O Sole Mio

Jedzenie dobre. Trzeba przyznać. Jednak lista wszystkich dodatkowych opłat już zakrawa o cyrk. Zwłaszcza płacąc dodatkowo za opakowanie nie spodziewam się czegoś stworzonego z wytłaczanki do jajek. W tym wypadku to ja powinienem pobrać opłatę za odbiór odpadów!! Zupy 2/3 kubka. Generalnie za te pieniądze można śmiało w innym miejscu dobrze zjeść.

Zamówione 2 pizze, łączna wartość zamówienia to 59 zł. Przy odbiorze z dowozem okazało się, że do zapłaty mamy 66 zł. Skąd? Dodatkowy koszt: opakowania do dwóch pizz- 2 zł, 2x oliwa pikantna- 2 zł (przy zamówieniu wspomnieliśmy, że chcemy oliwę w zamian za sosy, oczywiście sosów nie dostaliśmy) i dowóz na terenie Mielca- 3 zł. Do zamówienia dołączony paragon z ulotką, na której widnieje informacja „Dostawę realizujemy dla zamówień na minimum 25 zł. Przy zamówieniu powyżej 50 zł- dowóz gratis”. O kosztach za opakowanie nic nie jest wspomniane, szczerze mówiąc ja opakowania nie zamawiałam, mogłam odebrać pizze a opakowanie chętnie oddałabym kierowcy :D. Czuję się oszukana, ponieważ informacja widniejąca na ulotce wprowadza w błąd, takie zachowanie jest bardzo nie w porządku.

Jedliśmy tutaj pizzę - prosciutto fungi oraz wiejską. Są przepyszne! Ciasto takie mięciutkie i cienkie, składniki świeże i bardzo dobrej jakości. Miałam okazję jeść pizzę w wielu miejscach, ale tak wyśmienitej jeszcze nie jadłam. Będę tu wracała, mam nadzieję, że jakość nie spadnie :)

Obsługa porażka... Przyszliśmy grupą 17 osób dzieci i dorośli, nie bylo duzo gosci w tym czasie, zapytaliśmy czy można ustawić stoły tak żebyśmy siedzieli razem. My jako goscie pomozemy a pozniej mozemy je ustawic tak jak byly przed przyjsciem. Pani (chyba właścicielka) odpowiedziała "nie"... Argumentując to tym ze: "a jak przyjdziecie do mnie do domu to tez mam meble przestawiać?!" "Jezeli chcemy tak to musimy zarezerwowac stoliki 2 dni wczesniej"
Szok, to jest ta włoska gościnność?
Nie rozumiem podejscia, na jej miejscu zrobiłbym wszystko zeby goscie czuli sie dobrze zjedli i zostawili pieniądze. Zwłaszcza taka grupa to jest spokojnie z 1000zl...
Wyszliśmy i wiecej tam nie wrócę.
Tego wieczoru poszliśmy do innej restauracji, gdzie nie bylo problemu, kelnerka ogarnela nam miejsce do siedzenia w 10 sekund.
Widze po opiniach ze inni tez mieli rozne przygody, porażka.
Zero kultury, zero wychowania.
Nigdy wiecej tam nie wrócę!

Ostatnio funkcjonowanie restauracji to jakaś kpina. Kilka razy z rzędu brak lasagne szpinakowej, ostatnio zrobiłam rezerwacje na konkretna godzinę, Pani normalnie przyjęła, po czym dwie godziny przed jak już byliśmy w drodze otrzymałam telefon, ze kuchnia będzie wydawać posiłki z opóźnieniem ponieważ maka duże zamówienie. Zadzwoniłam jakiś czas później z pytaniem czy w takim razie mogłabym zamówić posiłek już teraz (z ponad godzinnym wyprzedzeniem) i odebrać na odbiór własny a Pani poinformowała mnie ze kuchnia jest zamknięta. To w końcu opoznienie czy zamknięta? Gdybym przybyła na miejsce to wyszłabym z informacja ze nie przyjmiecie zamówienie? Nigdy więcej

Niestety wyproszono nas z ogródka lokalu, bo byliśmy z pieskiem. I nie chodziło o zachowanie pieska, bo nawet nie zdążyliśmy usiąść. Co na dzisiejsze standardy jest żenujące, zazwyczaj dostajemy nie pytani miseczkę z wodą i miły uśmiech. Niemiłe zaskoczenie.

Mega mega mega pyszny krem z pomidorów! Krem został podany z pysznym chlebem, wypiekanym w restauracji.
Makarony i pizza również bardzo dobre, czas oczekiwania niedługi, obsługa bardzo miła. Ceny przystępne, wręcz niskie.

Jedzenie bardzo dobre! Czuć, ze ma wiele wspolnego z oryginalna wloska kuchnia! Gosciom goraco polecam sprobowac przystawek, nie tylko pizzy (ktora tez jest bardzo smaczna). Przystawki, ich smak, jakosc i przystepna cena, sa super. Obsluga bardzo mila, chociaz wlasciciele powinni pomyslec o wiekszej ilosci kelnerek na weekendy, bo podejrzewam, ze dziewczyny nie mialy czasu sie nawet napic wody. Jedynym malym minusem jest dodatkowa oplata do rachunku, rozumiem wzrost kosztow wynikajacych z nakazem dezynfekcji, jednak jest to dosc niespotykany sposob. Znaczy dosc niespotykany - po prostu niespotykany. Rozumiem, ze dla wielu osob moze to byc bulwersujace i wtedy szkoda, ze maja juz zle odczucia zwiazane z restauracją.