Pizzeria Laguna

1 raz wystawiam komu kolwiek opinie , bo 1 raz od tak bardzo dawna nie czułam się aż tak bardzo źle po jedzeniu. Pizza zamówiona w piątek dla gości na urodziny . Po zjedzeniu 1 kawałka, każdy z gości przechodził rewolucję. Niestety ja ucierpiałam najgorzej. Od piątku borykam się z ogromnym bólem żołądka, dzis na szyi doszla mega wysypka alergiczna. Podejrzewam , ze mogła mogła być wina nieświeżego kurczaka , którego niestety było czuć. Nigdy więcej nie zamówię pizzy z tego miejsca ani żadnego podobnego. Dramat.

Kiedyś bardzo lubiłam tą pizzerie, ale to było dawno i nieprawda. Jakość składników dramat. W całej pizzy czuć tylko kwaśny przecier pomidorowy. Nigdy więcej🤮 To są niestety uroki mieszkania po tej stronie Wisły... Nie mając pojęcia o robieniu pizzy robię lepsza domową 🤦 Już nie komentując tego czegoś zwanego składnikami.

Nie polecam. Zamówiłem pizzę, czekałem 2h aby otrzymać maila że produkt dostarczony a wcale go nie otrzymałem. Po rozmowie telefonicznej dowiedziałem się że nie wydrukował się paragon przy czym Pani przez telefon powiedziała że to nie jej wina (może moja?), Pizza przyszła po 2.5h przepieczona, sucha z twardymi brzegami, nawet słowa przepraszam nie usłyszałem.

Pomijając fakt, że czekałem na pizzę 3 godziny. To sama pizza przyjechała zimna. Dzwoniłem 4 razy ciągle odwlekali przywóz. Ciasto twarde, składniki stare, sosy niedobrze. Nie polecam

Dramat
Czas oczekiwania 2,5 h. Ciasto twarde i niesmaczne, spalone brzegi. Jakość składników też pozostawia wiele do życzenia. Kiedyś robili dobre pizzę. Obecnie tragedia. Sumując - stracili klienta.

Nie polecam pizzerii. A przynajmniej tej na p. Śląskich. Możesz mieszkać niedaleko obiektu a na pizzę czekasz min. 2h w dodatku spaloną i z nieświeżymi składnikami. Dziwię się, że dostaje ulotki do skrzynki, wstyd.

Niestety, jeszcze 0.5 roku temu pizza była świetna, ekstra składniki, teraz mocno się pogorszyło ciasto beż smaku, szybko robi się twarde, pizza nie smaczna

Czekaliśmy 2 godziny .ok daliśmy radę choć mieszkamy niedaleko dzieci skakały z radości jak zadzwonił domofon ...nasze rozczarowanie pizza maks spalona typowa zeløwka...po pół godz dostaliśmy nową lepszą ale też zimna ....a dzieci zdążyły zasnąć...