/Lesser Poland Voivodeship/Pensjonat

Ośrodek Szkoleniowo-Wypoczynkowy Nad Zatoką

33-318, Polska

Ośrodek Szkoleniowo-Wypoczynkowy Nad Zatoką
Pensjonat
2.8
8 komentarze
Wskazówki dotyczące kierunku
PPW5+GC Rożnów, Polska
+48 531 469 469
Zgłoszenie lokalizacji
Reclaim this location
Share
Napisz recenzję
Małgorzata Wojtaczka
Małgorzata Wojtaczka2 lata temu
Ośrodek PORAŻKA obsługa jeszcze gorsza!
Domki zawilgocone rozpadające się brud i wilgoć.
Pokoje maleńkie, pościel chyba dziesięcioletnia,woda pod prysznicem śmierdząca.
W opisie jest napisane że kucharz sam łowi ryby, chodzi na grzyby a defakto na kuchni jest ,, psedo" kucharka. Na obiad dziennie pierogi frytki i dwa dania, bardzo małe porcje. Nie ma możliwości wykupienia posiłku jak to jest napisane w opisie ośrodka. Aha zapomniałam o grillu jak sobie kupisz brykiet i zrobisz sam to masz! O 20 godz kuchnie już zamknięta nic nie kupisz do jedzenia jedyny sklep w pobliżu jest 2,5km od ośrodka. O imprezach integracyjnych można zapomnieć bo bar jest do 22 godz. Z dziećmi radzę omijać ten ośrodek trzy stare huśtawki brudna zarośnięta plaża i to wszystko! mieliśmy tam być 5 dni a po dwóch dniach uciekliśmy !!!! Nigdy w życiu już bym tam nie pojechała nawet za darmo.
To co jest na facebooku i stronie ośrodka Nad zatoką.... to jedno wielkie KŁAMSTWO!!!
Katarzyna Łuczyńska
Katarzyna Łuczyńska2 lata temu
Byłam ze znajomymi w 2015 roku, wprawdzie nie nocowaliśmy w domkach Nad Zatoką, ale żywiliśmy się w ich barze. Było super. Bar otwarty od rana do wieczora, jedzenie bardzo dobre, porcje w porządku, ceny też wysokie nie były.
30 lipca 2016 pojechaliśmy ponownie, z myślą, że nie będziemy musieli gotować a dobrze zjemy. Po przyjeździe WIEEEELKIE rozczarowanie. Dotarliśmy tam po 17 i nie mogliśmy nic zjeść, bo ktoś wpadł na pomysł, że posiłki będą wydawane w różnych godzinach: śniadanie 8-9 (albo 10 nie pamiętam dokładnie), obiad 13-16 (do wyboru tylko kilka dań) kolacja 19-20. Wróciliśmy więc głodni i zmęczeni do domu, w którym mieszkaliśmy. Następnego dnia stwierdziliśmy, że skusimy się na obiad Nad Zatoką. Zamówiliśmy 2 schabowe z frytkami i surówkami oraz pierogi ruskie. Schabowy ociekał tłuszczem, frytki były zimne a w surówce dało się wyczuć smak bardzo słabej jakości majonezu. Nie zgłosiliśmy faktu zimnych frytek, bo po tym, co zastaliśmy, baliśmy się, że ktoś nam napluje do jedzenia. Pierogi przy schabowym to cud miód, ale i tak do najlepszych nie należały.
Na tym zakończyła się nasza tegoroczna przygoda z jedzeniem Nad Zatoką.
Mieszkaliśmy w Tabaszowej ponad tydzień, więc pić gdzieś trzeba było. Do piwa przyczepić się nie mogę, ale pod piwko każdy lubi coś przekąsić. Jak kupiliśmy ostatnie opakowanie orzeszków to więcej na półce się nie pojawiły, z prażynkami było to samo, więc na plażę musieliśmy się zaopatrywać ponad 2 km wcześniej.
Żeby tego było mało, część obsługi siedziała przy stoliku na zewnątrz, który był przeznaczony WYŁĄCZNIE DLA PERSONELU. Nie ma to jak szacunek dla klienta.
Plaża zaniedbana. Dobrze, że pływa statek Jaskółka do Gródka i Rożnowa, bo cały tydzień byśmy gotowali sami.
Po tym, co zastaliśmy w tym roku, w najbliższych latach na pewno się tam nie wybierzemy.

Ocena 2 za zimne piwo w barze i piękne, choć zaniedbane miejsce.
Karolina Zawadzka
Karolina Zawadzka2 lata temu
Będąc "Nad zatoką szczęśliwych ludzi" w 2015 roku nie było na co narzekać - jedzenie w barze dobre, obsługa z młodą Panią menager na czele bardzo miła, która nie widziała problemu na prośbę dostawić do domku lodówkę. Natomiast w tym roku jedzenie w barze poniżej krytyki... Obiady, które powinny być wydawane w godzinach 13-16 usłyszałam o godz. 15:10, że kuchnia jest już zamknięta. Chcąc kupić kawę z mlekiem nagle nie ma mleka a widziałam mleka w lodówce, menu składające się z 5 pozycji dań a z możliwością zjedzenia jedynie 2. I to w środku sezonu !! Odnośnie obsługi znacznie standard spadł, ponieważ zmieniła się pani menager, która sama nie zachowywała się w stosunku do klientów z szacunkiem i kulturą. Minusem jest również to, iż zameldowanie miało nastąpić o godzinie 14:00 a przedłużyło się z powodu sprzątania do po 15. Szemrane towarzystwo kręci się w pobliżu ośrodka i to najbardziej w sobotę, kiedy w barze odbywa się tzw. potańcówka.
Jedynym plusem jest ładne położenie domków
Marcin Łataś
Marcin Łataś2 lata temu
Ośrodek położony w totalnej " dziurze" , z dala od cywilizacji a dojazd do ośrodka po stromej, wąskiej i bardzo długiej drodze, około 3 km do najbliższego jedynego sklepu. Jedzenie wielkością jak dla przedszkolaka, a domki przypominały jedną wielką ruinę. Niedoprana, poplamiona pościel. Może po wcześniejszym pobycie jakiegoś klienta? Pory posiłków nie w tych godzinach, które były opisane na stronie. Możliwość zakupu piwa czy kawy, kończy się o bardzo wczesnej wieczornej godzinie, gdyż później kawiarnia jest już nieczynna. Gdy zapytałem pani menadżer dlaczego warunki tak różnią się od opisanych na stronie internetowej, po chamsku odburknęła " Jeżeli się nie podoba, to możecie wyjechać". Zdecydowanie nie polecam. Osoba, z którą rozmawiałem była wyjątkowo chamska i arogancka. Było mi wstyd przed moją rodziną i znajomymi, z którymi przyjechałem, że to ja wyszukałem to "cudeńko" nad zatoką (Nie)szczęśliwych ludzi. Jeżeli chcecie spędzić przyjemnie urlop, omijajcie to miejsce szerokim łukiem. Pozdrawiam
Rafał S
Rafał S2 lata temu
Wszystko byłoby super, bo lokalizacja cudna i ludzie mili ale tam dosłownie nikt nie sprząta.. zastraszające ilości pająków, wszędzie kurz.. w pokojach było zupełnie nieposprzątane, na stołówce to samo. Rozgnieciona czekolada leżała na stołówce kilka dni, dzieci deptały, roznosiły to wszędzie.. Potencjał jest tam ogromny, i widoki super, miejsce nad samą plażą. Porcje obiadowe smaczne i duże.. ale w pokojach hotelowych tylko 2 razy na cały tydzień była ciepła woda. I to tylko przez chwilę. Właściciel tłumaczy, że to nie jego wina, bo pokoi dużo, pełny stan, ludzie niby kąpią się po 2 razy dziennie i to ich wina, a prawda jest taka, że na tak dużo pokoi powinno przysługiwać więcej zbiorników.. wtedy prawie w każdym pokoju było małe dziecko.. a wody ciepłej brak.. za to ogromny minus. Tam gdzie bilard to aż zatykało jak się wchodziło. Brakuje tam kogoś kto by zadbał trochę o to wszystko. Chętnie wróciłbym w tamte okolice, ale spać tam... raczej nie. Ale życzę im jak najlepiej. Bo takie fajna lokalizacja. Pozdrawiam
Paulina
Paulina2 lata temu
Naprawdę jedyne czego oczekuję to odrobina profesjonalizmu i życzliwości. W odpowiedzi na opinię klienta - insynuacje i komentarze na poziomie portalu plotkarskieg. Kompetentny menadżer przyjmuje krytykę z pokorą i wyciąga z niej wnioski. Po pierwszej nocy ewakuowało się 8 z 15 osób, które opłaciły dwie doby, gdyż nie były w stanie wytrzymać nocą temp. panującej w domku. Na zewnątrz 15C, w domku 12C, a w łazience 10C. Kąpiel tylko dla wytrwałych - nikt się nie zdecydował. Na 3 otrzymane farelki - tylko 1 sprawna.Pozostałe a to spaliły gniazdko elektryczne, albo też stopiły podłogowe linoleum, więc zostały wyłączone. Proszę zastanowić się nad sensem otwierania ośrodka w okresie, gdy nie jesteście w stanie zapewnić podstawowych warunków do noclegu i przestać oczerniać klientów czy robić z nich idiotów.Naprawdę liczyliście Państwo, że na tylu niezadowolonych gości ponarzekam tylko ja? Z sentymentu do miejsca - wytrwałam do końca, zatem proszę nie mierzyć ludzi swoją miarą. Ośrodek jak widzę polecany pełnią lata, choć z komentarzy wynika, że wówczas też jest problem z kąpielą, ale tym razem z innych powodów. Pozdrawiam. P.S. Paniu Wiolu pisząc z konta właściciela proszę zmienić końcówki z żeńskich na męskie..Mam nadzieję, że Pan Tadeusz nie czyta Pani popisów, bo naprawdę sympatyczna z niego osoba. Poza tym to jest strona do wyrażania opinii, nie zaś odpisywania na nie jako właściciel, automatycznie oceniając się 5 gwiazdek.
Kasia Taćkiewicz
Kasia Taćkiewicz2 lata temu
Jedna gwiazdka, jedynie za piękne położenie i widoki, bo cała reszta zupełnie do nieczego. Domki małe, stare i zaniedbane, bez lodówki, ani żadnych innych udogdnień typu kosz na śmieci, czajnik czy talerze, kubki i sztućce. W domku było w miarę czysto, za to na terenie ośrodka walały się rozgrzebane śmieci i porozbijane w nocnych imprezach butelki., Z kranu i prysznica leciala woda niewiarygodnie śmierdząca jakąś śiarką, w życiu nie widziałam czegoś takiego. Obsługa niezbyt ogarnięta i niezbyt uprzejma, zameldowanie zajęło nam prawie godzine, bo najpierw ta sama osoba zajmowała się wszytskim, potem nie mogliśmy znaleźć domków, bo nie miały numerów, a na dodatek, gdyby nie nasza interwencja, zostalibyśmy oszukani w rozliczeniu. Poza tym taka cena zdecydowanie zawyżona jak na ten standard.
Miejsce zdecydowanie imprezowe, o spokoju nie ma co marzyć, towarzystwo szemrane, w nocy nie dało się spać, bo wybuchła bójka, w trakcie której jeden domek został prawie zdemolowany. Koszmar.
Małgorzata N
Małgorzata N2 lata temu
Miejce ładne i tyle z zalet. Remontu, o którym tyle piszą na stronie nie udało mi się zidentyfikować. Domki w stanie rozkladu: zawilgocone, śmierdzące i zimne; kontakty popalone, baterie prawie odpadają od umywalek, materace tak wybite, że czuć każdą sprężynę. Obsługa poniżej krytyki: każda próba zwrócenia uwagi na problem czy usterkę, kończy się wypominaniem gościowi wypitego alkoholu i niedopilnowaniem dzieci (których nawet z nami nie było). Zapłaciliśmy za dwie noce, wróciliśmy po jednej...

Aktualizacja po komentarzu Pana Stanislawa, niestety, potwierdzil moja opinie: zebrac pieniadze i zrzucic wine na goscia nie tylko podajac nieprawdziwe informacje to jeszcze obrazajac osobe, ktora niczego na forum nie napisala.... Pozdrawiam i uznaje dyskusje za zakonczona
Zalecane lokalizacje