Camping Camp66

Świetnie utrzymany ośrodek. Czysto. Sporo miejsca. Wypoczywający tak są rozlokowani, by każdy miał kawałek miejsca dla siebie, a nie siedział jeden drugiemu na głowie. Cena przystępna. My za dobę zapłaciliśmy 100 zł (samochód+przyczepa kempingowa+cztery osoby; bez prądu). Na terenie ośrodka jest restauracja. Dania obiadowe całkiem smaczne, tylko trochę małe porcje. Ceny wahają się od 20 zł do 38 zł. Na zdjęciach dania, które spróbowaliśmy. Poza jedzeniem można zakupić piwo, herbaty, kawy, soki. Cisza nocna jest przestrzegana przez wypoczywających (przynajmniej w okresie kiedy my byliśmy). W ciągu dnia również pełna kultura.
Łazienki bardzo zadbane. Obsługa dba o czystość, korzystający również potrafią się zachować.
Camp 66 to też świetna baza wypadowa. Jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu i chętnie tu wrócimy 😊
Na terenie są:
- basen (taki większy ogrodowy)
- duże szachy
- kamień do wspinaczki dla dzieci
- piaskownica
- slackline
- widok na Śnieżkę
- krany z wodą oraz skrzynki z podłączeniem do prądu na polu
- miejsce zrzutu nieczystości
- prysznice z ciepłą wodą dostępną cały czas, bez dodatkowych opłat .

Byliśmy na campie 5 dni... mieliśmy super lokalizacje bo gdy otwieraliśmy namiot to widzieliśmy śnieżkę:)) wszędzie czyściutko, państwo na recepcji bardzo pomocni i uprzejmi. Z jedzenie nie korzystaliśmy bo jak dla nas w sumie mały wybór. Fajnie miejsce pod zadaszeniem gdzie można sobie usiąść wypić kawkę i podziwiać widoki. Łazienka i wc bardzo czyste, dużo miejsca:) kuchnia gdzie są dwie lodówki jest czajnik, talerze, garnki, sztuce w sumie wszystko co trzeba do obiadu czy śniadania czy kolacji. W części kuchennej jest bardzo dużo podłączenia do prądu gdzie można dać swoją lodówkę turystyczna. Polecam :)

Miejsca dla każdego wystarczy, byłem pod namiotem i naprawdę było dużo ludzi ale każdy miał kawałek prywatności. Zaskoczony ciszą, jednak idzie się położyć spać po g.22, łazienki i toalety czyste jak i jadalnia. Jak zadbamy tak mamy, to ludzie robią sami gnój, jeden wypił piwo z pokala postawił na stół w jadalni i poszedł do namiotu... chamów nie brakuje. Wszystko na campingu fajnie ale jedno ale ... wcześniej chciałem zarezerwować miejsce na namiot z dostępem do prądu, otrzymałem informację że nie robią rezerwacji. Na miejscu okazuje się że są tylko miejsca na polu dzikim bo dwa z prądem są zarezerwowane ... więc z tym akurat organizacyjnie macie bałagan. Osobiście poleciłbym jednak dostawić jeszcze jedna lodówkę bo naprawdę nie ma miejsca nawet masło włożyć gdy turystów jest dużo. Ogólnie śmiało oceniam 9/10 gdyby nie problem z rezerwacją. Polecam to miejsce.

Byłem tam w najgorszym momencie długi sierpniowy weekend. Pole zawalone do granic możliwości, pomimo tego cisza nocna o 22:00 zapadała 0 muzyki, rozmowy ciche, nikt nie robił jakiś imprez... była 1 o 21:00 grupa osób zaśpiewała 100 LAT - masakra nie ;) O tej porze... 1h przed ciszą nocną.
Pomimo takiej ilości gości kibelki czyste, woda ciepła, dodatkowo włączone grzejniki w łazienkach aby pod prysznicami nie było zimno - efekt posiadania 5 solarów musisz gdzieś spuścić nadmiar ciepła przy zasobniku o temp. 85*C.
Generalnie super jedyne ale.. to basen dla dzieciaków niby jak ktoś się zeszcza do wody zabarwi się na czerwono.... ale woda tak brudna że dna nie widać.

Zabierając swoje pociechy zabierzcie latarki bo od około 22:00 robi się ciemno a one skaczą na jakimś max 2m nasypie i tam wariują. Wracają do namiotu, zaliczają "zgon".

Kemping robi naprawdę dobre wrażenie i jest bardzo popularny nawet poza sezonem, dlatego raczej konieczna jest rezerwacja. Inaczej czeka nas biwakowanie na pół dziko, tzn. na terenie kempingu, ale poza wyznaczonymi parcelami i wówczas bez możliwości podłączenia prądu. Cała infrastruktura na 5, do tego architektura centralnej części (recepcja, restauracja, sanitariaty) bardzo pasuje do górskich klimatów. Restauracja pracuje do wieczora, nawet w niedziele, jedzenie smaczne. Piękny widok na masyw Śnieżki. Z minusów przede wszystkich droga dojazdowa (ostatnie kilkaset metrów) i sama brama wjazdowa na teren kempingu - jest dość ciasno i przy długiej przyczepie o szer. 2,5 m trzeba uważać.

Cudowne miejsce. Nie ma nic wspanialszego niż obudzić się rano, wychylić głowę z namiotu i patrzeć na szczyt Śnieżki. Bardzo uprzejmy właściciel jak i cała załoga tego miejsca. Znaleźli dla nas miejsce last minute wieczorem w długi weekend bez rezerwacji. Szczęśliwie ktoś zowlnil parcelę. Jeśli chodzi o samą parcelę to jest ona ogromna! Wiesz za co płacisz. Na miejscu jest dostępna kuchnia i dosyć sporo miejsc do wypoczynku (jest hamak, są ławki i stoły, leżaki) oraz mały basen. Jedyny minus to damskie prysznice, których odpływy niestety zatykały się i powodowały zaleganie dużej ilości wody. Problem zniknął kolejnego dnia więc widać, że ktoś szybko zareagował. Będziemy wracać i polecać. W tym miejscu czuć magię kempingowania. Dziękujemy za gościnność i pozdrawiamy!

Super lokalizacja. Bardzo uprzejma ekipa. Sanitariaty czyste w wystarczającej ilości. Zaplecze kuchenne ok - płyta grzewcza często nie dawała rady - no ale to efekt ilości osób przygotowujących w tym samym czasie posiłek. Wielki plus za możliwość podłączenia lodówki turystycznej w kuchni do prądu. W restauracji bardzo przystępne ceny i pyszne jedzenie. Naprawdę pięknie położony kemping, przyjazny dla rodzin, każdy znajdzie miejsce dla siebie i my będziemy wracać. Jedyny minusik, który zapamiętamy to brak pilnowania ciszy nocnej. Na 6 noclegów 3 razy były hałasy (z czego 2 razy do 1 w nocy). Za pierwszym razem pytałem w recepcji czy można coś z tym zrobić - dostałem odpowiedź, że trzeba dzwonić na nr kempingu i to zgłosić i Pan, który jest na miejscu pomoże. Osobiście uważam, że jak jest to tak podkreślane w regulaminie, na stronie www i przy zameldowaniu to powinno być rzeczywiście przestrzegane. Nam to przeszkadzało. Ogólne wrażenie - super!

Super miejsce. Sporo atrakcji dla dzieci w różnym wieku na miejscu. Bodajże 14 jak liczyłem :)
Mega plus za kuchnię z jadalnią i lodówkami oraz prądem dla turystów. Można podłączyć swoją lodówkę czy podładować telefon. Duża ogólnodostępna przestrzeń do zjedzenia, posiedzenia, czy poczytania. Sanitariaty też OK. Fajnie że są rodzinne łazienki. Jedyny minusik że woda za szybko przestaje lecieć w rodzinnych. Gdyż jest na przycisk. Trochę to uporczywe przy kąpieli pociech ale da się przeżyć. Jest też pralnia za dodatkową opłatą ale pralka pierze lepiej niż te domowe ;) Po kilku dniach pobytu aż się nie chciało wyjeżdżać. Czuliśmy się jak u siebie. W restauracji jedliśmy tylko raz i jedzonko poprawne. Gorąco polecam Camping pod namiot w tym miejscu.