Jedzenie w miare niezłe ale niestety zimne. Obsługa nie ogarnia kolejności dań. Latali od stolika do stolika z daniami i pytali dla kogo.
Katarzyna Kask2 lata temu
Bardzo ładne malownicze miejsce. Dobre na odpoczynek. Obsługa sympatyczna i uśmiechnięta. Jedzenie świeże i smaczne.
Agnieszka Matczuk2 lata temu
Urocze miejsce z ładnymi widokami i smaczną kuchnią,polecam szczególnie sandacza, szczupaka i lina, no i pierogi z kaczki- majstersztyk! No takich pysznych jeszcze nie jadłam :)! Byliśmy przez 3 dni na obiedzie ze znajomymi, wszystko bez zarzutu. Ceny adekwatne, obsługa sympatyczna. Pozdrawiamy Właścicieli i zajrzymy większą grupą już z noclegami:)
Marta2 lata temu
Nie lubię dodawać złych opinii ale w tym wypadku muszę. Zacznę od plusów. Miejsce z potencjałem, fajne widoki i bardzo miła obsługa. Poza tym bardzo, bardzo brudno...W każdym rogu pajeczyny, kurz , w łazienkach PRL. Zamówione dania dostaliśmy dość szybko, sandacz nawet smaczny choć chyba mrożony albo smażony na zimnym oleju. Frytki miękkie i tłuste.Dziexi zostawiły większość na talerzu. Porcja kotleta z kapucha bardzo mała, mąż miał niedosyt, musiałam go dokarmiać moją ryba...no i zestaw surówek.....może byłby smaczny gdyby nie to, że marchewka smakowała mydłem do rąk a jedną z surówek była mocno zepsuta.
Ewa Zabecka2 lata temu
Nie polecam tego miejsca,miał być przygotowany stół na uroczysty obiad, niestety właściciel zapomniał przekazać obsłudze pomimo wielokrotnie potwierdzanego zamówienia.....Dania rybne niezłe,ale zestawy surówek nieświeże,. Brak deserów zostały nam zaproponowane dwie porcje szarlotki z lodami na 8 osób😕Jestem totalnie rozczarowana 😕Bo miejsce ma potencjał, piękne położenie ale biznesu nie zrobią,bo chyba nie potrafią.Brud ,brak organizacji,słowem szkoda gadać 😕😕😕zawiedziona i rozczarowana ...
Dominika Panuś2 lata temu
miejsce samo w sobie ładne, ale nie zadbane. Brudna woda w stawie, wokół pełno rzeczy, położonych z przypadku. Podziwiać można jedynie widok na jezioro. Stoliki nie są nawet przecierane. Zamówione zupy przyszły szybciej niż ja zdążyłam wrócić z baru, cóż były letnie prawie zimne, pomidorowa to kwaśny rosół zabarwiony koncentratem, bez śmietany z makaronem świderki. Flaki w mętnym rosole, pieczywo niestety nie dzisiejsze. Sielawy smażone chyba na oleju po kotlecie. Frytki niestety tak nasiąknięte tłuszczem, ze można było zrobić z nich pure. Bukiet surówek za bagatela 10zl to sucha marchew tarkowana, kapusta pekińska bez sosu z kawałkiem pomidora oraz biała kapusta z marchewka, ktoś niestety zapomniał dodać chociażby majonezu. Podsumowując, 137 zł za: 3-4 sielawy wielkości szprotki, schabowy, dwa razy frytki, pomidorowa, flaki i czernina plus 0,85 pepsi, ah zapomniałam i dwa razy bukiet surówek 🤪 Rozglądając się za urokami natury pani kelnerka zwróciła nam uwagę żeby nie schodzić ścieżką zrobiona do jeziora, gdyż szefowa właśnie poszła tam na masaż ( niewielki pomost z baldachimem). Nie ciekawe, nie smaczne i nie czyste.
Andrzej Kasiak2 lata temu
Nie nocowałem więc nie ocenię pokoi. Gastronomia bardzo dobra, wszystkie zamówione przez nas ryby bardzo smaczne. Polecam usiąść na zewnątrz - ładny ogród z oczkiem wodnym i widokiem na jezioro.
Wiktoria Sedkowska2 lata temu
Smaczne I świeże jedzonko z pięknym widokiem na jezioro. Miła atmosfera I przystępne ceny. Polecam!
Pozdrawiamy Właścicieli i zajrzymy większą grupą już z noclegami:)
zamówienia.....Dania rybne niezłe,ale zestawy surówek nieświeże,. Brak deserów zostały nam zaproponowane dwie porcje szarlotki z lodami na 8 osób😕Jestem totalnie rozczarowana 😕Bo miejsce ma potencjał, piękne położenie ale biznesu nie zrobią,bo chyba nie potrafią.Brud ,brak organizacji,słowem szkoda gadać 😕😕😕zawiedziona i rozczarowana ...