy Stalowniku jest wydzielone miejsce na grilla i ognisko. Jest też kawiarnia i stołówka. Jedliśmy obiady codziennie. Tanio , dużo i świeżo! Pokoiki utrzymane w czystości.łazienki w pokojach, Lodówka, TV, czajnik, pościel, ręczniki.
Obsługa Stalownika zawsze pomocna i przyjazna. Czuliśmy się bardzo zaopiekowani.
Pieski mile widziane 😊 nawet te ciut większe 😉
Dla zmotoryzowanych jest też kilka punktów w okolicy do zwiedzania.
Jest to miejsce w którym można odpocząć i nacieszyć oczy pięknymi widokami.
My na pewno wrócimy ❤️

Kto nie szuka luksusów, a chce odpocząć w swobodnej atmosferze z pięknymi widokami - polubi to miejsce. Ośrodek z poprzedniej epoki - nie tylko patrząc na bazę noclegową, ale też formę stołowania gości. Niewyszukane, lecz smaczne posiłki, miła obsługa to coś więcej niż wspomnienia wczasów epoki PRL, a jednak ...

Strasznie. Że meble stare to może robić za "klimat". Ale wszędzie brud i brak ogrzewania gdy na zewnątrz (i wewnątrz) 10 stopni- nie do przejścia. Pani z recepcji dała farelkę z dobrego serca. Inna pani zadziwiona że oczekujemy ogrzewania - ciekawe czy sama śpi w 10 stopniach. Nie wrócimy.

Byłem tutaj na obozie letnim w 2016 roku... ogólnie tragedia. Pokój 4 osobowy a tak naprawdę klitka, w której nie da się funkcjonować. To były naprawdę 2 tygodnie wyczekiwania na powrót do domu. Okolica, bez komentarza, wszędzie daleko, praktycznie wiocha zabita dechami Ten 2 tyg pobyt wakacyjny to była zwyczajna męczarnia.

Moim zdaniem, szkoda pieniędzy. Pierwsze co zobaczyłam wchodząc do pokoju, to brudne materace, ściany zagrzybione, mnóstwo pająków i innych gadzin... Łazienka pozostawia sobie wiele do życzenia. Mam 160cm wzrostu, byłam wyższa od prysznica. Wewnątrz kabiny prysznicowej kawałki jedzenia i inne obrzydliwe zaschnięte rzeczy. Dodam jeszcze że podłoga nie była myta bardzo długo. Nie miałam obuwia i nabawiłam się grzybicy stóp..... Okna brudne, ostatnio były myte w czasach PRL... Jedzenie, zimne, i niesmaczne. Po zdegustowaniu zupy moja znajoma zwymiotowała. Nie polecam!!!

Bardzo lubię takie miejsca. Pokoje czyste, zadbane. Standard turystyczny. W pokojach telewizor, czajnik, lodówka i łazienka. Gorąca woda o każdej porze to niebywały atut. Są miejsca o wiele wyższym standardzie i często brakuje właśnie tego. Wokół ośrodka przepiękna okolica. Miejsce nad samym jeziorem. Obiady bardzo smaczne, kuchnia typowo polska - tradycyjna. Duże porcje. Śniadania w formie szwedzkiego stołu. Dużo jedzenia, wszystko świeże i smaczne. Robiliśmy też ognisko, wiata i miejsce na ognisko fajnie zorganizowane. Obsługiwa ośrodka bardzo miła. Pozdrawiam i myślę że tam wrócimy.

Bardzo dziękuję za super współpracę podczas pobytu z grupą karateków. Dobra kuchnia, dostęp do sal na zajęcia karate. Kąpielisko w zasięgu ręki. Kino w plenerze będziemy mile wspominać. Brak wilgoci w pokojach. Spokojna okolica. Spacer do Gródka nad Dunajcem około 3 km - Nordic Walking. Z pewnością wrócimy.

Spędzamy tutaj urlop i praktyczne każdy wolny weekend, dla nas ważne że możemy zabrać psa ze sobą.Dobra baza wypadowa do ciekawych miejsc Rożnów, Krynica Zdrój,Muszyna itd. Zazwyczaj jest tu dużo gości ale zawsze można znaleźć miejsce dla siebie gorąco polecamy.