RICO

Polecam - bardzo dobre jedzenie, miła obsługa (pan z dłuższymi włosami), atrakcyjne ceny (nie sądziłam, że zjem gdzieś obiad za 15 zł). Na pewno jeszcze tu wrócę:)

Duża pizza wielkości małej. Jak dostałam rabat do realizacji przy następnym zamówieniu, to nie chcą go przyjąć. Lepiej ojebać kebsa z friendsa niż pizze z rico.

Nie miła obsługa, kultura powinna być zachowana. Jeżeli w tym lokalu nie obsługują się słowami jak np "proszę", to polecam wrócić do postawowki się podszkolić

Zdecydowanie nie polecam po kuchni biegają robale a obsługa jest bardzo nie sympatyczna.

Cały czas odmowa przyjęcia dostawy bo niby nie dadzą rady.

Pizza jest naprawdę smaczna i trzyma poziom. Quesadilla ciężka, ale taka specyfika dania. Sałatki to loteria, sałatka nazywana z kurczakiem za każdym razem ma coraz mniej kurczaka, cztery cienkie paski na cały talerz? Bułeczki i masełko ratują smak, jednak kurczaka to tam praktycznie nie ma. Miła obsługa, miejsce z charakterystyczną atmosferą ze względu na położenie, charakter "piwnicy", muzyka czasem przywodzi myśli rok 2010, czasem jest nowsza.

Czas oczekiwania na dowóz wyświetlany na stronie internetowej to fikcja. Po telefonie do restauracji uzyskałem informację że dostawa będzie do 10 min. i tu kolejne rozczarowanie oczekiwałem prawie 20 min.
Walory smakowe pizzy trudno określić, gdyż była zimna. W ramach rekompensaty zostałem poinformowany, że mogę dostać kolejną, niemniej jednak wolałem nie ryzykować utraty kolejnej godziny.
Nadto pizza była bardzo słona i jak już wcześniej podkreślałem zimna.
Trudno jest mi określić czy ponownie zaufam tej restauracji.

Pizza zamówiona na urodziny syna o godz. 19:53. Uzgodniona dostawa za 1,5 godziny. Po dwóch godzinach telefon do pizzerii, Pani informuje że już wyjechała. Po 3 godzinach o 23.00 przyjeżdża pizza inna niż zamówiona, której syn nie lubi. Pani oburzona, że to nasza wina, że nie poinformowaliśmy, że pizza była na urodziny. Jakie to ma znaczenie ?Dzieci czekały 3 godziny na pizzę, której nie lubią. Nie wiadomo o co mamy pretensje. Może o to, że 9 latek nie je pikantnej pizzy o 23.00, kiedy już śpi. Nie rozumiem jakiejkolwiek dyskusji personelu restauracji. Tragedia...