Pizzeria Łukaszek

Pieróg mieszany dla mnie , dla córki frytki belgijskie .Wszystko pycha , duże porcje , można się najeść i cena niewygórowana .Sprawna i miła obsługa .Polecam i wrócę na pewno 🙂

Dobra pizza, składników też nie żałują, jednak za sosy (pomidorowy i czosnkowy) 4 gwiazdki, bo wodniste (pomidorowy) a czosnkowy w ogóle nie przypomina tego smaku.

Kiedyś mieliście złą pizzę ale się poprawiliście pieróg też dobry ale pizza jakoś nie na wypał ale dobra tylko też lepiej żebyście trochę odnowili ta restauracje

Pizzeria pozostawia wiele do życzenia, stoliki nie są dezynfekowane (stałam i czekałam na pieroga więc widziałam). Kasjerki dotykają gołymi rękoma pieniądze po czym tymi rękoma nie zdezynfekowanymi pakują ci pieroga na wynos. Chcąc złożyć zamówienie na dwa pierogi na dowóz nie wiem czy to właściciel odebrał czy kto (mężczyzna) stwierdził że jemu się nie opłaca dowozić dwóch pierogów. Proszę zatem dać info że dowóz od minimalnej kwoty przedstawionej przez was. Pierogi mają dobre ale obsługa pozostawia wiele do życzenia więc jeśli chcesz zjeść to musisz się naprawdę przemóc by tam pójść. Nie polecam.

Smaczne pierogi i pyszna pizza, czyli coś na mniejszy i większy głód. Po odświeżeniu do lokalu przychodzi się z jeszcze większa chęcią, a mimo zmiany właściciela smak pierogów zostaje ten sam. Pizza pychota, ale najlepiej spróbować samemu, myśle, że nikt się nie zawiedzie. Poza tym właściciel nie jest obojętny na uwagi i opinie klientów. Dla następnych sięgających tu po opinie radzę sprawdzać najpierw konta ludzi, którzy dodają opinie. Niestety, niektórym nikt w Lęborku nie jest w stanie dogodzić :) Polecam gorąco!

To już nie to samo ,owszem miło, czas oczekiwania ok(2xpizza plus pieróg), ma się wrażenie brudu, latające muchy. Pieróg cóż jak po "sterydach" napompowany, w środku jak 7 days pusty, dodatkowo woda z pieczarek tryska gorąca na boki. Nie polecam.

Pozytywna zmiana jeśli chodzi o personel, bo wkoncu ktoś odpowiada dzień dobry i nie jest tak nieprzyjemnie. Byłem dzisiaj i wystrój bardzo ładny lecz niestety pieróg, którego od zawsze zamawiałem dzisiaj mnie rozczarował, ponieważ teraz pierogi wydają się jakby były większe, ale jakby to powiedzieć najadlem się samego ciasta, ponieważ farszu praktycznie nie było po za dosłownie plasterkiem szynki i odrobina sera z sosem.

W lokalu zbyt wielu zmian nie odnotowałem - zniknął słynny telewizor ale talerze są wciąż te same ;)
Pizza bardzo średnia, ser mega tłusty, nie ma już sosów w sosjerce.
/////
Po roku czasu stwierdzam, ze pizzka się wyrobiła, Włochy to to nie są ale nie ma się do czego przyczepić :)