Apteka Główna

Dziś za rekomendacją łysego pseudo magistra kupiłem termometr bezdotykowy za 159zł. Miał być najlepszy ....były ochy i achy. Padały same zachwyty. Po włączeniu w domu okazało się że pokazuje cały czas inne odczyty. Po pół godzinie reklamowałem termometr u tego pseudo magistra. Gdy go sprawdzał przy mnie cały czas pokazywał błędne odczyty. To jest temperatura ciała 31,7 32°. O raz inne odczyty. Stwierdził: termometr dobry bo pokazuje. Moja odpowiedź. Przecież pokazuje błędne wyniki to znaczy wyniki
pseudo magistra i ma on za niskie ciśnienie żeby pracować. Jego odpowiedź. To jest moja sprawa jaką mam temperaturę. Sposób potraktowania kupującego jest karygodny. Świadczy usługi czyli sprzedaje towar zachwalając go .Żenada. Podejście do klienta żenujące. Takie typy w ogóle nie powinny świadczyć jakikolwiek usługi. NIGDY DO TEJ APTEKI.

Leki na receptę dostępne od ręki i bez jakichś zbędnych komentarzy. Polecam.

Żeby was szlag trafił. Vigalex max 4000iu, no ile można stracić na witaminie D tak pomyślałem i kupiłem opakowanie 60szt za 45zł. Czysta ciekawość skłoniła mnie do sprawdzenia ceny w internecie i ku mojemu zdziwieniu przepłaciłem 20zl,18zl+ koszt wysyłki 6.99. Życzę wam, żeby wasza apteka świeciła pustkami.

Dziś poszłam do tej apteki zapytać o rzecz, której nie było w aptece obok. Tradycyjnie, od samego wejścia byłam prowadzona do lady wzrokiem jednej z tamtejszych blond pań magister, robię zakupy, a ta dalej nie może oderwać ode mnie pogardliwego wzroku mimo iż to nie ona mnie obsługuje i tak było za każdym razem gdy tam przychodziłam. Odradzam robienia tam zakupów z uwagi na atmosferę, ceny i chamsko rozkręconą klimatyzację. Wiecej tam nie zajrzę. A pani blond życzę by wszyscy ludzie patrzyli na nią tak jak ona to robi :)

Bardzo Fachowe doradztwo, kupowałem leki dla dziecka i zostało mi wszystko wytłumaczone, jak rozrobić antybiotyk.
Ceny atrakcyjne.

Chamskie i nieprofesjonalne traktowanie pacjentów zwłaszcza przez paniusię z czarnymi włosami. Nie jest w stanie ogarnąć tematu, czy może sprzedać lek na "R" czy nie. Nagminnie zamieniane są leki zaordynowane przez lekarzy i podważane ich decyzji odnośnie dawek. Jeśli pacjent nie chce zamiennika tylko oryginał w bezczelny sposób odsyłany jest do innej apteki. Obsługa jak w prl-u.

Bardzo szeroki asortyment bez czekania i zamawiania na "jutro" jak to ma miejsce w aptece z drugiej strony budynku. Nie wygórowane ceny. Bywam tam bardzo często bo nie ma kolejek jak to jest w aptece za drugim rogiem.

Pozytywne opinie to chyba od rodzin pracowników.
Leniwy, nierozgarnięty personel. Żadnego nadzoru właściciela.
Dobrze, że jest tyle inny aptek na Gocławiu.