Sklep Zoologiczny CZTERY ŁAPY

Nawet -1.

Sprzedali chore ryby. Po 2dniach całe akwarium chore na ospę a jedna z ryb leży na dnie.
Nie posiadają leku. Nie wiedzą co dolega rybie leżącej na dnie.

Totalnie nie polecam. Na pewno tam nie wrócimy

Bardzo miła i sympatyczna obsługa.
Kupiłem synkowi zestaw akwarium, żwirku i różnych akcesoriów.
Wszystko działa a rybka ma się dobrze 🙂

Nie polecam papug z tego miejsca, okazaly sie miec swierzb

bojowniki trzymane w kubeczku bez możliwości pływania to tortury dla tej ryby!
Tagrze nie czyszczenie akwari są brudne i niechlujne.
Ślimaki trzymane wraz z roślinami akwariowymi na sprzedaż kupiłam jedną taka roślinkę i mam teraz ślimaki w akwarium.
Inne zwierzęta są też w złych warunkach trzymane.
Zamało miejsca to już najmniejszy problem karmione były najgorszą jakości karmą a później ludzką w domach zdychają.
Chomiki to samotnicy a są trzymane w grubkach jak zaczną się gryść to dopiero będą mieć więcej sprzątania i mniej zwierząt na sprzedaż.
Sprzedawcy nie specjalnie się znają, dają za małe klatki lub akwarium już nie wspomnę o żywieniu.
Polecam samemu poczytać o zwierzakach bo z taką pomocą zwierzakowi będzie u nas źle i też szybciej padnie.

Obsługa bez kompetencji i wiedzy o zwierzakach, które sprzedają.

Kupiłam króliczka w grudniu 2019, wszystko było w porządku aż do wakacji 2020. Zaczęły się napady drgawek, bezwład kończyn, apatia, brak apetytu. Weterynarz zdiagnozował chorobę genetyczną. Po odbyciu leczenia objawy ustały jednak niedawno wróciły do nas zaburzenia równowagi i niestety wczoraj mój pupil odszedł z tego świata. Zwierzę jak widzę nie tylko mi trafiło się chore, panie nie znają się na doborze odpowiedniej paszy, a szklane akwaria 30x30x30 to zbyt mało na 1 królika a co dopiero na 4. Nie polecam.

Sprzedają chore zwierzęta, mój królik zdechł po kilku dniach od kupna chyba był zaglodzony, jak go zaniosłam po kupnie do weterynarza ważył mniej niż 30gram. 10 królików na jedno akwarium, obsługa fatalna.. Baba ma ruchy jak wolniejsze od ślimaka i obsługuje z wielką łaską, zaczęła się śmiać ze mnie czy mam skończone 18 lat, po tym jak jej powiedziałam, że mogę pokazać dowód, że pracuje i mam swoje pieniądze z wypłaty na kupno królika to jej się zrobiło głupio. Jak zgłosiłam się do nich ze sprawa powiedzieli, że mam sobie kupić następnego..

Warto byłoby być szczerym z klientem jak już sie sprzedaje chore zwierzęta i przynajmniej uświadomić że zwierzęciu coś dolega. Kupiłam papuge, szkoda że nawet nie można było wejść do środka i zobaczyć jak wyglądają tylko pani złapała i schowała do pudełka, dopiero w domu koleżanka powiedziała mi że papuga ma świeżba. Jak można być tak nie szczerym, jeśli sie sprzedaje chore zwierzęta, to przynajmniej warto coś wspomnieć albo je jakoś wyleczyć, bo trzeba być naprawde materialistą by nie zauważyć jak te zwierzęta się męczą. Nie polecam