Apteka prywatna s.c.

Bylam w sobotę wysłana przez stronę ktomalek, wg której powinni mieć szczepionke na grypę...
Bardzo nieuprzejma osoba w maseczce opuszczonej pod nos prychnęła na mnie, oburzona zapytaniem o szczepionkę. Potem impertynencko odpowiedziała mi, że ma ważniejsze sprawy niz odbieranie telefonów. Dzwoniłam w drodze z Krakowa 6 x, żeby nie tracić czasu, unikać kontaktu, zachować na max zasady ochrony przed covid.
Sytuacja w zasadzie nie wymaga komentarza.

Apteka otwarta teoretycznie do 18.00.
Przyjechałem 17.20, na drzwiach karteczka "Przerwa do 17.30". Do 17.49 nikt nie otworzył drzwi ani nie odebrał telefonu. Pojechałem bo uznałem czekanie za bezsensowne.

Dzwoniłam do apteki, kulturalnie zapytałam Panią o coś co chcialam wiedzieć, a Pani chamsko odpowiedziała i bez mojej odpowiedzi się rozłączyła..
Dno i brak jakiejkolwiek kultury

Zanim coś ktoś tam kupi, polecam sprawdzić cenę na internecie.

(Przetłumaczone przez Google) Dnia 18.10.22 kupiłem w tej aptece leki w ramach programu h4u dla Ukraińców według kodu. Czek nie został mi wystawiony. Poprosiłem o czek. Następnie pojawiło się kilka pytań - dlaczego tego potrzebujesz, nie potrzebujesz itp. Powiedziałem, że potrzebuję czeku, aby kontrolować wydatki. Ponownie od farmaceuty usłyszałem wiele sugestii, że mogę kontrolować wydatki przychodząc do apteki i dołączając kod do skanera. Wyszedłem z apteki zdezorientowany. Potem wróciła znowu i znowu zażądała czeku. Znowu odmowa i propozycja namalowania moich wydatków na kartce papieru. Nie spodziewałem się takiej nieokiełznanej arogancji. Farmaceuta była gotowa za każdym razem osobiście spisywać moje wydatki, wymyślać kilka wymówek, zamiast po prostu dać mi czek.Nie miałam cierpliwości i nerwów, aby dalej się z nią komunikować. Ale jej zachowanie wyraźnie mówi o oszustwach z funduszami przekazanymi ukraińskim uchodźcom.

(Wersja oryginalna)
18,10.22 я купила в этой аптеке лекарства по программе для украинцев h4u по коду. Чек мне не был выдан. Я потребовала дать мне чек. На что последовала куча вопросов- зачем он вам, он вам не нужен и т.д. Я сказала, что чек мне нужен для контроля расходов средств. Вновь от аптекарши я услышала массу предложений о том, что контролировать расходы я могу прийдя в аптеку и приложив код к сканеру. Я в растерянности вышла из аптеки. Затем вновь вернулась и опять потребовала чек. Опять последовал отказ и предложение мне расписать на бумажке мои расходы. Такой беспредельной наглости я не ожидала. Фармацевт была готова мне собственноручно расписывать мои расходы каждый раз, придумывать кучу отговорок вместо того чтобы просто мне отдать чек.У меня не хватило терпения и нервов продолжать с ней общение. Но ее поведение однозначно говорит о махинациях со средствами, предоставляемыми украинцам- беженцам