Folwark Malinowy Chruśniak Pensjonat

Piękne miejsce po środku pól rolnych. Restauracja podaje same rarytasy(polecam pierś z kurczaka w sosie śmietanowym z suszonymi pomidorami), obsługa jest przemiła.
Odejmuję jedną gwiazdkę dlatego że widziałam w jakich warunkach żyją zwierzątka. W pierwszej kolejności zwróciłam uwagę na leżące puste poidełko dla królików. Było bardzo gorąco, a zwierzaczki nie miały czego się napić. Drugą sprawą była koza która leżała przywiązana na łańcuch, bez schronu przed słońcem. Następnie widziałam pirenejskiego psa górskiego który był w małym kojcu. Takie pieski zasługują na duży wybieg a nie ciasną klatkę. Ostatnią sprawą był kotek który widać było, że kuleje, a jego węzły chłonne były wielkie jak poduszki. Po prostu taki obraz tego wszystkiego źle zapamiętałam. Koniki miały najlepsze i największe miejsce, pełne trawy i też miejsce koło drzew w cieniu.

Przepiękne miejsce z prawdziwym, sielskim klimatem. Pokoje czyste, fajnie urządzone, na zewnątrz dużo miejsca. Są dwie rzeczy, które stanowią największy atut tego miejsca - spektakularne zachody Słońca oraz pyszne śniadania w formie szwedzkiego bufetu - wszystko świeże, smaczne i bardzo estetycznie podane. Polecam każdemu to miejsce na sielskie wakacje lub choćby jedną noc w drodze na Mazury. Pozdrawiam właścicieli i do zobaczenia :)

Pełen uroku folwark. Jest na uboczu co jest jego zaletą. W około jest bardzo dużo możliwości zwiedzania czy aktywnego wypoczynku. Jeziora/lasy itp. Śniadania bardzo dobre i ciekawe. Pyszne chleby, pomidory, konfitury, wędliny. Każdy znajdzie coś dla siebie. Dzieci zachwycone z placy zabaw czy z możliwości pogłaskania konia czy królika. Jedynym minusem naszego pokoju była slaba wentylacja czego skutkiem była duża wilgotność która była wyczuwalna. Jednak jest to miejsce warte odwiedzenia.

Spędziliśmy tu Święta Bożego Narodzenia z rodziną i szczerze polecam! Przemiła atmosfera, pyszne jedzenie. Pokoje czyste w fajnym wiejskim klimacie. Cisza i spokój. Jak chce się odpocząć od miejskiego zgiełku jest to miejsce idealne. Właściciel wbrew niektórym poniższym opiniom przemiły i serdeczny :)))

Sniadania nie byly w formie szwedzkiego stolu jak zapewnia strona internetowa folwarku, brak cytryny, brak warzyw, o kawie nie wspomne. Wspolna kuchnia nie posiada podstawowych naczyn pewnie dlatego ze wlasciciel doslownie przymusza do zakupu obiadow. Niesympatyczny, nastawiony na zysk. W pokojach brudno, rozumiem ze to agroturystyka ale przyklejone muchy do firanki to juz mocna przesada! Przeciekajacy dach w kuchni itp, nie polecam

Bardzo udany wypoczynek. Przyjemny klimat, pokoje wygodne. Dużo atrakcji na terenie (plac zabaw, zwierzęta). Jest to miejsce pośrodku niczego, raczej dla osób lubiących spokój, chociaż do okolicznych miejscowości nie jest daleko.

Byliśmy w Malinowym Chrusniaku 3 dni temu.Spedzilismy tam święta. Było bardzo miło, gospodarz bardzo pomocny.Jedzenie przepyszne, ciasta niebo w gębie . Wyobrażam sobie jak pieknie musi być tam w lecie i pewno to zweryfikuję.

Wspaniałe miejsce! Przekochani właściciele zrobią wszystko, żeby wypocząć, odpocząć i zregenerować się. Użyczają kawałek swojego nieba za niewielką opłatą i pozwalają poczuć prawdziwy wiejski chillout. Śniadania to poezja, smaki jak w najlepszych hotelach, do tego lokalne wyroby. Jak czytam inne, negatywne komentarze to zapewniam: ktoś po prostu nie zrozumiał idei tego miejsca. To jest gospodarstwo agroturystyczne, a nie hotel. Latają tu muchy(głównie koło koników), nie wszystko jest krystalicznie czyste albo nowe. Ale jest dokładnie takie, jak na zdjęciach. Ja jestem zachwycony i polecam wszystkim, którzy szukają ciszy, spokoju i dobrych ludzi:)