Apteka 24h

Apteka w sumie niewielka, ale dostępność leków prawie stuprocentowa. Gdzie oni to chowają? Na poważnie, nie wiem, w każdym razie jest prawie wszystko. Obsługujące Panie z iście anielską cierpliwością tłumaczą zarówno starszym jak i młodszym, co to za lek, czym można go zastąpić itd. Stojący w kolejce trochę pewnie psioczą że pozwoli idzie, ale jak już sami dostaną się do okienka, sami skwapliwie korzystają z uprzejmości pań farmaceutek. Osobiście bardzo polecam, kolejka nawet jeśli jest to znika bardzo szybko.

Apteka sprawnie obsługuje telefon i nie było problemu z dodzwonieniem się. Jako jedna z nielicznych miała dostępny lek, którego potrzebowaliśmy. Miły i pomocny personel.

Godz.10:20 zero Klientów. Panie zajęte walka z jednym komputerem. Czekałem 20min. słysząc tylko :"chwileczkę, zaraz ktoś podejdzie". Jak już jedna z Pań łaskawie podeszła, usłyszałem kolejny raz :"nie ma tego leku..." Przeszedłem kilkaset metrów dalej i bez problemu dostałem lek. Od ok. roku znaczący spadek zaopatrzenia w leki. Wcześniej było wszystko lub najpóźniej następnego dnia.

Ceny są bardzo tanie, a Panie farmaceutki uśmiechnięte i pomocne

4 farmaceutyki były obecne na zmianie, ale wyłącznie dwie kasy były otwarte - najwyraźniej tłum ludzi marznący na dworze nie jest dla pań istotny. Dodatkowo obsługująca mnie farmaceutka wyglądała niechlujnie i zachowywała się conajmniej niegrzecznie. Rozumiem, ze powiedzieć „dzień dobry” lub „słucham” przekracza kwalifikacje tej pani, wiec jej jedyna opcja jest wrzasnąć „CO?”. Nie polecam.

Do Michał Klejak: wie Pan co, ja tam nie pracuje, ale czy Pan myśli że personel w aptece leży i nic nie robi?
Leki same się zamowią, przyjmą, sprawdzą się i odłoża, recepty same się zrobią, pacjenci też sami się obsłużą???? Bo Pan z łaski swojej raczył wydzwaniać co 5 sekund. Współczuję tym dziewczynom jak jeszcze w tym zamęcie im telefon co chwila dzwonił. Pan to chyba pojęcia nie ma że w pracy się pracuje a nie telefony odbiera. Pierwszeństwo mają ci pacjenci którzy przyszli już do apteki i ich sprawy.

Chciałam ominąć wieczne kolejki w tej aptece zamawiając lek na receptę telefonicznie. Niestety nie ma takiej możliwości, muszę ciągnąć chore dziecko żeby na miejscu przekazać te same dane z e-recepty, które mogłabym podać telefonicznie. Gdzie tu logika? Najwyraźniej Pani z dzisiejszej nocnej zmiany po prostu nie chce się pracować ;)

Jeżeli Apteka się nazywa 24h, to powinna pracować całodobowo. O 6 rano nie ma światła, drzwi zamknięte. Słabo, bardzo słabo.