Ośrodek Turystyczny KUKLE

Bardzo fajny ośrodek umiejscowiony nad jeziorem Pomorze. Super domki gliniane, hotel, pomost, łódki, kajaki, itp. Bardzo dobre jedzenie i bardzo miła obsługa. Polecam wszystkim

Oaza ciszy i spokoju. Niewysokie ceny, miła i pomocna obsługa ( pozdrowienia dla p. Janusza). W barze niezłe i tanie drinki. A bliskość Sejn że sklepami powoduje, że to świetne miejsce na wypoczynek. Polecam.

Fajne miejsce, fajne gliniane domki. Duży pomost. Pomysł z ogniskiem połączony z degustacją nalewek oraz kiełbaskami bardzo fajny. Plus za bar otwarty w tym roku. Tego brakowało. Minusik za słabą kawę którą można kupić na dole. Polecam na super urlop

Byłem pierwszy raz w tym miejscu i byłem mile zaskoczony. Przepiękne widoki na jezioro, wokół lasy i świeże powietrze. Domki bardzo fajnie wyposażone ,wifi ,łazienka, 2 piętra oraz super wyposażone. W wolnym czasie możemy skorzystać z rowerków wodnych, łudek i wybrać się nad same jezioro. Wszytskim polecam ,cena jest bardzo fajna za to co ona oferuje. Polecam wszytskim na rodzinne wyjazdy!

Dwudniowy pobyt w OT Kukle zapamiętamy na długo ale z powodu negatywnych odczuć. Prosiłem właściciela o ustosunkowanie się do moich uwag ale niestety nie doczekałem się co też świadczy o podejściu do Klienta.
Sam ośrodek ma potężny potencjał to widać w infrastrukturze, położeniu, lokalizacji i szkoda, że nie jest w pełni wykorzystany. My gościliśmy w pokojach ośrodka na parterze i zakwaterowania nie będziemy mile wspominać. Na stronach ośrodka i w każdej korespondencji z recepcją brakuje informacji, że zasięg telefonii komórkowej jest bardzo ale to bardzo ograniczony (szczególnie pokoje) a nie każdy lubi korzystać z ogólnodostępnego WI-FI lub nie każdy ma telefon z funkcją połączeń telefonicznych przez WI-FI - to bardzo ważna informacja wbrew pozorom. Szkoda też, że pomimo zimnej pogody nawet w czerwcu pokoje nie są już ogrzewane, to mało zabawne odczuwać dyskomfort zimna w pokoju. Brakuje chyba przeglądu stanu pokoju przed wydaniem go turystom - kontakty, niepełne oświetlenie, mocowanie prysznica, cieknąca nieco spłuczka. Otrzymany pokój nie sprawiał wrażenia sprzątniętego do końca - skrzynia na pościel nie nadawała się na trzymanie tam pościeli, żle wyglądała wykładzina, firanki, zasłony. Posiłki śniadania, kolacje w ilości wystarczającej ale bardzo mało urozmaicone podawane według szablonu, bardzo dużym zaskoczeniem brak kawy na śniadanie. Przy dłuższym pobycie pewno bym interweniował ponieważ to były prawie same noclegi wykorzystaliśmy czas na odpoczynek po intensywnym dniu. Samo otoczenie ośrodka super, jezioro, mała „plaża”, pomost, warunki dla wędkarzy, liczne ptactwo, wypożyczalnia sprzętu to bardzo duży plus ośrodka, nie można mieć też specjalnych zastrzeżeń do obsługi recepcji i jadalni, powyższe uwagi o których piszę wyżej nie zależą od nich. Brakuję jakiejś gastronomi na miejscu, najbliższy sklep w Gibach. Warto wspomnieć, że na terenie są też okrągłe domki i mieć nadzieję, że są w dużo lepszym stanie i standardzie. Duzy plus za udział w programie MyBenefit.
Fajnie by było gdyby Ośrodek wyciągnął wnioski z mojej opinii.

Ciekawe miejsce, niebanalne, komfortowe domki, nad samym jeziorem, doskonale na upały i piękna pogodę

pięknie położone miejsce, jezioro, las, cała infrastruktura jest, tylko trochę jakby z przeszłości, powoli sie to odnawia, spa jeszcze nie działa, albo już, jest na miejscu wypożyczalnia sprzętu wodnego, rowerów

Fajny ośrodek. Piękna okolica. Można pożyczyć łatwe w prowadzeniu, bezpieczne żaglóweczki. Polecam wycieczkę kajakową na sąsiednie jezioro Kunis. Rzeczka wydaje się zarośnięta i nie do przejścia. ale przy odrobinie samozaparcia można osiągnąć cel. Na jeziorze pięknie kwitnące lilie.